eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankichf i usdRe: chf i usd
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
    atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: chf i usd
    Date: Mon, 10 Jan 2005 01:40:24 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 92
    Message-ID: <m...@d...pm.waw.pl>
    References: <crri4g$7l5$1@nemesis.news.tpi.pl> <crrkcn$dta$1@news.onet.pl>
    <m...@d...pm.waw.pl> <crs0l6$fpm$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: cmm18.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1105317818 12920 83.31.140.18 (10 Jan 2005 00:43:38
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 10 Jan 2005 00:43:38 +0000 (UTC)
    Cancel-Lock: sha1:VWD2/M/Y+ZFsnVx2bC0SlpUPrYU=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:332248
    [ ukryj nagłówki ]

    Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> writes:

    > No nie tak bardzo. Byly juz nie raz odpowiednie tutaj obliczenia w tym
    > wzgledzie.

    Alez wlasnie tak i nieodmiennie. Mozna napisac ze kredyty w walucie
    obcej lub lokalnej sa bardziej lub mniej niebezpieczne od tych drugich,
    ale wynikac to bedzie tylko z przyjetych zalozen, a nie z jakiegos
    uniwersalnego mechanizmu. Inne zalozenia, inny wynik.

    >> W przypadku wiekszego kryzysu to nie wiadomo czy z banku w ogole cos
    >> zostanie, wiec tym to sie raczej mozna nie przejmowac - to sa problemy
    >> przewyzszajace takze banki.
    >
    > Tez nie do konca. Wystarczy dluzsza sytuacja, tak jak bylo to w
    > zeszlym roku, gdy euro kosztowalo prawie 5 zl.

    I co z ta sytuacja? Sprawa jest prosta i sprowadza sie do tego, ze
    stan zadluzenia nalezy podawac w walucie, w jakiej ono istnieje, bo
    inaczej mozna sie dowiedziec takich rzeczy jak ze srodkow masowego
    razenia przekazem, ze zadluzenie zagraniczne polskiego rzadu spadlo
    w ktorym tam miesiacu o 2.x%. Gdy tak naprawde wcale nie spadlo, tylko
    kurs dolara spadl - ciekawe, czy takie dlugi splaca sie w dolarach,
    czy w zlotowkach?

    > Ale zlotowkoe sa obarczone mniejszym ryzykiem.

    Albo wiekszym, zaleznie od punktu widzenia. Jesli porownujesz
    odpowiadajace sobie kredyty w dwoch roznych walutach, i klient banku
    ma sobie wybrac jeden z nich, to najprawdopodobniej bardziej
    bezpieczny bedzie ten w walucie. Dlaczego? Bo bedzie tanszy, mniej
    obciazy splacajacego i zostawi mu wiekszy margines na ew. wzrosty
    kosztow kredytu (oprocentowania lub kursu).

    Ale jesli porownujesz dwa zupelnie rozne kredyty, ktorych czescia
    wspolna jest tylko suma do wyplaty, i jesli dany klient w ogole nie
    ma "zdolnosci kredytowej" dla wziecia kredytu zlotowkowego, to
    rzeczywiscie, kredyt w walucie obcej bedzie duzo mniej bezpieczny.

    Wyzszy koszt kredytu w zlotowkach wynika w niewielkim stopniu
    z szansy na (normalne) oslabienie zlotowki, a raczej z wiekszego
    ryzyka zwiazanego ze zlotowka w ogole (ryzyka niewyplacalnosci
    rzadu, atraktyjnosci obligacji rzadowych vs kredytow itd).

    Tak w ogole to w panstwach zachodnich kredyty na KK miewaja podobne
    stopy procentowe co u nas dlugoterminowe kredyty mieszkaniowe.
    Tyle ze tam nikt domow na KK nie buduje, nikogo na to nie stac.

    Dlatego wlasnie banki wprowadzily kredyty walutowe (a glownie to
    denominowane w walutach obcych, bo obca waluta raczej potencjalnemu
    kredytobiorcy sie tu nie przyda) - oprocz tego, ze zarabiaja dodatkowo
    na przewalutowaniach, oraz ze byc moze taka konkurencja jest u nas
    mniejsza, to jest to jakis odpowiednik kredytow zachodnich.

    Myslisz ze w panstwach zachodnich kredyty w walutach obcych ciesza
    sie powodzeniem? :-)


    Oczywiscie, zeby ktos nie pomyslal ze uwazam stopy procentowe np. NBP
    za wysokie - tak nie uwazam, wine za wysokie stopy procentowe ponosi
    panstwo (= rzad), wraz ze swoim deficytem budzetowym itd. Jesli kursy
    walut sa stabilne (a tak jest, w szczegolnosci nie obserwujemy
    szybkiego wzrostu ani spadku kursow), to stopy procentowe maja zapewne
    wlasciwy poziom w danych warunkach.


    > Wzrost stop procentowych nie pozostaje bez wplywu na kurs waluty.

    To nie sa rzeczy proporcjonalne - wzrost stop procentowych ma raczej
    wplyw na szybkosc _zmian_ kursow waluty. Aczkolwiek to wszystko zalezy
    od zbyt wielu czynnikow (z ktorych duza czesc nie jest zwiazana
    z ekonomia, a raczej np. z psychologia) by dalo sie wyrazic jednym
    prostym rownaniem.

    > 2 krotnie powiadasz? :) To by byla masakra.

    Masakra sa takze kredyty zlotowkowe - Kowalski nie rzad, jak nie
    bedzie mial na splate kredytu to mu bank dom zabierze. Czemu ma
    placic tyle odsetek co rzad, ktory sie komornika obawiac nie musi?

    > Generalnie widze, ze nie przyjmujesz do wiadomosci, ze kredyty
    > walutowe sa pod pewnym wzgledem ryzykowne. Przekonywac nie chce -
    > odsylam do lektury np Gazety Bankowej, albo moze do bardziej
    > wyedukowanych pracownikow bankow udzielajacych kredytow tylko w PLN

    Takich nie ma, nie pracowaliby na takim stanowisku.

    Ja doskonale wiem ze kredyty walutowe sa ryzykowne. Tyle ze podobnie
    ryzykowne sa kredyty zlotowkowe. Widzisz tylko jedna strone medalu,
    a to jest medal 3D :-)
    --
    Krzysztof Halasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1