eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankibrak odpowiedzi na korespondencjeRe: brak odpowiedzi na korespondencje
  • Data: 2015-02-10 21:40:12
    Temat: Re: brak odpowiedzi na korespondencje
    Od: janek z pola <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Darek wrote:

    >
    >>
    >> Jakie kroki powinienem teraz podjąć? Czy ktoś już ćwiczył taki
    >> scenariusz?
    >>
    > Zawsze możesz użyć tego formularza
    >
    https://www.knf.gov.pl/dane_wspolne/Serwis_konsument
    a/pomoc/skarga_na_bank.jsp
    >
    > Darek

    Super, strona KNF ma certyfikat SSL ważny do 06 lutego 2015, czyli
    certyfikat stracił ważność w zeszły piątek. W komercyjnej firmie po tego
    typu wpadce poleciałaby głowa dyrektora informatyki. Ciekawe czy w KNF też
    poleci za to czyjaś głowa?

    Wracając zaś do ad remu, no mogę pisać do KNF - zresztą nie przez formularz
    WWW tylko mogę nawet normalnie pismo pocztą do nich przesłać.

    Tylko bardziej mnie zastanawia co ogólnie powinienem zrobić, bo tak:

    a) bank ma mnie w nosie, bo zignorował mój sprzeciw na przetwarzanie danych
    b) bank ma mnie w nosie, bo zignorował moją korespondencję (potwierdzoną)

    Chciałbym, żeby bank poniósł rzeczywiste konsekwencje swojego lekceważącego
    podejścia do przepisów obowiązujących w Polsce. Owszem, mogę zrezygnować z
    konta u nich. Tylko to nie jest wyjście.

    Wychodzi na to, że mogę pisać skargę do KNF (z doświadczenia wiem, że
    przekroczenie terminu odpowiedzi na pismo będące de facto skargą jest
    uznawane przez KNF za nieprawidłowość w działaniu banku). Mogę pewnie
    wynająć radcę prawnego i próbować egzekwować na banku jego obowiązek
    przestrzegania ochrony danych osobowych. Czy może KNF w moim imieniu wystąpi
    teraz do banku o wyjaśnienia odnośnie danych osobowych? Czy może skoro już
    powiadomiłem bank, że pogwałcili mój sprzeciw na marketing, to teraz może
    powinienem po prostu do GIODO zgłosić to?

    Najogólniej rzecz biorąc jestem teraz ofiarą ignorancji tego banku i nie mam
    ochoty ponosić kosztów (=radca prawny, =proces cywilny) na udowodnienie
    moich racji. Oczekiwałbym raczej że odpowiednie organy państwowe wytłumaczą
    bankowi że robi źle. Czyli co? Tylko KNF, czy może KNF i GIODO?

    --
    Wysłane z pola.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1