Użytkownik "Marcin Kasperski" napisał:
> handlo był piękny nie ze względu na prowizje tylko ze względu na
> filozofię. Dziś już się trochę tego nie pamięta ale ja naprawdę
> przeżyłem szok gdy przeniosłem się z PBK (wielka hala, gigantyczne
> kolejki, oddział czynny 9-17, wszystko załatwiane osobiście z
> ganianiem między czterema okienkami przy czymkolwiek niebanalnym) do
> handlobanku (malutkie sympatyczne oddzialiki, załatwienie wszystkich
> potrzebnych spraw z jednym konsultantem w jednym miejscu, możliwość
> dzwonienia do banku o dowolnej porze, trochę później dostęp przez
> internet).

Ja sie przenosiłem z pekao ;) Na wejściu dostałem MC debetowego (ps. miał
odwrócony nadruk na rewersie).
http://www.kartybankowe.net/inne2/handlo-mae.jpg
http://www.kartybankowe.net/inne2/handlo-mc.jpg
Ps. zapomniałem - w Handlo miałem jedną kartę: do rachunku i jednocześnie jako
identyfikacyjną. Byly też kolorowe (pomaranczowe) wyciągi z pełnym info. To był
szok ;)

> To była rewolucja w moim odczuciu znacznie większa, niż
> banki internetowe. I tak naprawdę, to gdyby citi nie zaorało
> handlobanku, to pewnie byłbym tam do dzisiaj nawet gdyby było istotnie
> droższe od konkurencji czy miało trochę mniejszą funkcjonalność. Przez
> sentyment.

Mialem dokładnie takie same odczucia. To co pojawiło się później nie zrobiło na
mniej już takiego wrażenia jak Handlo.
Ciekaw jestem jak by sie potoczyly losy Handlo, gdyby doszło do fuzji BHW i BRE.
Ehhh....

--
Witek