Przy tak niskim kredycie nie ma sensu ryzykować CHF. Różnica na racie to ok
40 zł w porównaniu z kredytem w PLN. Proponuję równocześnie negocjacje z
aktualnym bankiem na przewalutowanie i refinansowanie u konkurencji. Obecnie
można otrzymać w większości banków kredyt refinansowy bez prowizji. Trzeba
się liczyć jednak z opłatą w sądzie 300 zł i ubezpieczeniem do momentu
ustanowienia nowej hipoteki ok 35 zł /mc.

--
Pozdrawiam,
Krzysiek

Użytkownik "remik" <r...@s...onet.pl> napisał w wiadomości
news:et98hi$qr7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
> proszę zainteresowanych
> lub znających temat o poradę.
>
> Pozostało mi do spłacenia 13150 euro.
> Rata około 190 miesięcznie.
>
> Kredyt brałem w 2001 roku.
> Miałem wypłatę stałą w euro i umowę
> na czas nieokreslony.
> Niestety czarny scenariusz się spełnił
> weszliśmy do unii i cała branża poleciała na pysk z dnia
> na dzien.
> Pozostał kredyt w walucie i wypłatka w złotówkach.
> Wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że przy podpisywaniu
> umowy kurs był 3,36, a jaki jest teraz widać.
> Na samej różnicy kursowej 20 00 w placy.
> Jebaniutka spółdzielnia tak cisnęła, a bardzo chciałem mieć
> to mieszkanie.
>
> teraz pozostaje pytanie czy przewalutować czy nie?
>
> Na złotówki?
> Co sądzicie?
>
> z góry dzięki
>
> pozdrawiam
> remik