Tomasz wrote:

>>Widocznie PWr dobrze ksztalci inzynierow :)
>>
>
> Swego czasu na tej uczelni można było tanio podładować kartę telefoniczną
> :)
> Nawet głośno się o tym zrobiło. Ale to dawno było ... ehhhh.

No nie tak całkiem dawno. Jeszcze jakieś 4 lata temu we wrocłąwskich
akademikach jakieś trzy razy na godzinę był "akwizytor" sprzedający lewe
karty telefoniczne. Cały nieźle rozwinięty interes upadł gdy TPSA
wycofała automaty akceptujące karty magnetyczne - a w akademikach
zrobiła to w pierwszej kolejności.
Później był (jest?) biznes biletów ZDiK. Inżynierowie włamywali się do
bardzo popularnych w mieście automatów sprzedających bilety komunikacji
miejsckiej i kradli z nich moduł drukarki i rolkę papieru. Później
wystarczyło tylko "ożywić" wymontowaną cześć poprzez połaczenie jej z
pecetem (oczywiście specjalnie zaprojektowanym interfejsem) i... gotowe.
Sądzę, że po ostatnich podwyżkach cen biletów proceder ten mógł nawet
przybrać na sile (bardzo popularny wśród studentów bilet dekadowy
podrożał bodajże o 60%!).

Najciekawsze było to, że takie lewe karty czy bilety były tańsze
zaledwie o jakieś 10 - 15% od oryginałów, a i tak szły. :)

Pozdrawiam!