eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiŻródła dochodów a zdolność kredytowa.Re: Żródła dochodów a zdolność kredytowa.
  • Data: 2010-05-17 19:18:02
    Temat: Re: Żródła dochodów a zdolność kredytowa.
    Od: szczurwa <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 17 Maj, 20:34, "MarekZ" <b...@a...w.pl> wrote:

    >
    > E, to raczej nic nie zmieni, chyba żebyś się w niej potem zatrudnił na umowę
    > o pracę. :)
    > No bo jak chcesz zadeklarować, że z dywidendy masz przychody, to patrz post
    > otwierający wątek. :>

    Co do spółek, to musze najpierw zlikwidować poprzednią, zanim założę
    nową..-) Ewentualnie można sobie wypłacać wynagrodzenie z tytułu
    pelnienia funkcji w zarządzie czy innym organie. To jest bez ZUS, a
    wchodzi na PIT.

    > W tym celu to chyba tylko 1-os d-g. Można obecnie zawiesić aby była
    > bezkosztowa, a były prawdziwe dokumenty rejestrowe, no ale tu znowu by
    > trzeba odczekać chyba minimum 6 miesięcy od chwili "powstania firmy".
    > Ogólnie kłody pod nogi. Plusem jest to, że nie ma już PIT-5, więc nie mogą
    > tego chcieć. :)

    Gdzieś słyszałem, alb czytałem, że żądają wyciągów z książki
    przychodów i rozchodów, albo dokonanych przelewów na podatek.

    A szczerze
    > mówiąc kompletnie nie wyobrażam sobie skutecznej egzekucji np. prowadzonej
    > przeciwko niegłupiej osobie z dochodami wyłącznie "kapitałowymi".

    Ja też nie..-)

    > Co do szczegółowej oceny ryzyka, nic specjalnie mądrego do powiedzenia nie
    > mam, ale zakładam, że takie podejście banków jednak z czegoś wynika, a nie
    > jest kolejnym kafkowskim klimatem. Może przeciętnie rzecz biorąc inne są
    > cechy charakteru i podejście osób o dochodach "bardziej z pracy" a inne o
    > dochodach "bardziej z kapitału"? Nie sądzę, żeby banki ot tak rezygnowały z
    > zarabiania pieniędzy, powinien istnieć jakiś powód tego, że uznają, iż im
    > się to nie opłaca. Może inna jest oczekiwana dochodowość takich klientów, bo
    > często też inne są ich poziomy "świadomości bankowej" i może nie być łatwo
    > sprzedać im super-Citi-kredyt za 30% rocznie?

    W Ameryce funkcjonują smarts i suckers. U nas się mówi o wilkach i
    owcach, wiadomo w jakim kontekście. Myślę, że banki też wolą owieczki,
    pracujące na etat, obarczone rodziną, długiem na kartach i hipoteką,
    niż MarkaZ, który nic na siebie nie ma i który w razie katastrofy
    pokaże lichwiarzom środkowy palec, dokonując podziału zysków i strat
    pomiędzy wszystkie podmioty, rzeczywiście biorące udział w operacji.

    > Tak jest ustawione prawo, że się to powyższe właśnie kupy trzyma, każdy
    > optymalizuje sytuację pod swoim kątem.

    Fakt, potem zależy to juz tylko od tego, na jakiego sędziego się
    trafi.

    > Wolałbym mieć rację, wiadomo. Niech tylko koniunktura ruszy do góry to chęć
    > zarabiania przez banki będzie musiała znaleźć jakieś uzewnętrznienie, a
    > chyba to się właśnie zaczyna dziać. Takie rzeczy chyba jak do tej pory
    > odbywały się cyklicznie i nie ma powodów aby to miało ulec zmianie.

    Też tak uważam. Dawno mnie nie było na Grupie. Cieszę się, że z niej
    nie odszedleś.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1