Mithos wrote:

> r...@k...pl pisze:
>> Tak naprawdę jedyną osobą, która płaci, jesteś ty, nawet gdy spłacasz
>> kartę w terminie. :)
>> Gdybyś płacił gotówką mógłbyś liczyć na upust min 3% (czyli płacąc kartą
>> i spłacając ją w terminie tak naprawdę płacisz "kredyt" w wysokości
>> minimum 18% rocznie).
>
> Tylko w teorii. W większości sklepów konsumenckich nie ma znaczenia czym
> płacisz, bo cena jest stała.
> Chyba, że masz kartę określonego banku to możesz liczyć na rabaty.

ot ciekawostka:

w pewnym sklepie fotograficznym w krakowie z atrakcyjnymi cenami
nie zaplacisz karta - akceptuja tylko gotowke - natomiast przed sklepem
jest pudelko cash4you ;)

> No i co się opłaci bardziej ? :)

wybrac bezprowizyjnie gotowke z cash4you i zaplacic gotowka,
niz isc do pobliskiego sklepu, ktory obsluguje karty i dac
150pln wiecej za ten sam produkt, gdzie cena produktu
w tanszym "gotowkowym" sklepie to 850pln.

co ciekawsze, to obok sklepu ktory dodaje +150pln do ceny,
jest drugi (tez akceptuajcy karty), ktory dodaje jeszcze +200pln.

finalnie mamy wiec produkt X w promieniu 5min spaceru w scislym
centrum krakowa, za 850, 1000 i 1200 (+/-1) pln. fajnie, nie? :)