>IMHO pod _tym_ akurat względem do różnicy nie ma.
>I jest to raczej typowa cecha call center w ogóle.

Ja nie mówię o call center, bo wiadomo, że te osoby przyjmują tylko
zgłoszenia. W mBanku po zgłoszeniu problemu @ albo na mLinii oddzwoniono do
mnie i osoby, z którymi rozmawiałem były kompetentne i umiały się rzeczowo
ustosunkować do zgłoszonego problemu.
Natomiast gdy w Inteligo złożyłem reklamację, to po ok. 3 tygodniach
otrzymałem odpowiedź mailem, która nijak się miała do tematu skargi.
Odpowiedziałem na tego @,ale powiedziano mi, że oni to traktują jako nową
reklamację i znowu mam czekać przez miesiąc. Udało mi się wymusić w call
center połączenie z osobą, która ten @ do mnie podpisała, ale pani ta
stwierdziła, że sprawę uważa za zamkniętą, a skoro odpisałem, to ktoś inny się
zajmie sprawą... Nie wydaje mi się, żeby to był właściwy sposób załatwiania
reklamacji.

Natomiast nikt z dyskutantów nie odniósł się do sprawy najważniejszej - co
sądzicie o sposobie wyliczania średniego salda na rachunku od dnia, w którym w
banku dokonano czynności technicznej, tj. założono w systemie konto, a nie od
dnia otrzymania przez bank podpisanej przez klienta umowy o prowadzenie tego
konta?

Hubert
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl