On 9 Sie, 13:43, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<p...@c...fontem.lucida.console11> wrote:
> "Damian" g7fo3m$3...@n...onet.pl
>
> > mialem nie pisac na grupie, ale skoro juz nie jestem samotny w uzalaniu sie
> > na bzwbk to doloze swoje
>
> Czyli narzekać można tylko wspólnie/zbiorowo/komunalnie? :)
>
> Jest więc jakaś bariera? Jakiś próg, po przekroczeniu którego ;) już można? :)
>
> I jak? WBK ten próg przekroczył? :) Ileś osób narzeka, więc już można? :)
> Najtrudniejszy pierwszy krok/narzekający_klient? ;)
>
> --
> .`'.-. ._. .-.
> .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'

Napisze tak, z obsluga w wbk mialem do czynienia jakis rok temu. Nie
chadzam tam b nie mam potrzeby. Natomiast np. w takim ING jest
potrzeba, znaczy ja jej nie mam oni maja. Zmienic limit maksymalnej
kwoty? w oddziale (oczywiscie tym gdzie konto bylo zakladane) trzeba
wypelnic druczek, wrocic do komputera wlaczyc ta opcje z wyzszym
limitem i juz mozna. A jak bym chcial na jeden dzien zwiekszyc limit?
to wtedy dwa dni pozniej musze isc do oddzialu zlozyc pismo ze chce
zmniejszyc.
Juz nie wspominajac ze ING nawet w swoim wewnetrznym systemie dzieli
przelewy. z jednego konta na drugie podzielili 450 zlotych na 300 w
poniedzialek 150 we wtorek.