> > Z moich obliczen wynika, ze bardziej sie oplaca zaplacic podatek i
> > przejsc do TFI, dlatego zerwalem 2 letnia w Lukasie i przechodze do
> > Unikorony.
>
> No cóż, nie życzę Ci, żebyś żałował.
> A na ile oszacowałeś zwrot z funduszu UniKorony za przyszły rok? Który to
> fundusz, obligacji pewnie?

zaciekawilo mnie to - choc nie jestem zainteresowany osobiscie ta sytuacja
czas przyszly jest zbyt malo wiadomy by cokolwiek co sie powie mialo sens,
ale :-))
(nie chce mi sie tez specjalnie liczyc) cos trzeba zalozyc, wiec zalozylem:
-tfi za rok da +7 za dwa lata da +5 (sredniorocznie)
-bank za rok da +4 za dwa +3 :))
-rok ubiegly w banku oceniam na oko okolo 9% (to dla podatku od zerwanej
lokaty)

wychodzi mi, ze zrywajac teraz lokate moze sie byc stratnym po roku max 1%
(juz po zaplaceniu podatkow) ale juz po 2 latach jest sie minimum 1% do
przodu
wszystko jest kwestia zalozen - czyli wrozb, ale zerwanie lokaty moze nie
byc glupim pomyslem

O ile tez mozna wskazac tfi -ktore na pewniaka nie dadza zadowolenia, to
jednak wszystkiego w 1 tfi chyba nie warto ladowac i jesli dobrze widze, to
od 2 lat ing jest chyba najlepszy i jednoczesnie nie ma tak dziwacznie
wygorowanych wymagan wzgledem wplat
a pisze to ostatnie zdanie dlatego, ze jeden pan na infolinii gtfi mnie w
sumie zadziwil stwierdzajac, ze jesli w jakims roku nie bedzie wplywu nowej
forsy do funduszu w ilosci wymaganej (obecnie 2,5oo - nie wiadomo czy nie
podniosa) to nastapi automatyczny wykup srodkow i zwrot kasy na rachunek
bankowy - czyli rozwiazanie umowy :((( dlatego tez radze
ostroznie//rozsadnie sie zastanawiajac :-) wybierac akurat ten fundusz