eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankimbank i problem z wypowiedzeniem umowyRe: mbank i problem z wypowiedzeniem umowy
  • Data: 2009-04-13 20:22:33
    Temat: Re: mbank i problem z wypowiedzeniem umowy
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Kasia Haratym" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gs03mm$e89$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Marcin Wasilewski pisze:

    >> Regulamin nie może być sprzeczny z ustawą. Tak samo, jeśli wyślesz
    >> dyspozycję z potwierdzoną
    >> notarialnie własnoręcznością podpisu, to bbank nie ma podstaw aby ją
    >> zakwestionować.
    > Regulamin nigdy nie jest sprzeczny z ustawą - ci co tworzą regulaminy to
    > nie idioci.

    Może bo piszą go ludzie, a ludzie są omylni. Poza tym czasami operator z
    premedytacją umieszcza tam różne "bajki" w myśl zasady, że 99% klientów się
    tego przestraszy, a ten 1% co tupnie nóżką i zakwestionuje regulamin, to
    mówi się trudno i reklamację rozpatrzy na korzyść klienta. Tak więc albo nie
    znasz życia, albo sama jesteś....

    > Jeśli posiadacz tzw. zielonego dowodu znajdzie czas na notariusza, to
    > znajdzie też na wyrobienie dowodu - no chyba, że nie chce go wyrobić bo
    > nie, tak dla zasady.

    Wg ustawy klient może potwierdzić swoją tożsamość na podstawie ważnego
    paszportu wi bankowi nic do tego. Na podstawie
    zapisów k.c. bank ma obowiązek wypłacić bez zwłoki środki klienta
    zdeponowane na rachunku. Natomiast bank może sobie w regulaminie umieścić
    zapis, że klient musi przyjść w krawacie i koszuli, co niezmienia faktu, że
    zapisy te są bezprzedmiotowe i banku od obowiązku wykonania dyspozycji
    klienta nie zwalniają.

    >> 10.000 zł x 6% = 600 zł (eurobank)
    >> w zasadzie trochę więcej bo dochodzi cotygodniowa kapitalizacja
    >> 10.000 zł x 4,23% - 19% belkowego = 342,63 zł (mBank emax+)
    >> (z uwzględnieniem comiesięcznej kapitalizacji)
    >> Jeśli tobie ponad 250 zł rocznie "zwisa" to jesteś takim samym frajerem
    >> jak ci co płacą za konta.

    > Tak właściwie to kwoty, które podałeś nie do końca są zgodne, skoro musimy
    > być taaacy dokładni. Nie ten algorytm do wyliczania, więc bez sensu było
    > popisywanie się matematyką na poziomie szkoły podstawowej. Jak sama
    > napisałam, jest to różnica 2% - to jakieś 200 PLN od podanej przeze mnie
    > kwoty (plus jakieś grosze). To w skali roku nie są żadne pieniądze -
    > więcej wydaje się na benzynę przy tankowaniu.

    Jeśli 200 zł to jest nic, to po cóż te twoje puste mowy o tym, że
    płacenie za konto to frajerstwo?
    Takim samym frajerstwem jest zarabianie na depozytach mniej, jak można bez
    trudu zarobić więcej.

    > Uważam, że kretynizmem jest nazywanie posiadaczy kont w mBanku gołodupcami
    > w momencie gdy kombinujesz jak zarobić 50-100 PLN więcej na lokacie w
    > innym banku. Ot takie skojarzenie, nad którym może warto się zastanowić.

    Jak już to 250 zł, trzymajmy się faktów. A fakty są takie, że w mBanku o
    wiele trudniej uniknąć
    belkowego nawet przy tak niskiej kwocie jak 10.000 zł, gdyż wybierając
    krótszą czasowo lokatę tracisz na niższym oprocentowaniu depozytu, natomiast
    wybierając dłuższą nawet przy minimalnym wkładzie lokaty wynoszącym 500 zł
    wpada się w belkowe.

    > Jak ktoś chce płacić za konto, bo będzie miał większą liczbę dostępnych
    > bankomatów - np. PKO BP, to jego wola, jak ktoś nie chce to też jego. Nie
    > uważam, żeby agitowanie, że eurobank był supcio, bo Ty masz konto w
    > eurobanku było jakimś wyznacznikiem. mBank jak każdy bank ma wady i
    > zalety. A nazywanie posiadaczy konto w PKO BP reliktami prl-u nie byłoby
    > tak samo na miejscu jak określanie posiadaczy kont w mBanku gołodupcami.
    > Szczególnie, kiedy sam lecisz na marne 200 w skali roku - a to poważne
    > pieniądze nie są.


    Nie nazwałem ich gołodupcami, tylko ofertę mBanku ofertą dla gołodupców,
    gdyż osobie posiadającej oszczędności nie są w stanie nic zaproponować. Ale
    to taka subtelna różnica, której pewnie nie pojmiesz. Sam posiadam konto w
    mBanku i używam do pewnych celów, jednakże nikt normalny (w tym i ja) swoich
    pieniędzy tam obecnie nie trzyma.

    A co do PKO BP to trzeba być frajerem do kwadratu aby płacić blisko 10
    zł miesięcznie za konto i nawet darmowych przelewów nie posiadać. Ale to
    moje prywatne zdanie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1