eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankimbank już stacza się kompletnieRe: mbank już stacza się kompletnie
  • Data: 2009-02-18 15:01:50
    Temat: Re: mbank już stacza się kompletnie
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "bradley.st" 8...@g...goog
    legroups.com

    : Ja nie o tym konkretnym przypadku, chociaz z opisu wynika ze nie dosc
    : ze uzywa cudzej pracy, to jeszcze chce sie wymigac od placenia,

    Widziałeś uczciwego oszusta? :)



    Dlatego właśnie MarekZ dobrze (w moim odczuciu) uczynił, gdy ukarał debila. :)

    : ale raczej o masowosci zjawiska jako takiego. Bo przypuszczam, ze sa
    : tez i tacy, ktorzy cale studia przechodza korzystajac z uslug piszacych
    : za nich kolegow.

    Dowcipniś z Ciebie. ;) I optymista. Nie całe studia, lecz całe życie.
    I wiesz co? Tacy ludzie lansują poglądy typu:

    -- Młodzi mężczyźni powinni być wysyłani na front/wojnę,
    gdzie mają walczyć (de facto --> ginąć) za naród i za ojczyznę. :)

    : No chyba ze to rzeczywiscie "wychodzi w praniu" pozniej i dlugo tacy
    : nie popracuja.

    Nie pracują -- są zatrudniani, lecz nie pracują.
    Kto inny musi pracować za nich. :)

    Tak jest w socjalizmie i komunizmie, gdzie trzeba miłosiernie opiekować
    się cwanymi debilami. Liberalne ;) społeczeństwo filtruje debili.

    Jak u nas jest? Ano jak ktoś stracił forsę dlatego, że złotówka upadła,
    ma otrzymać jakieś zadośćuczynienie. Paranoja :) Ale mnie to nie przeszkadza. :)
    Zakładam, że w każdych warunkach człowiek musi sobie jakoś radzić. :)
    Także w polskich, paranoicznych. :)

    Mądrzy przestrzegali przed kredytami we frankach, przed grami giełdowymi
    czy walutowymi, lecz ,,optymisci'' (zieloni jak ja) ,,grali'', aby stracić
    wiele. Teraz ,,optymiści'' płaczą i poruszają Pawlaków (kiedyś --> niebo
    i ziemię) aby jakoś odzyskać cześć tego, co utracili.

    Ja nie gram i nie spekuluję, bo nie mam o tym pojęcia a prosić Pawlaka
    o litość w razie wpadki bym wstydził się. :)

    : Tylko ze w takiej sytuacji dyplom polskiej uczelni moze
    : zrobic sie troche... bezwartosciowy?

    Może zrobić. ;) W jakim świecie ja żyję, że moi znajomi kiblują
    na Zachodzie, choć tu pokończyli (nawet o własnych siłach) studia? :)

    Wyjątki można pokazywać -- ktoś jest w Kanadzie lekarzem, ktoś inny jest tam
    nauczycielem...
    Ale ogólnie -- Polacy z dyplomami kiblują. Przepraszam dotkniętych. Nie budowałem tej
    rzeczywistości i nie odpowiadam za nią. Mężczyźni sprzątają, pracują jako
    ,,fizyczni'',
    kobiety opiekują się dziećmi i osobami starszymi lub lżej (od mężczyzn) pracują w
    fabrykach.

    I zazwyczaj nie robią z tego tajemnicy, że za granicą nie piastują poważnych
    stanowisk. :)

    -=-

    W Polsce dyplom jest wiele warty? Myślisz, że w sklepach (jako ekspedienci) pracują
    ludzie po podstawówce? :) Po studiach wyższych. :) Gardzisz ładną laską sprzedającą
    telewizory, bo myślisz, że jest z niższej kasty? ;) Robisz błąd. :)

    Gdzie mają pracować ci ludzie? Mają projektować polskie samochody?
    (do kupowania których namawia Pawlak?) Mają projektować rezydencje,
    inteligentne domy, ogrody? A kto to kupi tutaj? Chyba biskupi. ;)

    -=-

    Aby było jasne -- nie skończyłem studiów i nie kiblowałem za granicą.
    Zatrudniono mnie na uczelni jako pracownika technicznego i uczyniono mnie tam świętą
    krową.
    Gdy świętość została naruszona, ;) krowa obraziła się i poszła sobie ;) wbrew
    nadziejom
    tych, którzy spisali z nią półroczny cyrograf. Lata mijały i krowa nieźle się miała
    żyjąc
    obok tych, u których studiowała, później odeszła z uczelni na prośbę łachudry,
    Jerzego
    Kopani -- profesora uczelni, ex-dziekana, ex-posła, ex-rektora i obecnego rektora
    WSAP.
    Jakiś czas później krowa dziennie wydawała łan tałzen złoty i niektóre osoby na
    uczelni
    zapragnęły widzieć mnie/ją znowu u siebie. Ale krowa mleka nie dawała, lecz piła
    [mleko]
    a duchownym nie pasowałem jako pracownik uczelni -- z powrotu nic dotąd nie wyszło.
    :)
    Najpierw zbiedniałem tak, iż uznałem, że umrę z głodu, później zredukowałem swoje
    wydatki
    i jakoś żyję. :) Nigdy nie korzystałem z zapomóg, zasiłków, datków, darów itp. :)

    Kurs złotówki jest mi obojętny. Nie jestem moherem, nie mam emerytury, nie mam
    wielkich
    oszczędności (jakieś 17 tałzenów złotych w złotówkach; euro czy dolców i innych walut
    -- nie
    mam) nie mam rodziny i myślę o tym, aby pływać latem kajakiem. ;) Mam dwa mieszkania
    i zamierzam brać od Boga z niewzruszoną wdzięcznością to, co mi da -- majątki lub
    śmierć. :)

    Gdyby Pawlak dofinansował dzieciuchów tracących na giełdach walutowych -- Polska by
    padła w tak zwane 3 minuty, co jest mi w pewnym sensie obojętne, jako że państwo nie
    pomogło mi, gdy głodowałem, choć wcześniej co najmniej kochałem to państwo. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1