eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankidobicie frankowców › Re: dobicie frankowców
  • Data: 2015-01-20 22:17:12
    Temat: Re: dobicie frankowców
    Od: Pete <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-01-20 o 21:18, S pisze:
    > W dniu 2015-01-20 o 20:57, Pete pisze:
    >>> Sądzę, że każdy chętnie by się zamienił na PLN.
    >>
    >> Umowa zdaje się nie zakazuje? Co prawda wszyscy odradzają teraz, ale to
    >> samo mówili przy 3,2PLN ;)
    >
    > W jednym z krajów zamrozili kurs CHF sprzed krachu. W PL się nie da?
    > Zakazuje bank. Nie da się wrócić do kursu 2zł i przewalutować. Ale nawet
    > same banki zauważyły, iż przegieły i jest propozycja od nich pochodząca,
    > aby przez pewien okres pozwolić na spłatę rat licząc po 3,6.

    Ale gdyby mieli wrócić do złotówki, to by oznaczało, że każdy frankowiec
    ma dopłacić 10% kredytu (bo o tyle są aktualnie kredyty PLN). Już to
    widzę jaki się płacz podnosi, że po raz kolejny bank chce oszukać
    biednych frankowiczów.
    >
    >>> Tak, to nieprawda co piszesz. Miałeś podać statystyki i liczby NOK czy
    >>> JPY, bo skoro oferowały to gdzieś musisz znaleźć konkretne dane. Ja mogę
    >>> napisać, że oferowały kredyty w peso meksykańskim, ale oczywiście danych
    >>> nie mam. A może tak podasz jakiś fakt, dla odmiany?
    >>
    >> Po co statystyki. Pisałeś, że nie było oferty na inne waluty. Delikatnie
    >> mówiąc mijałeś się z prawdą.
    >
    > Nie tak pisałem. Pisałem, iż promowano franki i nie wiem nic o NOK czy
    > JPY. Może mnie pomyliłeś z kimś. Moja bliska przyjaciółka wzięła bodaj w
    > 2011 w EUR. Już spłaciła.
    >
    >> 2010:
    >> http://hipoteczne-kredyty.info/nordea/kredyt-hipotec
    zny/c_4/
    >> 2009:
    >> http://www.panorama.pl/index_print.php?c=49&sc=94&te
    xt=0
    >
    > Nie dostrzegłem JPY w tych linkach. Nie ma też informacji o ilości
    > udzielonych kredytów w walutach "egzotycznych".

    JPY wyguglaj sobie. Na pewno były w ofercie.

    Innych walut było mało, bo nie były atrakcyjne (ze względu na wysokie %)
    Tak samo kredyty w PLN nie były większością.
    Większość kierowała się ceną kredytu a nie ryzykiem.

    >
    >> Nie cieszę się z nieszczęścia, ale nie zamierzam dotować hazardzistów.
    >
    > Korzystałem z produktu bankowego. A ten hazardu prowadzić nie może, bo
    > popełniałby przestępstwo. Zapętliłeś się kolego.

    Po pierwsze nie jestem Twoim kolegą. Po drugie po raz kolejny nie
    rozumiesz. To nie bank jest hazardzistą, (bo on kredyty frankowe na 100%
    zabezpieczył na wypadek spadku kursu) a hazardzistą byli frankowicze.

    >
    > Tak, forex to hazard. Dziś to wiem. 4 miesiące temu nie wiedziałem - nie
    > było w umowie, a wiedząc, iż bank nie ma prawa prowadzić gier losowych
    > nie miałem świadomości w co się pakuję.

    Co Ty z tym forksem?
    Rozmawiamy o umowach kredytowych.

    >
    >>> Bo to eko często bywa jak CHF. Pozornie tylko dobry, a w środku zgniłek.
    >>
    >> Ale za to zdrowy. A tani z chemią za 7 lat spowoduje raka dwunastnicy :P
    >
    > I wtedy w normalnym kraju producent zapłaciłby olbrzymie odszkodowanie.

    Taaak, bo producent hiszpański produkuje piękne pomidory tylko do Polski.

    > W PL działa dalej sprzedając swój produkt.

    Jest popyt, jest i podaż.

    >
    >> Nie jest anonimowe, zawsze trzeba mieć słupa.
    >
    > Nie. Niektóre banki pozwalają/pozwalały na zawieranie umowy na podstawie
    > xero dowodu (mBank na przykład).

    Jeszcze kurier potrzebny do współpracy. Tego już gimnazjalista nie
    przeskoczy.




    --
    Pete

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1