> >na pewno komornik sądowy. do pisma było dołączone ksero tytułu wykonawczego
> >i tam bylo napisane, że niby zalegam jednej firmie za to, że nie zapłaciłam
> >za zamówiony towar. obawiam się, że ktoś zamówił na moje dane i teraz ta
> >firma chce pieniądze ode mnie :( poszli do sądu i dostali nakaz zapłaty
> >na mnie, tzn na moje dane bo ja tam nic nie kupowałam :(
>
> dziwne. Sąd nie wydaje nakazu zapłaty bez podstaw - choćby bez
> wezwania Ciebie do zapłaty, które powinno poprzedzić pozew.

wydaje mi się, że obyło się bez mojej obecności dlatego, że kwota "mała"
i podobno była przedstawiona faktura jako dowód więc jakieś uproszczone
postępowanie


> A poza tym
> z całą pewnością powinnaś zostać wezwana do ustosunkowania się do
> pozwu.

no i to mnie martwi najbardziej właśnie, bo nic nie dostałam wcześniej
z sądu.


> Jeśli nie, to powinnaś bezzwłocznie próbować wstrzymac
> czynności komornika (za pośrednictwem sądu).
> Najlepiej przejdź się do adwokata - za poradę zapłacisz pewnie nie
> więcej niż 50 zł.

chyba tak będę musiała zrobić. ale liczyłam (i liczę nadal) na odpowiedź
kogoś z banku, kto powiedzieć może po ilu dniach banki przelewają te
pieniądze. bedę wiedziała ile mam czasu.

ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/