eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankifrankowiczeRe: frankowicze
  • Data: 2023-04-10 12:26:22
    Temat: Re: frankowicze
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>
    writes:

    > Póki frankowe kredyty dawały (nierzadko irracjonalny) zysk
    > kredytobiorcom -- frankowicze uważali się za geniuszy biznesu!

    Kredyty frankowe nigdy nie dawały zysku kredytobiorcom.
    Po prostu nie generowały (olbrzymiej) straty.
    To po prostu były stabilne, (w końcu) uczciwe, przewidywalne kredyty.
    Mniej-więcej takie, jak na Zachodzie, tyle że tam oczywiście to były
    opcje podstawowe i jedyne.

    Przynajmniej tak było na początku, zgodnie z moją teorią o degeneracji
    (w której każdy wynalazek itp. jest skokową poprawą, która niestety
    następnie powoli się stacza) - wprowadzenie "indeksacji", braku
    możliwości spłaty w walucie kredytu (cofniętej, zresztą waluta kredytu
    przestała być jasna) itp.

    To, co umyka obserwatorom, to fakt, że problem nie leży w kredytach
    frankowych i w ogóle we franku, tylko w niestabilnej złotówce, która
    zgodnie z _oficjalnymi_założeniami_ (o czym z jakimś rodzajem dumy mówią
    "najwyższe władze partyjne i państwowe") jest traktowana
    instrumentalnie, służy do łatania budżetu i wyciskania społeczeństwa.

    Wszystko to jest zgodne ze starożytnym "dziel i rządź" i wydaje się
    działać bez zarzutu (niestety) - kredytobiorcy vs deponenci, piesi vs
    cykliści vs kierowcy samochodów, mieszczanie vs wieśniacy, czarni vs
    biali, ze wschodu vs z zachodu, katolicy vs pozostali, kochający
    zwyczajnie vs inaczej itd. itd. Jak to było? Mańkuci vs praworęczni,
    bruneci vs rudzi, muzykalni vs głusi itd.

    I tak niestety będzie dopóki społeczeństwo nie zrozumie, że ten "inny"
    to też człowiek, i że problem leży zupełnie gdzie indziej. Trochę już
    chyba zrozumiało, więc może to jakoś jednak będzie. Lepsze wykształcenie
    pomaga w tym procesie (może to dlatego nie jest na rękę rządzącym).

    Pewne rzeczy dopiero trzeba zauważyć, nikt się nie rodzi wszechwiedzący
    - niektóre moje wcześniejsze wizje wydają mi się obecnie niedorzeczne.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1