eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankichipy w PolbankuRe: chipy w Polbanku
  • Data: 2010-08-26 19:55:58
    Temat: Re: chipy w Polbanku
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    fiki <b...@g...com> writes:

    >> Akurat. Zycie wielokrotnie weryfikowalo ta piekna teorie i niestety
    >> zwykle nie bylo to z korzyscia dla klienta. Moze nieco lepiej jest
    >> w USA, tam _pod_pewnymi_warunkami_ raz na jakis czas cos takiego moze
    >> przejsc.
    > podaj jakies konkrety.

    Nigdy nie widziales np. na tej grupie niczego takiego?
    Ludzie maja problemy nawet z reklamacja transakcji bez obecnosci karty
    (co normalnie powinno byc formalnoscia). Reklamacja fraudu dokonanego
    skopiowana karta magnetyczna prawie zawsze konczy sie niepowodzeniem,
    nawet jesli sa dowody na to, ze nie dokonal tego dany klient. Bank
    typowo twierdzi, ze klient mogl byc wspolnikiem.

    > ja moge podac konkretna podstawe na przykladzie
    > kart polbanku:
    > http://polbank.pl/karty-kredytowe/download/regulamin
    -kart-kredytowych.pdf
    > strona 7:
    > "6. Bank ponosi pełną odpowiedzialność
    > za Transakcje dokonane z użyciem utraconej Karty lub Minikarty Era
    > PayPass do czasu zgłoszenia
    > Bankowi jej utraty, z wyjątkiem Transakcji, do których doszło z winy
    > Posiadacza lub Użytkownika,
    > w szczególności, gdy nie dopełnił on obowiązków określonych w ust. 1
    > powyżej lub w § 29 ust. 5."

    Otoz to. Podczas reklamacji bank jest jednoczesnie strona i sedzia,
    kiepski uklad, bo trudno udowodnic, ze nie bylo jego zadnej winy.
    Przed sądem to nieco inaczej moze wygladac, ale przed sądem PIN takze
    nie ma magicznego znaczenia.

    > natomiast np dla kart mbanku autoryzowanych pinem:
    > http://www.mbank.pl/download/regulaminy/Regulamin_wy
    dawania_i_uzywania_kart_kredytowych_w_mBanku.pdf
    > "4. Wszelkie transakcje dokonane z u&yciem PIN traktowane sa przez
    > mBank jako transakcje
    > dokonane przez U&ytkownika karty."

    IOW, w praktyce dokladnie tak samo jak transakcje "card present" bez
    PINu.

    > podejrzenie pinu w sklepie jest banalnie proste.

    Owszem, przeciez nie twierdze ze to jest super zabezpieczenie. Ono ma
    sens wtedy, gdy ktos np. zgubi karte, albo gdy zlodziej ja ukradnie, ale
    nie mial wczesniej okazji podejrzec PINu.

    Jesli podejrzal PIN, sa rozne opcje, mozna zastanowic sie gdzie
    dokladnie to sie stalo, moze kamery pokaza zlodzieja, a moze nawet
    placil wlasna karta? :-)

    > tak wiec banki wprowadzajac autoryzacje pinem przerzucily calkowicie
    > odpowiedzialnosc na klienta. podejrzenie pinu np w supermarkecie jest
    > banalne(dodatkowo monitoring etc.)

    Nie "przerzucily". Juz wczesniej tak bylo, przynajmniej w praktyce.

    Oczywiscie transakcje, za ktore odpowiada sprzedawca, to zupelnie inna
    sprawa (zazwyczaj, bo ludzie miewaja problemy i z takimi).
    --
    Krzysztof Halasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1