Patrze, patrze a tu abacab porozsypywal nastepujace haczki:
> tyle to sam sie domyslam, myslalem ze znajde tu ludzi bardziej przyjaznych i
> rzeczowych , bez bzdurnych komentarzy ; jak sie nie ma nic do powiedzenia to
> po co gadac...
Zadales glupie pytanie i jeszcze masz pretensje.
Podaj troche wiecej informacji. Np... czy bierzesz kredyt na cala
wartosc mieszkania czy moze masz wklad wlasny. Jaka jest wartosc
nieruchomosci. Co znaczy dla Ciebie lepsza oferta? Moze wolisz nizsze
oprocentowanie kosztem utrudnien przy wczesniejszej splacie? Czy tez
chcialbys miec mozliwosc bezproblemowej wczesniejszej i jestes gotow
miec wyzsze oprocentowanie. W jakim jestes(cie) wieku, z jakiego zrodla
masz/macie dochody (etat, dzialalnosc itp). Czy zalezy Ci na mechanizmie
bilansujacym. Czy chcesz miec marze uzalezniona od Liboru czy tez od
humoru prezesa. Czy masz jakis krotki termin na podpisanie umowy czy tez
mozesz czekac nawet 2m-ce na decyzje kredytowa.
Naprawde, myslenie nie boli. Przegladanie archiwum jest gratis.
--
badzio