eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPo co nam tak naprawdę banki? [długie]Re: co do bankow wirtualnych
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!not-for-mail
    From: "OMS Diver" <o...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: co do bankow wirtualnych
    Date: Thu, 1 Aug 2002 16:13:15 +0200
    Organization: Aster City Net
    Lines: 177
    Message-ID: <aibfln$2rl6$1@pingwin.acn.pl>
    References: <2...@n...onet.pl> <aiaovu$rij$1@news.onet.pl>
    <aib2ck$2f46$1@pingwin.acn.pl> <aib4v6$qvi$1@news.onet.pl>
    <aib7nv$2jsu$1@pingwin.acn.pl> <aibbgs$dhm$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 145-tar-2.acn.waw.pl
    X-Trace: pingwin.acn.pl 1028211192 93862 212.76.49.145 (1 Aug 2002 14:13:12 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...net
    NNTP-Posting-Date: Thu, 1 Aug 2002 14:13:12 +0000 (UTC)
    X-Tech-Contact: u...@a...net
    X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4807.1700
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4910.0300
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:196035
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "AMRA" <a...@a...com> napisał w wiadomości
    news:aibbgs$dhm$1@news.onet.pl...
    > Oczywiscie ze moga byc, jednakze koszty zabezpieczen poczynionych w tym
    > kierunku takze sa o wiele wyzsze.
    > Jesli mowisz o kosztach pracownikow czy kurierow - zobacz - jak nam rosna
    od
    > razu koszty.
    Tyle tylko, że koszty kurierów są odpowiednikiem kosztu pracowników, tyle
    tylko, że kuriera się
    wysyła kiedy jest potrzebny, a pracownik czy "sprzeda" czy nie sprzeda
    zawsze kosztuje.

    > Co powiesz o kontach dla firm??? Na bankowosci detalicznej nie zarobisz
    kupy
    > kasy. Co do tych wiekszych (a nawet mniejszych kosztow). dosylanie
    > dokumentow itp - to codziennosc w bankach normalnych - wyobrazasz sobie
    > takie wirtualne?? Ja nie. Bo wlasnie"wygoda obslugi" jest tam jedna z
    zlate
    > takiegoz banku.
    Zgoda, ale tylko dla duzych firm. Small business ma potrzeby bardzo podobne
    do klienta indywidualnego. Oczywiście nieco bardziej rozbudowane, ale
    standardowe - płatności, rejestracja transakcji, karty, dodatkowo może
    kredyt obrotowy - to wszystko można jednak zapewnić bez oddziałów.

    > Kolejna rzecz czy jest w stanie czy nie jest - jak pokazuja przyklady
    > first-e czy NextCard - pokazuja ze nawet duza liczba klientow na tak
    > konkurencyjnym rynku moze nie przynosic dochodow.
    > Poza tym nigdzie nie odniosles sie (przez wygode?? :) do mniejszych
    > przychodow tych bankow - wlasnie zpowodu innych inwestycji.
    Ale nie wynika to bezposrednio z tego, że są to banki wirtualne. Wynika to
    tylko z tego, że w porównaniu do innych banków te zaczęły dzialalność
    relatywnie niedawno.

    > Na personel banki w USA wydaja z kazdego zdeponowanego dolara 0,165, na
    > koszty stale 0,06, inne 0,05

    > w przypadku bankow wirtualnych odpowiednio 0,065 personel, 0,04 biura itp,
    > marketing 0,140, inne (koszty podrozy i takie tam 0,085)
    Trochę dziwne i niezbyt chce mi się wierzyć, że koszty biura i kosztów
    pochodnych w przypadku banków tradycyjnych są tylko o 33% niższe od banków
    wirtualnych.

    > Przy zalozeniu ze banki tradycyjne za kazdego dolara zsobytego maja netto
    > 0,44$ a wirtualne 0,25$ (z uwzglednieniem straconych pozyczek). Takze
    > przychod poza odsetkowy w przypoadku bankow tradycyjnych 0,095$ i 0,085$
    dla
    > wirtualnych.
    OK. Reklama w USA jest niestety bardzo droga, Polska ma "nieco" odmienną
    specyfikę.

    > Bankowosc telefoniczna - nie sprawdzila sie za bardzo. To samo
    homebanking.
    > Kolejna rzecz - ciagle pomijasz tych naprawde bogatych - ktorzy wola
    > placowki i ktorzy daja zarabiac takim bankom.
    A kto powiedział, że bankowość telefoniczna się nie sprawdziła? Skąd masz
    takie dane?

    > Po to banki tradycyjne maja wlasnie rozbudowane kanaly elektroniczne, co
    tym
    > samym obniza im koszt obslugi/klienta
    Tyle tylko, że w dużej części banków tradycyjnych udostępnienie kanałów
    elektronicznych wiąże się z koniecznością otwierania dodatkowych rachunków -
    PKO BP, Pekao.

    > ale narazie banki musza wydac na zlapanie takiego klienta. I wcale nie ma
    > pewnosci (produkty, produkty), ze zyskaja jego lojalnosc jak zacznie on
    > zarabiac.
    Generalnie lojalność klientów banków jest bardzo duża - no może za wyjatkiem
    wyedukowanych i pyskatych uczestników tej listy takich jak np. ja.

    > Koszty marketingu - i tak i tak kazdy je musi poniesc, prawda?
    No właśnie. Tak samo ponosi je bank tradycyjny jak i wirtualny.

    > Koszty zakupu oprogramwowania do m i Multi Banku w mln zlotych.
    Są ogromne. BRE zakupiło Altamirę firmy Accenture, który to system mówiąc
    delikatnie jest kiepski.

    > Jesli juz mowimy o fizycznych oddzialach - mozna tam wplacic gotowke, d
    > owirtualnego tak latwo tego nie zrobisz (firmy, firmy).
    No to jest faktycznie słaby punkt, ale gdyby nieco zreformować naszą pocztę
    to problem by się rozwiązał.

    > > No to panuje między nami różnica zdań. Nie wiem jak ty, ale ja mialem do
    > > czynienia na etapie business planu z koncepcją banku z oddziałami i bez
    > > oddziałów i wiem jak jest różnica w poziomie kosztów.

    > Zgrabnie ominales najwazniejsze punkty wypowiedzi ;)
    > Pelna oferta produktowa to jest latwy dostep do kredytow, mozliwosc
    latwego
    > wplacania i wyplacania gotowki, uzyskanie roznych kart itp., obsluga przez
    > zywego czlowieka w niektorych wypadakch, uzyskanie szybie potwierdzenia
    > wplaty. I inne wiazane produkty jak np ubezpiecznie itp.
    Każdy bank wirtualny _może_ (podkreslam może) bez problemów zaoferować
    większość tych usług za wyjątkiem wpłacania gotówki. Jeśli chodzi o
    potwierdzenia to potwierdzenia elektroniczne zaczynają już bardzo dobrze
    funkcjonować.

    > > dlaczego uważasz, że bank wirtualny nie jest w stanie takiej
    przygotować.
    > Po
    > > drugieVIP bez placówek nie musi być szarym Kowalskim, bo z racji
    wysokości
    > > depozytów, czy ilości transakcji kartą może mieś zapewnione lepsze
    warunki
    > > (wyższe oprocentowanie, nizsze opłaty stałe, wyższe limity, dodatkowe
    >
    > ;) Dla Lukasa pracowales - czy bylego wlascieila teraz??? :)
    Nie nie pracowałem ani dla Lukasa ani dla CA.

    > Po pierwsze - VIP jest czlowikeim zajetym - nie uwazam, zeby czesto
    serfowal
    > po internecie.
    Tym bardziej nie ma czasu na łażenie do banku.

    > VIP lubi byc doceniany i takie tam - a banki internetowe ida
    > na ilosc nie jakosc. (Millennium Prestige, Fortisbank).
    Można tak skonstruować ofertę, żeby nawet w banku wirtualnym poczuł się
    doceniany.

    > Latwiej jest wyslac wykwalikifikowanego pracownika z oddzialu niz z
    centrali
    > banku wirtalnego do obslugi takiego klienta (bo jesli bedzie mial
    > jakiekolwiek placowki - to juz nie bedzie bank wirtualny rtylko
    internetowy
    Fakt, ale zamiast wielkiego oddziału i kilku lub kilkunastu osób obsługi
    mozna mieć sieć przedstawicieli.

    > Co do mozliwosci - powiadasz, ze VIPO wybralby nowy bank wirtualny a nie
    np
    > platynowy pakiet w Fortisie?? Watpie. A co do lepszych warunkow i tak
    dalej.
    > Sorry - ale im mniej jemu zabierzesz - tym mniej samemu zarobisz. A koszty
    > nie sa ucinane tylko przesuniete
    Nie wiem jak inni, ale ja na pewno tak.

    > A po kij VIP ma trzymac cholernie duza kase w banku wirtualnym jak jej
    > pozniej nie moze wyciagnac bez norlmalnego okienka??? Chyba ze mu
    > przywieziesz w walizeczce - ale co z Warszawy powiedzmy bedziesz jechal do
    > Krakowa?? A jesli nie to czy to bedzie bank wirtualny??? :)
    A po kij jakikolwiek VIP ma trzymać kasę w jakimkolwiek banku. Jakbym miał
    kilka milionów złotych to na pewno nie trzymałbym ich w żadnym banku. Od
    tego są inne instrumenty finansowe, a bank słuzy jedynie jako medium
    transakcyjne. A co do przewozu kasy jeśli banki pobierają coś koło 1% za
    wybranie kasy z obcego bankomatu, to myślę, że za 1% od powiedzmy 30 - 40
    tysięcy można bez problemu zorganizować dostarczenie gotówki takiemu VIP-owi
    w wyznaczine przez niego miejsce.

    > No i to jest problem dla tych bankow. Zeby nie byc w tyle zaproponowaly
    > oddzielne rachunki elektroniczne, ale zauwaz, ze one maja baze klientow. A
    > nowy bank, nawet internetowy bez dobrego marketingu (i tak i tak
    > kosztownego) g... za przeproszeniem zrobi.
    Tym bardziej nowy bank tradycyjny. Myslę, że trochę się rozjechalismy w
    dyskusji. Zgadzam się z Tobą, że w chwili obecnej istniejący i zasiedziały
    bank tradycyjny będzie osiagał w perspektywie nastepnych kilku lat wieksze
    zyski niż nowo powstały bank wirtualny. Gdyby jednak oba wystartowały w tym
    samym momencie to sorry Winetou, ale tradycyjny utonie w kosztach
    amortyzacji i kosztach stałych.


    > A takich ludzi jak ja - ze zamiast poprosic agenta zeby mu mieszkanie
    > ubiezpieczyl robi wszystko przez inet i placi karta - za duzo niestety nie
    > ma.
    Ale będzie, przyjacielu będzie.

    > A pamietaj o korzysci skalii i przekroczneniu masy krytycznej. Popatrz na
    > e-commerce w Polsce.
    > Bankowosc internetowa nie przekracza 2 lub 5% (ta pierwsza liczba to
    > McKinsey, druga IBM) ogolnego wolumenu transakcji w USA i Europie.
    No cóż Ameryka również jeśli chodzi o rozwój telefonii komórkowej pozostaje
    w tyle za Europą.


    > Co do produktow - dlaczego VW Bank nie ma kart platniczych?
    Bo ma inną strategię - hot money z których finansuje kredyty na samochody.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1