-
1. Data: 2004-01-22 23:57:01
Temat: Re: reklamacja przelewu
Od: Mariusz Mroczkowski <M...@p...f127.n480.z2.fidonet.org>
Hello All!
22 Jan 04 13:26, Azazell pisal do All:
A> akurat jedyne co mi zaproponowali w mBanku to przysłanie poobitego
A> potwierdzenia wykonania przelewu.
A> W sumie skończyło się tak, że wysłałem faks do banku odbiorcy z
A> wydrukiem potiwerdzenia i opisem sprawy i oni oddzwonili ze jest tam
A> ten przelew. Aczkolwiek klient twardo szedł w zaparte że nie ma i już.
A> Po prostu byłem ciekaw jak to wygląda ze strony bankowych procedur.
Różnie. mBank pod tym względem nie wypada najlepiej -
przykład: przelew został wykonany ale z błedem technicznym z winy banku
- z brakiem opisu w polu "Tytułem".
Co mi po takim potwierdzeniu za ktore jeszcze muszę zapłacić w/g TOiP?
- Skutek: przelew wylądował na koncie "technicznym" w banku docelowym, bo
identyfikator płatnosci powinien być wlasnie w tytule przelewu.
O braku wpływu, zawiadomil mnie po kilku miesiącach wierzyciel.
mBank najpierw stwierdził, że na rozpatrzenie reklamacji mają (sic!) 60 dni,
a potem łaskawie podał mi _nieaktualne_ telefony do centrum rozliczeniowego
banku odbiorcy, bym sobie sam wyjaśniał (oczywiście celem przyspieszenia
sprawy).
Od tej pory mam wyrobione zdanie na temat procedur reklamacyjnych w mBanku
oraz adekwatne saldo... :))
Dla porównania:
W VW operatorka infolinii zadzwoniła do banku odbiorcy (chodziło tylko o
opóźnione księgowanie - nota bene w Pekao) i oddzwoniła za chwilę z odpowiednią
informacją.
Pozdrawiam!
Mariusz -=maVox=-
--