eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikonto bankowe za granicą - pomocy!Re: konto bankowe za granicš - pomocy!
  • Data: 2008-02-29 19:04:08
    Temat: Re: konto bankowe za granicš - pomocy!
    Od: "MarekZ" <marekz_wywal@to_irc.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    news:oPoxj.22274$%W6.19982@newsfe2-gui.ntli.net...

    > Kidy przychodzi rachunek za prad/gaz ect. Masz na nim napisane by zaplacic
    > w ciagu 14 dni, jest to dosc wystarczajacy czas na zrobienie przelewu
    > idacego 3 dni:) poza tym, nawet jak nie zaplacisz 30 dni po terminie to
    > dostaniesz
    [...]
    > Teraz rozumiesz, dlaczego przelew idzie 3 dni i kazdy ma to gdzies. No
    > moze nie kazdy;)) ale wiekszosci ludzi to nie przeszkadza.

    Tak to wiele wyjaśnia. Tutaj mamy inne podejście. Od razu odsetki, wprawdzie
    znikome, chyba ustawowe są teraz 11,5% rocznie, no ale zawsze. Natomiast w
    przypadku spłaty kart kredytowych chyba już nie ma takiego luziku, nawet w
    UK, bo żeby pozostały one bezkosztowe chyba jest sztywno ustalony dzień
    spłaty? Raczej nie może być inaczej.

    > W niedziele, bank holliday ... ehhh. Bank zamyka sesie w piatek o 16:00
    > tak, wiec wszystko co zrobione po 16 w piatek jest ksiegowane na
    > poniedzialek:))

    No widzisz, a w PL w sobotę i niedzielę, w wybranych bankach normalnie
    on-line chodzą transakcję. naturalnie międzybankowe nie chodzą.

    > Jedyne co mi przeszadza to: moim zdaniem zbyt dlugi czas na sklarowanie
    > czeku. Jest to drazniace, bo czek kalruje sie srednio 4 dni. Czyli
    > dostajesz zaplate za cos tam w czeku i kasa w najlepszym przypadku
    > dostepna po 2 dniach (NatWest) lub w najgorszym (Halifax) 10 dni. To jest
    > paskudne. Podobnie wplata gotowki do bankomatu, ten sam czas co czek.

    W PL wpłata gotówki w bankomacie to od godziny do 24 godzin. Chyba nie
    zdarza się praktycznie dłużej. Co do wpłacania czeku na rachunke nigdy nie
    próbowałem w PL. Ale 2 czy 4 dni nie wydaje mi się jakąś masakrą, w sumie to
    operacja "papierowa". Natomiast totalnie nie rozumiem czemu wpłata w
    bankomacie tak długo trwa.

    U nas jak kiedys był jeszcze system przelewów papierowych SYBIR, to przelewy
    chodziły do 3 dni. Ale teraz mamy 3 sesje elektroniczne na dobę. Klarowanie
    się czeku wydaje mi się operacja analogiczną do takiego sybirowego przelewu.

    > Sprawa dyskusyjna, bo patrzysz pod katem nowinek technicznych -i masz
    > racie- ale jak spojrzysz bardeziej doglebnie to zobaczysz, ze miedzy
    > innymi ty za to zaplaciles i placisz nadal a to juz takie "na dobre"
    > raczej nie jest.

    Czy ja wiem. Za komfort warto płacić. Ja akurat z tego mocno korzystam, więć
    mi nie szkoda. :-)

    > Nie tak dawno, czytalem wypowiedz szefa zwiazku bankowcow w Polsce (nazwy
    > nie pamietam) ktory odparl zarzut za drogiej bankowsci w polsce tym, ze
    > malo ludzi korzysta z e-bankingu... slowem nie wspomnial, ze drogi
    > ebanking skutecznie odstrasza kilentow, takie kolo graniaste. Drogi
    > ebanking bo malo ludzi korzysta.

    e-banking w PL nie jest drogi. Naprawdę. Nawet jak na polskie zarobki nie
    jest drogi. Więc nie wiem o co temu człowiekowi dokładnie chodziło.

    > He! Zanm takich co to w banku angielskim biora konta "platinium" tylko
    > dlatego by o tym mowic:))

    Hahaha, a myślisz, że tutaj tak nie ma. Te stada najemnych pracowników na
    umowach o pracę ze złotymi i platynowymi kartami... :-)) W PL różnice
    pomiędzy kolorami kart zanikają. Z kontami jest trochę inaczej, bo tym się
    trudniej pochwalić. :-))) A i trzeba z tej prawie stówki (80 zł) miesięcznie
    minimum w PL wyskoczyć za konto typu personal-banking. Takie tam "złote
    konta" to nie są wyraźnie droższe niż normalne i często i tak można je mieć
    za darmo, przy czym dają tylko pozorne zyski, typu jakieś tam o-dupę-robić
    ubezpieczenia. Czasami jednak dają obsługę poza kolejnością w oddziale i w
    tym upatrywałbym sensu ich istnienia w PL, o ile ktoś korzysta z usług w
    oddziale, co w przypadku starszego pokolenia jest dość częste.

    > Tak, jest to problem bardzo polski, w Polsce malo jeszcze jest ludzi
    > ktorzy szanuja swoje pieniadze, wiekszosc dziala na zasadzie "a co o 3 zl
    > sie bedziesz klucic" (sklep) czy bardziej rozbrajajace: "a co chcialbys za
    > darmo! [a propo prowadzenia rachunku ROR] bank to nie organizacjia
    > wolontariacka"... pomijajac juz fakt, ze to bank obraca jego kasa i na
    > niej zarabia. W przeciwienstwie, anglicy sa cholernymi dusigroszami, w
    > sklepie

    No tak, zgadzam się, czasami są takie zachowania tutaj. Na szczęście one są
    bardziej na pokaz, żeby się dowartościować pewnie itp. i chyba powoli
    zanikają. W realnym świecie ludzie coraz częściej inaczej podchodzą.

    marekz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1