W dniu 2012-02-03 10:01, Konfabulator pisze:
> maruda<m...@n...com> napisał(a):
>
>> Co się czepiasz... To całkiem racjonalne podejście do "regulatora".
>> Regulatory, to się dobrze sprawdzają jedynie w automatyce przemysłowej ;)
>> Coponiektórym politykom i ekonomistom to się może tylko coś wydawać, że
>> na coś mają wpływ. Tak jak meteorolodzy na pogodę.
>>
>
> Ja się nie czepiam, tylko dziwię się, że można regulatorowi tak prosto w nos
> się śmiać i robić swoje dalej. Po co komu taki regulator? Zapewne bierze on
> ciężką kasę z moich podatków, więc miałbym ochotę osobiście kopnąć go ze
> stołka, ale tego już zrobić się tak prosto nie da...
>

No... dobrze kombinujesz...
CONTINUE :)

... jakoś dziwnie piekielnie cieszy mnie każdy przejaw pierdnięcia w nos
temu "państwu" (którego już nie ma).

> Ja myślę, że to jest przemyślana strategia GNB, teraz w Q1/12 będą mieli dużą
> stratę na wypłaconych odsetkach, ale potem wyniki będą rewelacyjne, bo w
> dziale wypłaconych odsetek będą same zera.
>
> Czarnecki to ma łeb. System beznadziejny, dodzwonić się i coś załatwić to cud.
> A ludzie walą drzwiami i oknami i sami pchają mu kasę tak, że się niedługo nią
> udusi.

Nie bój żaby... Kasa nieobracana szybko się psuje. Coś wymyśli.




--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.