eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankinowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowejRe: nowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowej
  • Data: 2022-03-14 10:14:19
    Temat: Re: nowe stanowisko KNF w sprawie liczenia zdolności kredytowej
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    niedziela, 13 marca 2022 o 01:11:41 UTC+1 Krzysztof Halasa napisał(a):
    > Dawid Rutkowski writes:
    >
    > > O rany, przecież nie mieszkają razem dla oszczędności (choć to też)
    > > tylko żeby wygodnie i bez świadków wymieniać płyny ustrojowe.
    > > A to już podpada pod 6. przykazanie.
    > Pod 6 przykazanie jakie? Z Dekalogu?
    > Tak na marginesie, przykazania nie są (oryginalnie) numerowane, co
    > powoduje pewne kontrowersje.

    Nie tylko nie są oryginalnie numerowane - bo to akurat skutek, a nie rzecz sama w
    sobie - tylko po prostu jedno tak sobie usunięto (choć w Starym Testamencie nadal
    jest po mojżeszowemu), a żeby się"kasa" zgadzała, to dziesiąte podzielono na dwie
    części (i przy okazji ostro skrócono).
    O tym też się nie mówi na religii.

    > Ale co mi tam, rozumiem że chodzi o "nie cudzołóż". Obawiam się, że seks
    > przed ślubem to nie jest cudzołóstwo nawet w ocenie Kościoła
    > Katolickiego.

    Hmmm, niech będzie, że "cudzołóż" po polsku odnosi się tylko do małżonków.
    Ale to jest tylko tłumaczenie - w sumie to nie wiem, co było w oryginale.
    A jak jeszcze w grekę pójdziemy...
    Jaka jest ocena KK to trzebaby papieża spytać - i to obecnego (tzn. niekoniecznie
    Franciszka - Franciszka teraz, a jak będzie następny to tamtego, no i jeszcze
    pamiętać, co pisali poprzedni i próbować to ze sobą jakoś pogodzić - echh, lepsze
    jest to, jak dwaj papieże oglądają finał mundialu, bo akurat grają ze sobą ich
    drużyny ;)

    > Słyszałem, że niektórzy teolodzy podciągają to pod "nierząd". Ale to,
    > nawet według nich samych, było mocno naciągane. No i nierząd nie jest
    > wymieniony w Dekalogu, chociaż raczej nie cieszy się też wielkim
    > uznaniem.

    W Ewangelii Jezus mocno rozszerzył 6. przykazanie.

    A ogólnie nie spotkałem się ze stanowiskiem, aby 6. przykazanie interpretować inaczej
    niż "pukać wolno tylko żonę" - a nawet nie "wolno" tylko wręcz "obowiązek" (w wersji
    nowoczesnej z explicite "pukać wolno tylko męża" - to tak w nawiązaniu do epickiej
    przemowy Julesa "And Marcellus Wallace don't like to be fucked by anybody e'cept Mrs.
    Wallace."
    https://encyclopediadramatica.online/File:Look_like_
    a_bitch.jpg
    https://encyclopediadramatica.online/File:Doeshe.jpg
    ) - a jak nie masz żony, to nie wolno nikogo innego, a nawet samego siebie...

    > Należy też zauważyć, że ksiądz katolicki, który mieszka z kobietą bez
    > ślubu kościelnego, i nie zachowuje "czystości", nie popełnia wg KK -
    > AFAIK - grzechu cudzołóstwa, a "jedynie" nie zachowuje celibatu (czyli
    > łamie swoje śluby). To m.in. przy takiej okazji słyszałem rozważania
    > o "nierządzie" (który zasadniczo dotyczy jednak sprzedawania seksu
    > i ew. "rozwiązłości"). Dodatkowo taka sytuacja może "budzić zgorszenie",
    > co jest oddzielną kategorią (ale raczej nie spodziewałbym się, by
    > zgorszenie budziło mieszkanie ze sobą osób świeckich, nawet w bardzo
    > "tradycyjnych" miejscowościach - takie rzeczy dzieją się od czasów
    > prehistorycznych).

    W czasach prehistorycznych nie było chrześcijaństwa, nie mówiąc o KK.
    Zaś celibat to tak od X-XI wieku dopiero.
    Przedtem byli zbyt słabi - lub lepiej się żyło (albo odwrotnie, zrobiło się za
    dobrze, bo trwał "Medieval Warm Period").
    Podobno św. Wojciech pojechał nawracać (choć jego rodak Haszek pisał, że mordować)
    Prusów dlatego, że jakoś dziwnie nie podobało mu się na dworze biskupa w Pradze,
    gdzie dnie były nieustannymi orgiami, lepiej niż w Rzymie, bo i dziewuszki
    fajniejsze.
    Jakiś był słaby albo miał inne upodobania...

    > BTW w ogóle możliwa jest sytuacja, w której ksiądz rzymskokatolicki ma
    > "legalnie" żonę (i mieszka z nią itd.), wtedy oczywiście rozważania
    > o 6 przykazaniu i innym np. nierządzie tracą w ogóle sens. Natomiast
    > w dalszym ciągu może to - podobno - budzić zgorszenie. Trudna sprawa :-(

    Jak kto głupi, to go zgorszy.
    Ale żonę można mieć tylko do stopnia diakona - to jest w sumie "ksiądz", ale
    "niepełny" - Eucharystii nie może, to może dopiero prezbiter, a ten żonaty być już
    nie może (tym bardziej biskup - bo to dopiero jest "naprawdę pełny ksiądz").
    Do tego najpierw trzeba być "wzorowym małżonkiem", a potem dopiero dostać święcenia
    diakonatu.
    I to też dopiero od niedawna, bo zaczęło brakować kandydatów na księży.

    > > A w każdym razie ja taką interpretację usłyszałem na własne uszy.
    > Ja też, nawet wiele razy. Ale chyba nigdy nie była to oficjalna
    > wykładnia KK.

    Z tym to jest bardzo różnie - tak jak z rozjeżdżającą się teorią i praktyką w KK,
    szczególnie w PL (szczególnie bo akurat w PL mogę obserwować).
    Inna sprawa jest taka, że olbrzymia część ludzi nie ma pojęcia o tych zasadach -
    zostają na poziomie nauki religii w podstawówce (inna sprawa, że w innych sprawach
    też zostają na poziomie podstawówki - tak jest z 96%, dziadek Gauss jest
    nieubłagany).

    A boosabum mówił, każąc się uczyć teorii, że należy rozumieć co się robi.
    Jako że robiłem to podszedłem do tego poważnie i słuchałem, co też na tym kursi
    opowiadają.
    Przyszła jedna taka i gadał o antykoncepcji hormonalnej - normalnie sabat
    płaskoziemców, końskie hormony w końskich dawkach - ale nawet słysząc coś takiego
    należy to sobie potem sprawdzić, bo można się ciekawych rzeczy dowiedzieć.

    Tylko trzeba być w stanie z tym potem żyć.
    To tak jak K mówił do J w "Facetach w czerni" (nomen omen ;), gdy ten zaczął strzelać
    na ulicy i usprawiedliwiał się, że przecież nad Ziemią wisi widmo zagłady, więc to
    nie zaszkodzi - że nad Ziemią stale wisi widmo zagłady, ale ludzie nie mogą o tym
    wiedzieć, bo by się żyć nie dało...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1