eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[lekko dlugie] Refleksje (osobiste) po kilku latach korzystania z KKRe: [lekko dlugie] Refleksje (osobiste) po kilku latach korzystania z KK
  • Data: 2009-11-10 12:10:20
    Temat: Re: [lekko dlugie] Refleksje (osobiste) po kilku latach korzystania z KK
    Od: "Tomasz Opalski" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Michal_Ko <m...@n...org> napisał(a):
    >
    > Może ktoś ma podobne spostrzeżenia?
    >
    No to żeby nie było że wszyscy ze wszystkimi się zgadzają, to ja się z
    Kolegą nie zgodzę :^)
    A poważnie, to osobiście nie widzę żadnej różnicy między płaceniem KK i
    debetówką. Nigdy nie podejmuję decyzji o zakupie czegokolwiek, dlatego, że
    mam kasę na KK. Na debetówce też bym miał. Może gdybym zrezygnował z karty w
    ogóle, to od czasu do czasu zdarzyło by się, że chcąc coś kupić jak raz nie
    miałbym gotówki przy sobie i w ostatecznym rozrachunku bym czegoś tam nie
    kupił. Ale jeśli jest to zamiana KK na debeta, to plastik jest plastik.
    A z drugiej strony:
    Konta do których są podpięte debetówki są w większości banków nie
    oprocentowane, więc albo bym musiał trzymać kasę na 0% albo wykonywać
    okresowe zasilenia z konta oszczędnościowego, co jest mało praktyczne. A w
    każdym razie dużo mniej praktyczne niż jeden przelew na miesiąc ze spłatą
    całości zadłużenia.
    Z drugiej strony dużą zaletą KK jest fakt otrzymywania wyciągu i możliwości
    zrobienia rachunku sumienia. Transakcje debetówka znikają w gąszczu
    płatności z konta i wypłat z bankomatu.
    Kolejną zaletą KK jest płacenie za wszelkie wydatki w trakcie delegacji
    służbowych - nie musze się bawić w zaliczki lub blokować własnych środków
    po to żeby zapłacić za hotel czy bilet PKP.
    KK mają dodatkowe zachęty. Niby to tylko gadżety, ale Cash Back to już
    całkiem wymierny grosz. Tu oczywiście sypię głowę popiołem, mając
    świadomość, że tak jak znakomita większość czytelników pbb jestem trutniem
    systemu bankowego spłacającym całość zadłużenia w GP i tylko korzystającym
    z darmowego kredytu i bonusów.
    Natomiast dużym brakiem jaki odczuwam przy KK to możliwość swobodnego
    sterowania limitami transakcji, czy przede wszystkim możliwość całkowitego
    zablokowania wypłat z bankomatu. Ale to już jest sprawa technicznego
    bezpieczeństwa, niż mentalności wydawania kasy.

    Miłego dnia
    Tomek

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1