> wiem ze nie ma pustki i chf ciagle bedzie dostepne.
>
> tyle ze gdy rozliczasz sie z bankiem de facto w zlotowkach i wg tabel
> kursowych, to fizycznie nikomu chf do niczego nie jest potrzebny.
> gorzej gdy bank zatanczy ci tabela kursowa i wtedy masz mozliwosc
> zminic walute splaty na walute kredytu, tyle ze musisz zaczac kupowac
> fizyczne chfy i je wysylac/przynosic do banku.
> a w porownaniu euro/chf o wiele lepsza jest dostepnosc euro (a lepiej
> dostepny towar = tanszy towar).

wszystko można załatwić bezgotówkowo, eur w gotówce oczywiście jest
lepiej dostępne, ale z chf też nie ma problemu, poza tym spłata kredytu
w gotówce to też koszty = musisz pojechac do kantoru i kupic walute ale
nastepnie w banku wplacic gotowke na konto

oczywiscie jezeli oprocentowanie kredytu w eur i chf byloby zblizone to
eur jest lepszym rozwiazaniem - to nie ulega wątpliwosci, w kazdym razie
mnie oplacal sie bardziej kredyt w chf, w eur byl wyraznie drozszy


--
pozdrawiam
RobertS