eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPo co nam tak naprawdę banki? [długie]Re: co do bankow wirtualnych
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!ne
    ws.onet.pl!not-for-mail
    From: "AMRA" <a...@a...com>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: co do bankow wirtualnych
    Date: Thu, 1 Aug 2002 16:49:07 +0200
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 193
    Sender: m...@p...onet.pl@chello062179018160.chello.pl
    Message-ID: <aibhnv$4r$1@news.onet.pl>
    References: <2...@n...onet.pl> <aiaovu$rij$1@news.onet.pl>
    <aib2ck$2f46$1@pingwin.acn.pl> <aib4v6$qvi$1@news.onet.pl>
    <aib7nv$2jsu$1@pingwin.acn.pl> <aibbgs$dhm$1@news.onet.pl>
    <aibfln$2rl6$1@pingwin.acn.pl>
    NNTP-Posting-Host: chello062179018160.chello.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1028213311 155 62.179.18.160 (1 Aug 2002 14:48:31 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 1 Aug 2002 14:48:31 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:196041
    [ ukryj nagłówki ]

    > Tyle tylko, że koszty kurierów są odpowiednikiem kosztu pracowników, tyle
    > tylko, że kuriera się
    > wysyła kiedy jest potrzebny, a pracownik czy "sprzeda" czy nie sprzeda
    > zawsze kosztuje.

    Tyle, ze kurier musi byc nie karany i taie tam. Wieej ja tam raczej przed
    kurirem nie pokazywalbym stanu posiadania swojego majatku,a w Mcdonaldsie
    raczej nie umaiwalbym sie. No i to nie jest pracownik banku - czyli wszelkie
    upowaznienia i te sprawy. A jak bedziesz sie chcial zapytac cos kuriera, bo
    nie jestes pewien??
    no pomysl?


    > Zgoda, ale tylko dla duzych firm. Small business ma potrzeby bardzo
    podobne
    > do klienta indywidualnego. Oczywiście nieco bardziej rozbudowane, ale
    > standardowe - płatności, rejestracja transakcji, karty, dodatkowo może
    > kredyt obrotowy - to wszystko można jednak zapewnić bez oddziałów.

    No tak. Tylko mowa jest tutaj o DG - ze dostajesz pensje i wszystko
    przelewem, ale dla wiekszych firm, ktore maja utarg - to juz bedzie troszke
    drozej wychodzilio.
    Co wiecej - ak czy inaczej muszisz miec odpowiednio wyszkolonych
    pracownikow - ktorzy beda uzielali kredytow i tak dalej. Czasami trzeba sie
    gdzies przhejechac (hipoteka i tak dalej) - koszty podrozy???
    Jak zweryfikujesz poprawnosc danych, ktorych w ogole nie widziales. Skad
    masz pewnosc, ze podpis zostal wuykonany przez odpowiednia osobe???

    > Ale nie wynika to bezposrednio z tego, że są to banki wirtualne. Wynika to
    > tylko z tego, że w porównaniu do innych banków te zaczęły dzialalność
    > relatywnie niedawno.

    Dobrze. W takim razie odpowiedz sobie na pytanie - czy wiecej bankow sie
    teraz laczy czy powstaje?
    Jesli duze banki sie lacza - to trzeba miec to nauwadze :))
    Jesli ja osobiscie malbym zakladac bank ;) to szedlbym w kierunku posrednim
    pomiedzy mBankiem a Multibankiem + duzo kioskow itp.
    Zauwaz, ze bez fizycznych placowek - znika ci jeden z najwazniejszych
    elementow dyferencjacji oferyty banku.
    Sam zauwazyles, ze nie chodzi i ilosc ale jakosc - czego przykjladem jest
    taki Fortis Bank Polska...
    W Internecie cholernie trudno bedzie ci zaakcentowac przewage konkurencyjna
    wynikajaca z wystroju i obslugi wplacowce itp. Po co niby sa serwisy do kawy
    w Lukasie??? :)

    > Trochę dziwne i niezbyt chce mi się wierzyć, że koszty biura i kosztów
    > pochodnych w przypadku banków tradycyjnych są tylko o 33% niższe od banków
    > wirtualnych.

    Tak ;) Zapomnialem dodac ze wraz z rosnaca iloscia klientow te proporcje sie
    zmienia na korzysc bankow wirtualnych ;) Jak juz wszystko bede mial dam znac

    > OK. Reklama w USA jest niestety bardzo droga, Polska ma "nieco" odmienną
    > specyfikę.

    No ja nie wiem - z ubieglorocznych danych tak nie wynika - i jelsi dobrze
    pamietam, to te 12 mln zlotych jest bez.. Internetu... Najwiecej wydal
    Kredyt Bank

    > A kto powiedział, że bankowość telefoniczna się nie sprawdziła? Skąd masz
    > takie dane?

    Mialem na mysli banki telefoniczne ;) Nie internetowe. Oczywiscie jako knala
    dostepu jest bardzo ok. ale nie po ilosci ale jakosci go sprrawdzisz :) I
    dla jasnosci nie mam tez tutaj na mysli callcenter

    > Tyle tylko, że w dużej części banków tradycyjnych udostępnienie kanałów
    > elektronicznych wiąże się z koniecznością otwierania dodatkowych
    rachunków -
    > PKO BP, Pekao.

    O tym wlansie pisalem. Ale juz w takim Lukasie, Multibanku, czy innych
    mcbankach o odmiejscowionym rachunku - nie ma takiego problmu

    > Generalnie lojalność klientów banków jest bardzo duża - no może za
    wyjatkiem
    > wyedukowanych i pyskatych uczestników tej listy takich jak np. ja.

    ano widzisz :) a do momentu kiedy rachuynek wirtualny nie bedzie rachunkiem
    docelowym nie ma ta bankowosc za duzych szans. (95% ludzi ma jeden rachunek)

    > No właśnie. Tak samo ponosi je bank tradycyjny jak i wirtualny.

    :) Wlasnie - musi je ponosci - tylko w jakich proporcjach.
    Popatrz chociazby na nowy produkt. Na przyklad KK BZ WBK (tak pierwszuy bank
    z brzegu).
    Da sobie reklame w placowkach, da na wyciagu, da na zewnartz palcowki.. Ma
    baze danych - wiec direct mailing zadziala super. I ta forma reklamy
    kosztuje malo.
    Bank wirtualny - nie wysyla wyciagu, nie ma placowki, obok ktorej
    przechidmzy "przez przypadek"...

    A wszystkie inne formy reklamy jakie moze miec - ma i bank tradycyjny.

    Dlatego tak wazna jest fizyczna obecnosc - nawet pod postacia automatycznego
    kiosku bankowego

    > Są ogromne. BRE zakupiło Altamirę firmy Accenture, który to system mówiąc
    > delikatnie jest kiepski.

    O odpieralo mi poczte i nie wpisalem.
    Uruchomienie mBanku bez zakupu oprogramowania kosztowla ponoc 10 mln zl.. :)

    > No to jest faktycznie słaby punkt, ale gdyby nieco zreformować naszą
    pocztę
    > to problem by się rozwiązał.

    A bank pocztowy??? ;) Juz raczej bankomaty z funkcja depozytowa - i jak ktos
    opowiadal w kanadzie - wpisujemy ile wpalcilismy (do pewnego poziomu
    oczywiscie) i kase mamy od razu... No ale koszty, koszty

    > Każdy bank wirtualny _może_ (podkreslam może) bez problemów zaoferować
    > większość tych usług za wyjątkiem wpłacania gotówki. Jeśli chodzi o
    > potwierdzenia to potwierdzenia elektroniczne zaczynają już bardzo dobrze
    > funkcjonować.

    To, ze moze zaoferowac to ja wiem. Ale jak bedzie z kosztami takiej oferty..
    To juz inna sprawa. A koszty wdrozenia beda takie same jak w bankach
    tradycyjnych. Natiomist koszty sprzedazy wyzsze (wlasnie dlatego ze nie ma
    stalych pracownikow - wiem tu sie roznimy zdaniem) ale co wiecej - jako, ze
    bank wirtuyalny to nisie oprocentowanie - musisz mniej zarobic tym smaym...
    Sam sobie odpowiedz- gdyby nie wyzsze oprocentowanie - ktory klient skusilby
    sie na taki bank, gdyby obok mial placowke z tak samo rozwinietym kanalem
    internetowym??

    > Nie nie pracowałem ani dla Lukasa ani dla CA.

    To zdradz choc na prova dla kogo ;)

    > Tym bardziej nie ma czasu na łażenie do banku.

    No wlasnie i dlatego ma swojego opiekuna - ze przyjedzie do niego do biura
    itp. A jak chcesz to zrobic w bakach wirtualnych - hologram mu wyslesz?? ;)

    > Można tak skonstruować ofertę, żeby nawet w banku wirtualnym poczuł się
    > doceniany.

    Gadanie.. ;) I tak zostanie bankiem niszowym...
    Ale dla mnie wieksze szanse bedzie mial bank z nielicznymi placowkiami +
    opioekunami klienta

    > Fakt, ale zamiast wielkiego oddziału i kilku lub kilkunastu osób obsługi
    > mozna mieć sieć przedstawicieli.

    ale wtedy nie bedzie to bank wirtualny tylko internetowy ;D

    > A po kij jakikolwiek VIP ma trzymać kasę w jakimkolwiek banku. Jakbym miał
    > kilka milionów złotych to na pewno nie trzymałbym ich w żadnym banku. Od
    > tego są inne instrumenty finansowe, a bank słuzy jedynie jako medium

    noooo. W koncu provate banking jakos dobrze sie ma ;) od 100 tysiecy ;)

    > transakcyjne. A co do przewozu kasy jeśli banki pobierają coś koło 1% za
    > wybranie kasy z obcego bankomatu, to myślę, że za 1% od powiedzmy 30 - 40
    > tysięcy można bez problemu zorganizować dostarczenie gotówki takiemu
    VIP-owi
    > w wyznaczine przez niego miejsce.

    Ale sam przyznaj to juz bedzie kosztowne. I wtedy pojawi sie pytane czy nie
    taniej (i lepiej) bedzie zalozyc kilka placowek w newralgicznych punorttach
    miasta...

    > Tym bardziej nowy bank tradycyjny. Myslę, że trochę się rozjechalismy w
    > dyskusji. Zgadzam się z Tobą, że w chwili obecnej istniejący i zasiedziały
    > bank tradycyjny będzie osiagał w perspektywie nastepnych kilku lat wieksze
    > zyski niż nowo powstały bank wirtualny. Gdyby jednak oba wystartowały w
    tym
    > samym momencie to sorry Winetou, ale tradycyjny utonie w kosztach
    > amortyzacji i kosztach stałych.

    a bank internetowy w kosztach marketingu. Nie wierzysz? Popatrz na liste
    bankrutow internetowych w USA... :) A przeciezInternet mial byc remedium na
    kazda bolaczke... hu hu

    > Ale będzie, przyjacielu będzie.

    ale to chyba moje wnuki ;)

    > No cóż Ameryka również jeśli chodzi o rozwój telefonii komórkowej
    pozostaje
    > w tyle za Europą.

    ale do przodu z Internetem, WEBTV itp

    > Bo ma inną strategię - hot money z których finansuje kredyty na samochody.

    No wiec widzisz :) biznes powiazany - tak ak mBan mial dostarczac kase dla
    BRE... Tak jak lukas zdziera z kredytow to i wyzej daje za lokaty - inaczej
    by sie hehehe...

    P.S. Jak bedziesz dwczenisje jutro odpowiem ;)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1