Wojciech Nawara wrote:
> Maseł napisał(a):
>
>> BPH obslugiwane przez euronet
>
> No właśnie. Na bankomacie tysiąc dużych logotypów BPH, na ekranie BPH,
> na neonie BPH, i jedna jedyna samiuteńka naklejka wielkości karty
> płatniczej z małym napisem "bankomat obsługiwany przez" i logiem
> euronetu zajmującym może z 10% powierzchni tej malutkiej naklejki.

Hmm - to moze opis na mbankowym www, jak powinien wygladac ten prawowity
euronet - jakie miec naklejki, jaki soft, ...

> Wybacz, ale jeżeli ktoś dzięki tej naklejce uznaje bankomat BPHu za
> bankomat sieci Euronet, to jest po prostu ignorantem. I pretensje niech
> ma do siebie, a nie do banku.

>> - a dokladniej przyklad z lokalizacja
>
> Jeżeli chodzi o argument związany z lokalizacją, to chyba żartujesz. Jak
> Ci na skrzyżowaniu zmienią organizację ruchu, pojedziesz na pamięć i
> wpakujesz się pod autobus, to też będziesz miał pretensje do wszystkich,
> tylko nie do siebie?

Tak wiec przyklad ze skrzyzowaniem jest nietrafiony, bo nie spotkalem
sie jeszcze z przykladem, ze zmienili organizacje zostawiajac stare
znaki (tu - zmiana z "euronetu" na "BPH ale z naklejka euronetu"...)

> Bycie ignorantem jest kosztowne. Ktoś, kto liczy każdą złotówkę powinien
> myśleć nad tym, co robi.

Nie mowimy o zlotowce, a troche wiekszej kwocie :-) i jezeli mlinka
twierdzi, ze takie reklamacje sa czeste to byc moze nalezy dostosowac
informacje w serwisie do poziomu klientow...

>> - wnioski: mbank wie, ludzie sie myla, ale nie umieszcza na stronach ani
>> ostrzezenia, zeby uwazac na taka sytuacje,
> <cytat>
> Uwaga: emblematy Euronetu mogą być umieszczone również na bankomatach
> innych sieci NIENALEŻĄCYCH do SIECI EURONET. Naklejka Euronetu jest
> rozmieszczana na bankomatach obsługiwanych technicznie przez EURONET.
> W tych bankomatach wypłaty obciążone są prowizją.
> </cytat>

Po tym opisie dalej nie wiem jak odroznic od siebie te dwa euronety w
makro. TZN ja wiem, ale jak widac sporo osob mniej lub bardziej
swiadomie daje sie nabrac...

Przy okazji - proponuje EOT, bo widze, ze sprzeczamy sie os sprawy
elementarne - ty piszesz o kliencie przynajmniej "srednio-"
inteligentnym, a ja o sporej rzeszy klientow, ktora "nie widzi roznicy"...

Pozdro

Maseł