eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpw › Re: do Totusa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 148

  • 121. Data: 2012-03-14 11:08:23
    Temat: Re: do Totusa
    Od: "Jan Werbinski" <j...@g...pl>

    Endriu <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał(a):

    > > Nie zauważyłeś, że logika pana Jana jest trochę pokrętna? Zawsze mi się
    > > wydawało, że ludzie religijni nie boją się ani jednego, ani drugiego.
    >
    > No nie umie zrozumieć biedactwo tego ....

    Ludzie religijni boją się śmierci, bo nie żyją wg swoich zasad. Wierzą, że
    czeka ich w najlepszym przypadku męka w czyścu, a jeśli się nie uda to
    piekło. Jest to zapisane w Biblii, że wielu wyzwanych, a niewielu wybranych.
    Zatem w katolickiej Polsce znaczna większość katolików pójdzie do piekła.
    Dlatego to dla Was taki stres.

    Ja się śmierci ani tego co po niej nie boję.

    --
    Jan Werbiński


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 122. Data: 2012-03-14 11:13:02
    Temat: Re: do Totusa
    Od: "Jan Werbinski" <j...@g...pl>

    Endriu <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał(a):

    > > Chcę Ci utrudnić pisanie. Dobrze wiem, że żadnych nie znajdziesz.
    >
    > Bo ty byś chciałe dyskutować ze mną, o tym czy jesteśmy przodkami
    > dinozaurów, i czy mamy wspólne DNA z bananem, a mnie to nie za bardzo
    > interesuje kolego. Mnie interesuje to, że na moich oczach szatan zwycięża

    Nie jesteśmy przodkami dinozaurów.
    Mamy wspólne DNA z większością organizmów. Można to bezsprzecznie
    stwierdzić. Nawet sam to możesz zrobić, gdybyś nie był tak ograniczony.

    > mozna go spatkać niemal na każdym rogu ulicy, w internecie, w telewizji
    > wszędzie.

    Cierpisz na urojenia.

    > Przerażenie demonów podczas modlitwy ks. Natanka
    > http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpa
    ge&v=7yJ-kSxZV2g#t=88s

    To jest dowód? Dla mnie to dowód Twojej żenująco niskiej wiedzy i błędów w
    rozumowaniu.

    > Całe narody są w jego władaniu, w Japoni na przykład za szczyt elitarności
    > jest to jak matka z swojej córki robi kurwę:
    >
    > Kobieta na kracu świata. Japonia, Kioto
    > http://www.youtube.com/watch?v=uuSfNAKh8gI

    No widzisz. To już jesteś przegrany. Przyłącz się do zwycięzcy.

    > ....i podnajmuje ją innym napalonym starszym zboczeńcom aby ci dawali
    upust
    > swoim rządzom. Ileż to jest takich dzielnic w Polsce w których rozboje,
    > pijaństwo i samobójstwa sa na porządku dziennym. Ty mi mówisz, że to

    Nie wiem. Ile?
    W sumie mnie pijańswo i samobójstwa nie przeszkadzają. Żeby tylko robili to
    cicho.

    > wszystko przez złe wychowanie i brak treningu mentalnego, a ja ci mówię
    > gówno prawda. Ja ci mówię, że to BEZPOŚREDNIE ODDZIAŁYWANIE SZATANA z

    Jak to? W katolickiej Polsce jest tak źle, to jak bardzo gorzej jest w
    ateistycznych krajach Beneluxu?
    Okazuje się, że tam jest mniej przestępstw. Co o tym myślisz?

    którym
    > nie poradzi sobie żaden psycholog ani psychiatra, tudziez żaden
    specjalista
    > od siłowni mający bardzo dużo "siły".

    To prawda. Tobie np żaden psycholog ani psychiatra nie pomógł. Jesteś żywym
    dowodem na prawdziwość swojej teorii.

    --
    Jan Werbiński


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 123. Data: 2012-03-14 11:34:19
    Temat: Re: do Totusa
    Od: " kc" <k...@g...pl>

    Jan Werbinski <j...@g...pl> napisał(a):

    > Jak to? W katolickiej Polsce jest tak źle, to jak bardzo gorzej jest w
    > ateistycznych krajach Beneluxu?
    > Okazuje się, że tam jest mniej przestępstw. Co o tym myślisz?
    > Jan Werbiński
    >
    I znowu te gazetowe "prawdy". W Belgi jest 90% katolików, fakt, że
    praktykujących tylko trzy. Ale wynika to właśnie z głoszenia takich
    gazetowych "prawd", że wyznanie ma się nijak do liczby popełnianych
    przestępstw. Belgia to kraj od wieków chrześcijański, przestępstw tam nie ma
    bo jej obywatele mają zakodowany kanon 10 przykazań bożych, i w
    przeciwieństwie do naszych chrześcian nie muszą kraść, żeby żyć. Jakie prawo
    wprowadzisz, jeżeli zlikwidujesz 10 przykazań. Będziesz postępował jak
    pantofelek, czy zlecisz opracowanie nowego kodeksu ruchowi Palikota?

    kc

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 124. Data: 2012-03-14 11:41:30
    Temat: Re: do Totusa
    Od: " sys29" <s...@g...pl>

    totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):

    >
    > Jedn ą z bardziej denerwujących mnie zjawisk jest to, że ludzie dążą do
    tego
    > by wszyscy byli tacy sami. Głównie nie ustają w wysiłkach by wszyscy
    myśleli
    > tak samo i mieli te same poglądy. Mnie zupełnie nie przeszkadza, że masz
    > takie idiotyczne poglądy dopóki jesteś prawdziwym Polakiem i katolikiem.
    > Jestem za wolnością myśli jeżeli te myśli podzielam.


    I do tego dodałbym jeszcze wszechwładną paranoję równości ( równe żołądki,
    równe szanse ... ).

    pozdr.
    sys29


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 125. Data: 2012-03-14 12:13:50
    Temat: Re: do Totusa
    Od: " sys29" <s...@g...pl>

    kc <k...@g...pl> napisał(a):

    > I znowu te gazetowe "prawdy". W Belgi jest 90% katolików, fakt, że
    > praktykujących tylko trzy. Ale wynika to właśnie z głoszenia takich
    > gazetowych "prawd", że wyznanie ma się nijak do liczby popełnianych
    > przestępstw. Belgia to kraj od wieków chrześcijański, przestępstw tam nie
    ma
    > bo jej obywatele mają zakodowany kanon 10 przykazań bożych, i w
    > przeciwieństwie do naszych chrześcian nie muszą kraść, żeby żyć. Jakie
    prawo
    > wprowadzisz, jeżeli zlikwidujesz 10 przykazań. Będziesz postępował jak
    > pantofelek, czy zlecisz opracowanie nowego kodeksu ruchowi Palikota?
    >
    > kc
    >


    Religijność nie ma żadnego związku z przestępczością. Jeśli uważasz
    inaczej to pokaż parę przykładów. Dawkins w jednej ze swoich książek powołał
    się na badania (USA) przeprowadzone wśród przestępców. Okazało się że ilość
    skazanych którzy określają się jako wierzący, jest taka sama, jak w całej
    populacji. Krajami "ateistycznymi" są Czechy i Dania. Czy przestępczość jest
    tam większa, niż w Polsce i Irlandii?

    pozdr.
    sys29


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 126. Data: 2012-03-14 12:26:41
    Temat: Re: do Totusa
    Od: " kc" <k...@g...pl>

    sys29 <s...@g...pl> napisał(a):

    > Religijność nie ma żadnego związku z przestępczością. Jeśli uważasz
    > inaczej to pokaż parę przykładów. Dawkins w jednej ze swoich książek
    powołał
    > się na badania (USA) przeprowadzone wśród przestępców. Okazało się że ilość
    > skazanych którzy określają się jako wierzący, jest taka sama, jak w całej
    > populacji. Krajami "ateistycznymi" są Czechy i Dania. Czy przestępczość jest
    > tam większa, niż w Polsce i Irlandii?
    >
    > pozdr.
    > sys29

    Nie zrozumiałeś kontekstu, bo to J.W. sugerował, że Belgia jest lepsza, bo
    ateistyczna. Ale skoro tak, to pytanie do ciebie: czym zastąpisz prawo
    naturalne (które ja rozumiem jako prawo boże, a ty pewnie jako prawo rozumu)?
    Oby nie zabrakło rozumu.

    kc


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 127. Data: 2012-03-14 14:05:33
    Temat: Re: do Totusa
    Od: ichi <a...@d...gh>

    >
    > Pewien jesteś??? Zakładam, że jesteś bardzo wierzący. Zrób eksperyment.
    > Pomyśl, że od zaraz zrywasz z tą religią. Chociaż tutaj to zapewne powiesz
    > o pustce etc. W takim razie postanów, że nie pójdziesz w niedzielę na
    > mszę, do większego grzechu nie będę Cię namawiał, albo najlepiej nie idź
    > na tą mszę. Sprawdzimy jakie będą targały Tobą uczucia. Po za tym
    > oczywiste jest, że odnoszę się raczej do szerszego spojrzenia, również
    > historycznego. Nie powiesz mi, że KK był wszędzie dobrowolnie zakładany.
    > Gdzie nie dało się po dobroci tam nie przebierano w środkach. Oczywiście
    > preteksty mogły być różne. Teraz jak się osiągnęło określony stan, to
    > łatwo jest głosić miłość. Podejrzewam, że metoda działania każdego
    > najeźdźcy była by taka sama. Nawet i Hitlera. Co by wyrznął, to by
    > wyrznął, a za kilkadziesiąt lat jego następcy głosili by powszechną
    > miłość. Zwłaszcza gdyby została "sama wyższa rasa". Określanie się
    > "prawdziwymi" wbrew pozorom wiele się nie różni. Wracając do strachu, to
    > podejrzewam, że nawet będziesz się bał pomyśleć, nie mówiąc o uczynku, w
    > tych kwestiach o których pisałem.
    >

    Mylisz się, albowiem zdecydowana większość wierzących to hipokryci. W razie
    czego można się wyspowiadać, albo jakiś odpust sobie zafundować. Religijna
    konstrukcja jest naprawdę wyrafinowana...



  • 128. Data: 2012-03-14 14:16:39
    Temat: Re: do Totusa
    Od: ichi <a...@d...gh>

    >> >
    >> > Long na fw20 w imię Ojca, a zarobisz za sprawą Ducha Świętego.
    >> >
    >>
    >> Dziękuję za wsparcie w modlitwie. Dziś miałem objawienie na 2322. Na
    >> razie jest. Jeżeli wyzej to muszę czekać nowych objawień :)
    >>
    >> kc
    >>
    >
    > Czeluść. Czeluść widzę. Módlmy sie (dla niedowiarków po to by utrzymać
    > konwencję) o 2348.

    Ludzie to chyba działa!

    Módlmy się więc również za 1.2970 na EURUSD...

    --
    ichi


  • 129. Data: 2012-03-14 14:22:52
    Temat: Re: do Totusa
    Od: " sys29" <s...@g...pl>

    kc <k...@g...pl> napisał(a):


    > Nie zrozumiałeś kontekstu, bo to J.W. sugerował, że Belgia jest lepsza, bo
    > ateistyczna. Ale skoro tak, to pytanie do ciebie: czym zastąpisz prawo
    > naturalne (które ja rozumiem jako prawo boże, a ty pewnie jako prawo
    rozumu)?
    > Oby nie zabrakło rozumu.
    >
    > kc
    >
    >


    Uważam się za osobnika przyzwoitego. Nie mam żadnych wrogów. Nikomu nie
    zrobiłem krzywdy. Przez kilkanaście lat ( za sprawą mojej żony, która jest
    nauczycielką ) pomagałem biednym dzieciom. Ogólnie ciężko cokolwiek pod
    względem moralnym mi zarzucić. A sumienie ukształtowali mi rodzice w moim
    ateistycznym i bardzo szczęśliwym dzieciństwie. Do życia nie jest mi
    potrzebny żaden dekalog, ani "prawa naturalne". Staram się raczej zwracać
    uwagę na "prawa natury", które każdy człowiek powinien dobrze rozpoznać,
    aby nie stała mu się krzywda. Normy moralne traktuję jako rodzaj umowy
    międzyludzkiej, której mało kto przestrzega, zwłaszcza w kwestiach kradzieży.
    Dlatego uważam, że większość ludzi to osobniki głupie, naiwne i złe z
    natury.
    Przyzwoity ateista jest człowiekiem o wiele bardziej wiarygodnym, stabilnym
    i przewidywalnym od typowego wiernego. Nie zabijam i nie kradnę bo taki
    jestem, bo takie mam sumnienie oraz dlatego, że boję się odwetu w postaci
    działań wymiaru sprawiedliwości. Dodatkowo nie mam komfortu spowiedzi i
    wyzerowania licznika. A Ty ? Czy Ty nie zabijasz i nie kradniesz tylko
    dlatego, że boisz się piekła ? To jest Twój jedyny hamulec ? Jeśli tak,
    to Ciebie można się bać !! Aż strach pomyśleć, co będziesz wyprawiał, gdy
    przypadkiem uwolnisz się od religijnych urojeń. Wtedy pozostanie tylko
    strach przed karą doczesną...
    Trochę to przerysowałem, ale chwytasz o co mi chodzi ?! Twierdzę, że
    bez religii i dekalogu byłoby lepiej. Wyprowadź mnie z "błędu".

    pozdr.
    sys29





    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 130. Data: 2012-03-14 17:40:04
    Temat: Re: do Totusa
    Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>

    > Przyzwoity ateista jest człowiekiem o wiele bardziej wiarygodnym,
    > stabilnym
    > i przewidywalnym od typowego wiernego. Nie zabijam i nie kradnę bo taki
    > jestem, bo takie mam sumnienie

    Zaraz zaraz, to ateiści też wierzą w coś takiego jak "sumienie" ?.


    --
    Pozdrawiam
    Endriu
    http://drendriu.ovh.org/

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 . 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1