eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiciezka historia w BIKuRe: ciezka historia w BIKu
  • Data: 2007-02-02 07:49:39
    Temat: Re: ciezka historia w BIKu
    Od: "Taddy" <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > jest rzecz o jakiej jeszcze nikt nie napisal.
    > Zaleglosc na 180 dpd i jeszcze wiecej to juz jest bardzo powazna sprawa, a
    > mianowicie na 99% windykacja.

    NIekoniecznie. Ja tak miałem i tfu.. kredyt bank a kysz!! przez rok nie
    raczył mnie nawet wezwać do zapłaty, nie mówiąc już o innych działąniach.
    Ale do BIKu wpisywali regularnie i sie zrobiło 180-stracony. Na szczęscie
    jest już dawno spłacony w całości.

    > To ze banki nie chca rozpoznawac sprawy wynikac moze wlasnie juz z
    > opisania kodami zaleglosci, co wiaze sie z przekroczeniem 180dpd. Kazdy
    > bank wowczas koduje takie zaleglosci inaczej i oprocz tego, ze splywa info
    > do bik to jeszcze jest to opisane dodatkowo odpowiednimi kodami... byc
    > moze tu ten zapis jest na tyle skomplikowany, np. oznaczajacy windykacje
    > przez komornika, ze banki sobie odpuszczaja jakas dyskusje...
    > obawiam sie, ze jesli jest to zaleglosc powyzej 100pln to nie masz
    > najmniejszej szansy i nie wiele pomoze ci splacenie cc i skorygowanie
    > zapisow w bik... dlaczego? byc moze w takich okolicznosciach bank dokonal
    > wpisu do NF (negative file) i bedziesz miec jeszcze wieksze problemy jak
    > masz ubiegajac sie o jakas pozyczke czy hipoteke. Oczywiscie nie bedzie ci
    > nikt za to dodatkowo karal, ale wpis do nf jest dla kazdego bezwezglednym
    > powodem do odrzucenia.

    Nieprawda. Ja mam sytuację j.w. i mam 2 kredyty hipoteczne i parę innych,
    zmieniam czasem banki i KK i naprawdę są banki, które albo to widzą i
    olewają, a znam co najmniej 2 banki, które do BIK raczej nie zaglądają.
    Oczywiście są też takie, które robią z tego aferę i opieprzają cie za to, ze
    w ogóle złozyłes taki wniosek.

    > Cos co ja moge ci polecic to podejdz do takiego banku, gdzie doradcy maja
    > wglad w bik i maja do niego pelna interpretacje. Pogadaj potem z doradca i
    > rozpoznaj sprawe bardzo dokladnie.
    > Nawet jak bedziesz "ukladal" sie z bankiem to zawsze beda pytac co bylo
    > powodem, ze miales 180 dpd. Beda tez chcieli od ciebie jakis kwitow, ze
    > cos robiles, ze cos chciales wyjasnic, ze nie olales sprawy. Jesli
    > wykazesz, ze to jest jakis przypadek i nieporozumienie, mozesz liczyc na
    > przychylnosc...
    > Ostatecznosc to splacenie dobrowolne, ale wczesniej nawiaz kontakt z
    > bankiem wydawca karty i dopytaj na jakim poziomie egzekucji jest twoja
    > sprawa.
    > Wazna rzecz! zapis w bik moze byc stary i na chwile obecna moze mies juz
    > po zawodach i jest ewidetnie charge off.

    Idz do Santandera nic nie tłumacz, dopóki sami nie zapytają. Mnie w ogóle
    nie pytali. Warunek: te 180 dni jest całkowicie spłacone i zamknięte,
    najlepiej 6 miesiecy temu lub więcej. A przed złożeniem jakiegokolwiek
    wniosku sprawdz sam siebie w BIKu.
    Taddy


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1