-
141. Data: 2012-03-19 17:16:01
Temat: Re: do Totusa
Od: "Jan Werbinski" <j...@g...pl>
kc <k...@g...pl> napisał(a):
> tym, że naukowcy nie wiedzą, a biblia wie.
Naukowcy wymyślili nowoczesne metody diagnostyczne jak rezonans magnetyczny
czy usg, komunikację elektroniczną, samochody.
Co z rzeczy o porównywalnym znaczeniu dla ludzi wie biblia? W jaki sposób
zmienia jakość ludzkiego życia?
--
Jan Werbiński
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
142. Data: 2012-03-19 23:34:47
Temat: Re: do Totusa
Od: " kc" <k...@g...pl>
Jan Werbinski <j...@g...pl> napisał(a):
> Naukowcy wymyślili nowoczesne metody diagnostyczne jak rezonans magnetyczny
> czy usg, komunikację elektroniczną, samochody.
> Co z rzeczy o porównywalnym znaczeniu dla ludzi wie biblia? W jaki sposób
> zmienia jakość ludzkiego życia?
>
> --
> Jan Werbiński
Nawymieniałeś wynalazków, ale jakich naukowców masz na myśli? Bo z wyjątkiem
samochodu ( chyba, że ta historia jest prawdziwa:
http://en.wikipedia.org/wiki/Tesla_electric_car
, to pasuje mi tylko on.
No to spytajmy Wikianswers: :)
http://wiki.answers.com/Q/Did_Nikola_Tesla_believe_i
n_god
odpowiedź:
"When he had a question nobody could answers, he would seek in the Bible for
the answer. It always worked for him."
pozdrawiam
kc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
143. Data: 2012-03-20 08:28:57
Temat: Re: do Totusa
Od: "Jan Werbinski" <j...@g...pl>
Endriu <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał(a):
> > Mnie też się podobają kazania księdza Natanka.
>
> A ....tam bujasz.
> Zresztą póki co to Natanek na dzień dzisiejszy jest wykluczony z kurii bo
> powiedział na kazaniu, że dostał objawienie o tym jak to Życiński smaży
się
> w piekle za swoje grzechy (SB-ek w sutannie), tak że znajdź sobie jakiegoś
> innego kaznodzieję "z czystymi papierami"...
Natanek to jest tak jakby góra lodowa, którą mieliśmy okazję obejrzeć także
pod wodą. Pozostałe góry widzisz tylko nad wodą.
--
Jan Werbiński
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
144. Data: 2012-03-20 08:30:38
Temat: Re: do Totusa
Od: "Jan Werbinski" <j...@g...pl>
Endriu <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał(a):
> > Super idea ! Endriu kupuję Twój pomysł ! Od dzisiaj będę miał nową
> > definicję ateisty: ateista to osobnik, który nie ma sumienia. :-)
>
> Ja tam myślałem, że ateista - człowiek oświecony - nie wierzy w jakies tam
> niepotwierdzone naukowo i eksperymentalnie "sumienia" czy tam inne
zabobony
Zasady moralno etyczne w przypadku niewierzących są na wyższym poziomie niż
u ludzi religijnych. Wynikają one z osobistej etyki i własnych zasad, a nie
strachu przed piekłem i diabłami.
--
Jan Werbiński
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
145. Data: 2012-03-20 08:31:55
Temat: Re: do Totusa
Od: "Jan Werbinski" <j...@g...pl>
kc <k...@g...pl> napisał(a):
> Jan Werbinski <j...@g...pl> napisał(a):
>
> > Naukowcy wymyślili nowoczesne metody diagnostyczne jak rezonans
magnetyczny
> > czy usg, komunikację elektroniczną, samochody.
> > Co z rzeczy o porównywalnym znaczeniu dla ludzi wie biblia? W jaki
sposób
> > zmienia jakość ludzkiego życia?
> >
> > --
> > Jan Werbiński
>
> Nawymieniałeś wynalazków, ale jakich naukowców masz na myśli? Bo z
wyjątkiem
> samochodu ( chyba, że ta historia jest prawdziwa:
> http://en.wikipedia.org/wiki/Tesla_electric_car
>
> , to pasuje mi tylko on.
>
> No to spytajmy Wikianswers: :)
>
> http://wiki.answers.com/Q/Did_Nikola_Tesla_believe_i
n_god
>
> odpowiedź:
> "When he had a question nobody could answers, he would seek in the Bible
for
> the answer. It always worked for him."
Nie wiem czy się zorientowałeś, ale zupełnie nie odpowiedziałeś na moje
pytanie.
--
Jan Werbiński
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
146. Data: 2012-03-20 08:48:29
Temat: Re: do Totusa
Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>
>Wynikają one z osobistej etyki i własnych zasad,
Powiem ci, że w tym waszym ateiźmie przede wszystkim tego najbardziej się
obawiam - odejściem od zasad dekalogu i kierowaniem się WŁASNYMI ZASADAMI
....
Towarzystwo Thule
http://pl.wikipedia.org/wiki/Towarzystwo_Thule
"[...] Niektórzy antysemici byli przekonani, że potężny wpływ Żydów w
niemieckim życiu publicznym można było zrozumieć tylko jako skutek rozległej
i tajnej konspiracji żydowskiej. Zakładano, że taką konspirację mogła
najlepiej zwalczać podobna organizacja antysemicka [...]".
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
-
147. Data: 2012-03-20 10:51:31
Temat: Re: do Totusa
Od: " sys29" <s...@g...pl>
Endriu <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał(a):
> >Wynikają one z osobistej etyki i własnych zasad,
>
> Powiem ci, że w tym waszym ateiźmie przede wszystkim tego najbardziej się
> obawiam - odejściem od zasad dekalogu i kierowaniem się WŁASNYMI ZASADAMI
> .....
>
Endriu, wszystko rozbija się o dwa "aspekty sprawy".
Po pierwsze ważne jest jakie konkretnie są te własne zasady moralne.
Chrześcijanie wierzą w dekalog, a co z tego wynikało, to spójrz do historii
kościoła. Rzezie, mordy, tortury, grabierze ... Prawa dekalogu stanowiły
dla hierarchów tylko ideologiczną przykrywkę dla ich interesów. Podobnie
jest z tzw. dogmatami - to tylko środki manipulacji. Dekalog nie miał i
ciągle nie ma żadnego przełożenia na realne życie. Już Ci wcześcniej o tym
pisałem ( np. przestępczość nie zależy od deklarowanej wiary ) - dekalog nie
jest żadnym fundamentem moralności. Ateiści o tym wiedzą i w poszukiwaniu
źródeł moralnego zachowania odwołują się do kalkulacji ( nie opłaca się
mordować i kraść, bo można skończyć w pudle ) i sumienia, które kształtowane
jest w dzieciństwie przez rodziców ( np. ja zawsze powtarzałem swojemu
synowi - "nie zrób nikomu krzywdy, bo jak się wtedy będziesz czuł!?" ).
Dlatego IMHO właśnie Jan W. ma rację, że przyzwoity ateista jest bardziej
wiarygodny od przyzwoitego teisty, bo ateista opiera swoje zachowanie na
wewnętrznych procedurach, a nie na wierze w jakąś wymyśloną metafizyczną
karę.
Po drugie przyzwoitym pozostaje człowiek, który nie narzuca się innym ze
swoimi poglądami. Liberałowie powtarzają często - żyj jak chcesz, ale tak,
abyś nie robił krzywdy innym. Żyj jak chcesz, ale nie wtrącaj się w życie
innych ludzi. Szanuj ich wolność. Niestety wyznawcy różnych religii mają do
tego stopnia zatrute umysły, że usiłują przekonać innych do swoich urojeń.
Takie "apostolstwo" było w historii świata tylko źródłem nieszczęść. Dążenie
do ujednolicenia myślenia ( jak dążenie do powszechnej równości i jedynej
słuszności ) jest obrzydliwe dla każdego normalnego człowieka.
Endriu, wierzenia to tylko narzucone stany umysłu. Gdybyś urodził się np.
w Iranie, to broniłbyś z pewnością zupełnie innych "wartości".
pozdr.
sys29
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
148. Data: 2012-04-07 12:03:07
Temat: Re: do Totusa
Od: "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl>
> Ileż to ja się naooglądałem w tej pseudonaukowej telewizji idiotycznych
> "faktów" w stylu jak to jak to Jezus miał żonę i dzieci i wogóle był
> prawie zboczeńcem ....
O proszę, a tu najnowsza wersja odnośnie Judasza, lansowana przez
Walterowsko-Szymono-Chołownianą "Religię TV", w której to dominuje teza, że
Judasz "nigdy nie zdradził Jezusa"....
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1bac20d23d
11d43b.html
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/