> Nie dowiesz sie jak liczy to ani Mbank ani Multibank . Jezeli sie nawet
> dowiesz , to pozniej sie okaze ze ksiegowanie nastepuje w roznych
godzinach
> w zaleznosci od tego kiedy ksiegowa skonczy kawe . To nie jest zart to
jest
> prawdziwa historia .

No ale przeciez jakis przelicznikow musza uzywac bo chyba ksiegowa nie
wymysla kursow sama? Moze te kursy sa gdzies dostepne na sieci?

> Na czechy jest jedna dobra zasada , ale ona jest dla duzych ludzikow
ktorzy
> jada wypoczywac , wypic , zabawic sie . A nie dla tych ktorzy jada z
> laptopem zeby przed wyplata koron sprawdzic kurs :))
>
> Kupujesz sobie troche koron w PL . Reszte w ramach potrzeb dobierasz w
> bankomacie lub dokonujesz platnosci karta

Mi nie tyle chodzi o to, zeby niewiadomo ile zaoszczedzic.
Do tej pory zawsze wymienialam pieniadze w Polsce, moze po prostu byloby
prosciej wybierac z bankomatu zagranica? Warunek jest jeden - nie stracic na
tym. W kazdym razie na pewno nie zamierzam wybierac codziennie malych sum,
jak juz to raz a porzadnie. A ze umysl mam scisly i jestem szczegolara to
chcialabym sama to policzyc.
Ale zeby sama to policzyc, musze miec kursy pln/eur i eur/czk..
Pozdrawiam
Anka