eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwleszcze krzyczą ałuuuuuuuuuuRe: leszcze krzyczą ałuuuuuuuuuu
  • Data: 2009-09-25 20:51:23
    Temat: Re: leszcze krzyczą ałuuuuuuuuuu
    Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Fidelio wrote:

    > Użytkownik "totus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:h9ikik$fon$1@inews.gazeta.pl...
    >> Archangell wrote:
    >>
    >>>> A mozesz napisac o co ci chodzi? Bo chyba nie nazywasz jazda spadkow na
    >>>> WIG20 o 50 punktow.
    >>>
    >>> Ze 50 pkt to mało ważne, istotne jest to, że na wielu instrumentach
    >>> poszły
    >>> sygnały sprzedaży.
    >>> Pierwsze sygnały na gpw, ropa, złoto, DJ, SP500.
    >>>
    >>> Arch
    >>
    >> Można zmienić pozycję, czy trzeba zostać z L i tracić?
    >
    > A skąd wiesz, że stracisz na L ;-) W przyszłym tygodniu może się okazać,
    > że zyskasz. Koniec miesiąca może być window dressing.

    Nie pod tym listem odpowiedziałem, pod którym chciałem. Odnosiłem się do
    listu, który mówił o zmianie trendu i sugerował, że ci co byli na L teraz
    tracą, jakby nie mogli sprzedać. Nic nie prognozuje, nie prognozowałem i nie
    będę prognozował. Nie umiem prognozować. Cały swój wysiłek kieruje na
    polepszaniu reagowania. Chcę możliwie najszybciej jak się da zdiagnozować
    zmianę trendu i przyłączyć się do bieżącego. Już tu pisałem, że zdarzyć się
    wszystko może. Mogą być wzrosty, mogą być spadki i ceny mogą stać w miejscu.
    Choć te trzy przypadki mogą się zdarzyć to nie zdarzą się jednocześnie. Co
    się zdarzy nie powoduje u mnie bólu głowy. Zależy mi na tym bym umiał jak
    najszybciej się zorientować, że trend się zmienił. Co do zmiany cen to mam
    bardzo prostą interpretację. Nie podniecam się window dressing czy rudym
    grubym Żydem ani agentami z GS. Ceny rosną bo aktualnie na rynku jest więcej
    pieniędzy niż papierów do sprzedania. Taka chwilowa inflacja. Spadają zaś
    gdy papierów jest więcej niż kapitałów gotowych do kupna. Taka chwilowa
    deflacja. Dlaczego tak się dzieje? Nie umiem tego zdiagnozować. Nie czytałem
    jeszcze żadnej analizy, z której by dla mnie wynikało, że autor umie.
    Gadanie, że ceny spadają bo inwestorzy realizują zyski to dla mnie dziwne
    gadanie. Może ci co sprzedają to realizują, a co robią ci co od nich kupują.
    Ceny rosną bo opór zadziałał i inwestorzy kupują bo będą wzrosty. Też dobrze
    tylko po co sprzedają ci, którzy sprzedają. Powiedzmy, że od poniedziałku do
    środy ceny będą rosły bo window dressing, ciekawi mnie co myślą ci, którzy
    wtedy będą sprzedawać. Dlaczego połowa rynku wie o window dressing, a druga
    połowa o tym nie wie i traktuje to jako dobrą okazje do pozbycia się
    papierów. Ludzie nie wiedzą ale na siłę muszą udawać mądrych więc wymyślają
    bzdury, które przyprawiają mnie o ból zębów.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1