On 12 Lut, 08:41, "Dars" <d...@p...onet.pl> wrote:
> Witam!
>
> Nie było mnie tu od bardzo dawna... Ale czasy są ciekawe -
> niedźwiedzie panują niepodzielnie, wokół słychać rżężenie byków, a
> czerwień aż razi w oczy. Generalnie sentyment jest  przyjemny. Fajnie
> więc chyba dyskutuje się moim dawnym przyjaciołom - niedźwiedziom w
> tych klimatach. Czy są tu jeszcze jacyś??? :-)
>
> pozdrawiam
> MM
>
> Marku a pamiętasz mnie ???
>
> pzdr
> Dars

Pewnie że tak! Pozdrawiam Cię. Napisz jak leci. Ty pamietam wierzyłeś
w hossę, to pewnie zarobiłeś na niej i wierzę, że w porę uciekłeś . Ja
z kolei nie miałem prawa mieć dlugich ;-) więc włożyłem całą kasę 5
lat temu na rynek nieruchomości komercyjnych. Jestem do przodu jakieś
120%. Lepiej niż giełda, bez stresu i nie musże się martwić, co teraz
robić. Aha, poza tym napisałem książkę ;-) (nie o giełdzie) A czasy
idą nieciekawe... Jeżeli Amerykanie obronią dziś poprzednie minima,
będzie szansa na wzrost parę miesięcy. Potem spodziewam się przebicia
minimów oraz spadek DJIA do 4000 pkt. a docelowo do 2000pkt. Jeśli nie
obronią, spadki zaczynamy natychmiats a wspomniane 4000pkt jest
najbliższym mocnym wsparciem. Moim zdaniem jesteśmy w trakcie pękania
całej spekulacyjnej bani giełdowej, dmuchanej przez prawie 100 lat.
Będizemy dyskutować na ten temat, bo zaraz naskoczy na mnie wielu z
uczestników grupy, że szerzę czarnowidztwo. ;-)


pozdrawiam wszystkich
MM