eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?Re: [finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
  • Data: 2011-09-12 20:05:33
    Temat: Re: [finał] Chargeback w Polbanku - próbował ktoś?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    xbartx <b...@h...net> writes:

    > W odpowiedzi na złożoną w dniu 21-07-2011r. reklamację dotyczącą
    > transakcji wykonaną kartą MasterCard o numerze xxx w dn. 14.04.2011 na
    > kwotę 110,99 GBP uprzejmie informujemy, iż został wszczęty proces
    > chargeback zgodnie z regulacjami organizacji płatniczej MasterCard
    > Europe. Reklamacja została rozpatrzona negatywnie.
    >
    > Wskazujemy, iż z przedstawionych Bankowi przez Usługodawcę, w trakcie
    > procesu reklamacyjnego wyjaśnień wynika, iż towar zakupiony poprzez
    > portal Ebay został dostarczony przez firmę przewozową na wskazany przez
    > Pana adres. Sprzedawca dysponuje potwierdzeniem dostawy oraz odbioru
    > towaru pod podanym adresem.

    No i na tej podstawie bank odrzuca reklamacje. MC, sprzedawca ani
    acquirer nawet nie uznal ze to jest w porzadku, jedynie sprzedawca
    przyslal (za posrednictwem aquirera) wyjasnienia, ze on w ogole jakies
    podstawy do obciazenia jednak mial.

    Bank pewnie nawet nie wykonal chargebacku, tylko zapytal o te wyjasnienia.

    > Centrum autoryzacyjne obsługujące Usługodawcę nie przekazało środków z
    > tytułu uznania reklamacji,

    Przeciez nie ma czegos takiego, to bank zabiera srodki "centrum
    autoryzacyjnemu", ktore tylko ew. moze ponownie wykonac obciazenie.

    Tak w ogole, centrum autoryzacyjne nie zajmuje sie "uznawaniem
    reklamacji", od tego jest bank. Centrum dziala w takich przypadkach
    glownie jako posrednik miedzy bankiem i sklepem.

    > Teraz pytanie czy jeżeli mam jeszcze siłę to co dalej reklamacji mam
    > napisać i przedstawić swoje dowody? Sprawa ogólnie wygląda na to że
    > zawaliła raczej firma kurierska niż sprzedający - no ale to gdybanie.

    To mozliwe. Rozumiem ze widziales kopie tego kwitu kurierskiego?

    > Sprzedający żadnych negatywnych komentarzy nie ma i ma ich trochę. Wysłał
    > mi skan podpisu osoby, która odebrała paczkę (cytowany przeze mnie
    > niejaki "Moss"). Natomiast najdziwniejsze jest to, że z firmy kurierskiej
    > po kilku awizach jakie dostał mój kolega odpisano mu, że paczki nie
    > doręczono, bo nie zastano nikogo i wróciła on do nadawcy - też mam
    > takiego maila.

    No to albo w ogole nie bylo takiej paczki (i mozna to latwo udowodnic
    firma kurierska), albo zostala ona odeslana do nadawcy (i tu jest rownie
    latwo), albo paczka zostala doreczona.

    ... Albo np. ktos pomylil kwity, a paczka lezy w firmie kurierskiej.
    Generalnie w takich przypadkach najbardziej ufalbym kwitom od kuriera
    (np. takich "oficjalnych", albo na WWW).

    Generalnie skoncentrowalbym sie na kurierze, a z bankiem kontynuowalbym
    tylko wtedy, gdyby okazalo sie, ze paczka nie zostala doreczona.
    --
    Krzysztof Halasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1