Użytkownik Rafal napisał:

> "...W drugim przypadku osoba, ktora przelala Ci pieniadze moze Cie poprosic
> o ich zwrocenie. Nie musisz ich oddawac i bank nie ma prawa Ci ich
> zabrac bez Twojej zgody. Ale osoba, ktora przelala Ci je przez pomylke
> moze Cie o nie "poprosic" przy pomocy sadu. Sprawe taka masz przegrana,
> jezeli nie udowodnisz, ze Ci sie te pieniadze nalezaly. .."
>
> no to bez urazy .. ale nie podales w jaki to tajemniczy sposob dana osoba
> otrzyma informacje o wlascicielu rachunku ??

Sadze, ze bez problemu moze poprosic bank o posrednictwo w przekazaniu
korespondencji.

> "...
> Zalezy, czy jest to bledne ksiegowanie, czy po prostu ktos sie pomylil
> i przelal te pieniadze na Twoje konto zamiast na inne.
>
> W pierwszym przypadku moga bez Twojej wiedzy/zgody zrobic korekte.
> Jezeli pieniadze wtedy wydasz to moga Cie o nie scigac przez sady...."
>
> no to bez urazy jeszcze raz:
> a co jesli blad byl po stronie banku nadajacego a nie odbierajacego ??
> inaczej mowiac zlozyles despozycje albo druk wplaty z prawidlowym kontem a
> panienka z okienka sie walnela, ale pieniazki szly do zupelnie innego banku

No to idziesz i sie awanturujesz w banku gdzie kasa zostala nadana. W
koncu masz potwierdzenie i bank jest w stanie sprawdzic, czy wyslal kase
prawidlowo. Jesli sie pomylil, to problem ma bank, a nie Ty.

To wszystko nie zmienia faktu, ze osoba ktora przypadkiem kase otrzymala
powinna sie zainteresowac sprawa, tak by moc jak najszybciej ja zwrocic
(oczywiscie jesli czuje taka potrzebe to moze sobie te ~1 zl oplaty za
przelew odliczyc). Ale jak pokazuje dyskusja w tym watku, taka postawa
nie jest czyms oczywistym.

Bartek