WItam,
Da sie - rzeczywiscie kupujac kontrakty futures albo forward mozna ograniczyc
ryzyko kursowe. Oprocz tego da sie rowniez ograniczyc ryzyko stopy procentowej
kupujac opcje na stopy proc. (zwane cap i floor). Obliczeniem tego wszystkiego
zajmuje sie dziedzina pt. "Inzynieria finansowa".
Tak wiec przy sprytnym doborze przeroznych instrumentow fifansowych mozna znac
Z GORY MAXYMALNY koszt kredytu.

Zla informacja: dla kredytu mieszkaniowego raczej zastosowanie tego jest
znikome bo wiecej wybulisz za prowizje przy zakupie futures/forward i opcji.
To dziala dobrze przy duzych inwestycjach (no chyba ze kupujesz dom za
conajmniej 1 MLN to wtedy OK).

> Wymyśliłem sobie takie cos: (kredyt mieszkaniowy)
> - kredyt w walucie - tani, ale ryzyko kursowe
> - część kredytu przeznaczyc na zakup kontraktów terminowych w owej walucie
> (pozycja długa)
> efekt:
> - waluta rosnie - wzrastają raty, ale zarabiam na kontrakcie
> - waluta spada -maleją raty ale trace na kontrakcie
> Czy da radę w ten sposób zabezpieczyć się przed wahaniami kursu, jak to
> sobie policzyć ?
>
> pozdr. Danny


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl