eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankifrankowiczeRe: frankowicze
  • Data: 2023-04-02 17:31:11
    Temat: Re: frankowicze
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2 kwi 2023 o 01:49, Robert Tomasik pisze:

    > zasadniczo swoich środków już nie ma. Bank obraca środkami klientów
    > oraz takimi faktycznie nie istniejącymi środkami kreowanymi wirtualnie


    Bank obraca środkami klientów oraz swoimi, przy czym część przekazuje
    do NBP. Nie może dać na krechę więcej niż łącznie ma -- daje mniej.
    Kreacja nie burzy tego porządku -- wbrew niektórym wypowiedziom.

    Co jakiś czas ta grupa tłumaczy kreacyjną rzeczywistość.
    Być może nadszedł czas na replay?... ;)

    > i na tym wszystkim zarabia (prowizja) i de facto to przejada.
    > Na koszty, a jak zostanie, to na dywidendy. Przeważnie nie
    > gromadził tych środków. Te nielegalne zyski zostały "przejedzone"
    > i tego po prostu nie ma. Wyprowadź mnie z błędu, jeśli jest
    > inaczej i te wyłudzone przez lata od klientów środki odłożono
    > gdzieś i czekają na ewentualny zwrot klientom.

    Odłożono -- dziś z tych odłożyn ;) można czerpać. Odłożono oszczędności
    na kontach ,,kułaków i społecznych pasożytów'', którym dziś można zabrać
    (i zabiera się!!!) przy pomocy inflacji, podatków...

    Obowiązkiem państwa jest troska o stabilność waluty? -- być może nie...
    Państwo (za sprawą ,,antyinflacyjnych'' tarcz -- zmniejszających VAT na
    samochodowe paliwa chociażby) doprowadziło do drastycznego umniejszenia
    owych odłożyn?...

    Obajtek kupował w ubr. taniej niż przed wojną -- sprzedawał dwakroć
    drożej niż na początku pandemii?...

    > Gdyby przy pierwszych umowach nadzór bankowy (bo kiedyś taki był) czy
    > KNF uderzyły pięścią w stół i ukrócił proceder, to by nie było dramatu.
    Nie byłoby też wielu mieszkań -- budowanych na nielegalną krechę...

    > Pewnie jakiś bank by poniósł straty. Kolejni klienci by nie zawierali
    > takich umów. Ile by było mniej ludzkich tragedii?

    Ludzie szybciej zauważyliby swą biedę?...
    Może nawet poszliby po rozum do głowy? -- zamiast po merytoryczne ;)
    argumenty do zaciśniętych pięści?...

    > Nie wszyscy
    > frankowicze dożyli "sprawiedliwości". A tak, to po wielu latach nagle
    > banki się dowiadują, że mają oddać środki. Często już niektóre z tych
    > banków po prostu nie istnieją, albowiem wiele z nich przekazały klientów
    > detalicznych do innych banków i istnieją już tylko jako osoby prawne.

    -=-

    Mieszkaniowy problem leży na zewnątrz banków. Jego niektóre składowe:

    - nikła produktywność Polaków (oczywiście nie wszystkich, ale garstka
    pomysłowych, pracowitych, produktywnych itd. nie udźwignie całości)
    - wysokie aspiracje/ambicje kontra nikłe zdolności
    - prawne ograniczenia okołobudowlane (zezwolenia, wysokie standardy...)
    - wysokie koszty utrzymania państwa:
    - RP ma więcej parlamentarzystów niż USA
    (9 razy mniej ludzi, 30 razy mniej powierzchni kraju, ile razy
    mniejszy PKB? na dodatek USA drukują międzynarodową walutę...)
    - dublowanie urzędów/instytucji podobnych kompetencji i zasięgów
    władzy (choćby Trybunał Konstytucyjny kontra Sąd Najwyższy
    i masa ministerstw)
    - radosna twórczość ZUS (tutaj można pisać epopeje!)

    Dziś (gdy pomocna dłoń niesie Moskiewskiego Chrystusa Ukraińcom)
    budownictwo w Polsce (niegdyś ojczyźnie Ukraińców) powinno nie
    tyle kwitnąć, co eksplodować, czego nie dostrzegam...

    -=-

    Przelewanie dóbr ,,kułaków'' w ręce rzekomo oszukanych dać może efekty
    pozorne, ale problemu nie rozwiąże; raczej ten problem spotęguje...

    Aby mieszkania staniały -- trzeba między innymi:
    - przebudowy myślenia
    - obniżenia kosztów utrzymania państwa
    (w tym: drastycznego zmniejszenia liczby parlamentarzystów,
    likwidacji wielu: ministerstw, urządów, instytucji -- choćby ZUS)
    - rzeczywistego nadzoru bankowego i przedawniania (jak dziś, po
    wielu latach czy dziesiątkach lat naprawić szkody powstałe
    w efekcie konstruowania bezprawnych umów?)

    Uczciwość jest ogólną podstawą dobrobytu?...



    Proste pytanie:
    - dlaczego dopiero teraz kredytobiorcy zauważają,
    iż zawarli umowy zawierające bezprawne zapisy?

    [Baśka miała żołdactwu dawać zupy, ale Luśnia młot zmienił jedną
    literę i Baśka do południa dawała co innego... nawet nie zauważyła...
    AWaligórski nie pomyślał o tym, że Baśka nie umie czytać?...]

    -=-

    Spłatą kredytu _Mastera_ itp. dłużników PiS obciąży nie banki, nie
    szefów banków, nie cwanych i nieuczciwych konstruktorów umów bankowych,
    ale ,,kułaków'' -- nawarstwiając nienawiść, osłabiając i państwo,
    i społeczeństwo, i ludzi po prostu uczciwych odkładających dziś
    na czas, gdy ZUS powie im merytorycznie: SPIEPRZAJ DZIADU!

    AGlapiński nie straci -- zarabia nieźle! Ile zarabiał MBelka?...

    ****************************************************
    *******
    * Jasne, że Glapiński musi więcej zarabiać niż poprzednik *
    * Belka, bo przecież jest inflacja!!! ;) *
    ****************************************************
    *******

    -=-

    Mamy Putinflację? -- niekoniecznie!!!
    - monopolizacja węglowodorów i DRASTYCZNE podwyższenie cen tychże paliw
    - Janosikowa polityka (rzekomy socjalizm)
    - czysta nieudolność władców
    - wprowadzanie nieprzemyślanych, fatalnych praw typu ulga
    dla klasy średniej czy dziwna kwota wolna od podatku...
    - nieustanne zatargi z resztą świata (Izraelem, USA UE,
    Skandynawią...) z jednoczesnym zwiększaniem zależności
    Polski (państwa, gospodarki, obronności...) od tegoż świata
    - nieuczciwość władców
    - rzekome zmniejszanie podatków w istocie nieustannie zwiększanych
    - pazerność władców (którym się po prostu należy wbrew prawom,
    wbrew uchwałom sejmu itd...)
    - polityczne wojny i brutalizacja polityki, czy życia w ogóle
    - pompowanie społecznych pieniędzy do kościelnych struktur,
    odrywające tak zwanych duchownych od realiów życia
    i upewniające tychże rzekomych duchownych w przekonaniu,
    iż Bóg chce, by zwykli ludzie żyli w nędzy...

    Zabieranie ,,kułakom'' i dawanie ,,potrzebującym'' jest naprawianiem
    Boga -- znanym nam chyba przede wszystkim z czasów PRLi i ZSRR.

    Można zabrać majtki ,,majętnemu'' -- by dać ,,potrzebującemu'', ale
    w efekcie ów ,,potrzebujący'' nie będzie miał majtek (bo brzydzić
    się będzie cudzymi) i niedawno ,,majętny'' nie będzie miał majtek...

    Pieniądza nie śmierdzą! -- można więc zabrać i dać!?!

    Niekoniecznie... Zabieranie roztropnym ,,kułakom'' i dawanie bezmyślnym
    ,,potrzebującym'' dać może efekty podobne do przesuwania majtek...

    -=-

    Wiara w Boga (i tym bardziej szacunek okazywany Bogu) nakłania
    do ,,nienaprawiania'' (de facto -- niepsucia) Boskich praw
    i pozostawiania Bogu trudnych decyzji. Tymczasem i Moskiewska
    Cerkiew ,,naprawia'' Boga, i nasze rodzime duchowieństwo rwie
    się do ,,naprawiania'' za wszelką cenę...

    -=-

    Anulują i do przodu!
    Psy (Eneuel choćby) szczekają a karawana idzie dalej...

    Problem w tym, że psy są ogólnie postrzegane jako
    przyjaźnie nastawione do ludzi...

    Nie jestem zwolennikiem bankowej nieprawości -- lecz sprzeciwiam
    się karaniu słabego/chuderlawego fryzjera za błędy misiowatego
    stolarza...

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,n
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1