eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankimbank - pożegnanieRe: mbank - pożegnanie
  • Data: 2015-06-17 10:45:52
    Temat: Re: mbank - pożegnanie
    Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:55812f86$0$27516$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Agnieszka" napisał w wiadomości grup
    > Użytkownik "Chris94" <c...@p...fm> napisał w wiadomości
    >>> Czy teraz już zrozumiałaś?
    >>Zrozumiałam za pierwszym razem. Kliknąłeś w "usuń kontakt", co zgodnie ze
    >>swoją nazwą usuwa cały kotakt, w nadziei, że nie usuniesz kontaktu. Nawet
    >>jakbym nie znała systemu transakcyjnego, choć znam, to taki ruch by mi nie
    >>przyszedł do głowy.
    >
    > Moze dlatego ze znasz tylko jeden.
    >
    > Masz zdefiniowanego odbiorce/kontakt/przelew zdefiniowany, wybierasz,
    > usuwasz, i jest usuniety.
    > Tak dzialaja wszystkie systemy transakcyjne.
    >
    > Ale nie mbank. Tam masz odbiorce, ktory moze miec wiele kont, z ktorych
    > kazde moze miec swoja dodatkowa nazwe.
    > No coz, pewne zalety ma, np odbiorca zmienil adres, nie trzeba 5 przelewow
    > za telefon poprawiac.
    >
    > A tu chyba cos jeszcze zadzialalo.

    Że niby znam jeden system jednego banku? No chyba nie ;-)
    Problemem tu jest to, że "kontakt" w mbanku ma więcej niż jedną właściwość,
    którą Chris chciał zmodyfikować/usunąć. I zamiast skupić się na tej
    konkretnej właściwości, postanowił usunąć cały kontakt, a teraz ma
    pretensje.
    Ja nie twierdzę, że system bankowy, w którym przechowuje się mnóstwo
    szczegółów na temat danego kontaktu (tak jak wspomniane przeze mnie książki
    w telefonach czy programach pocztowych) zamiast po prostu jednego numeru
    rachunku, jest najlepszy na świecie. No ale jest, bank sobie wymyślił, ze
    będzie jak inne systemy przechowywanbia danych, zdarza się. I rzucanie
    pretensjami, że książka kontaktów działa dokładnie tak, jak wszystkie tego
    typu książki, nie ma sensu. Można oczywiście mieć pretensje (o to też Chris
    się burzy), że nie umie się znaleźć miejsca, w którym można "grzebnąć" w
    jednym konkretnym szczególe, który chce się zmienić. Ale to nadal nie powód,
    żeby usuwać cały kontakt i potem mieć pretensje ;-)

    Agnieszka

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1