W dniu 20/03/2014 08:22, RobertS pisze:
> gdyby ktoś chciał otrzymać KK Citi to podaję rozwiązanie:
>
> zaczepili mnie w kinie, za bilet złożyłem wniosek o KK, kobita nie
> ściemniała tylko od razu powiedziała, że dostaje kasę za złożone
> wnioski...rozumiem ją (trzeba sobie pomagać) więc złożyłem go chociaż
> kolejna KK nie była mi potrzebna

Tez kiedys mnie zaczepili w kinie (rok temu albo dalej, nie pamietam,
ale pisalem tu). I tez laska nie ukrywala, ze tylko wniosek ja
interesuje i bedzie bilet. Karty mi nie dali - mimo pozytywnej
weryfikacji, wyslania kuriera i podpisania umowy.
Jednak miesiac pozniej z gruponowego wniosku przeszlo. I lepiej, bo
wieksze wisnie.
I za kazdym razem jak jestem w kinie to mnie zaczepia i jak mowie, ze
mam karte w Citi (ostatni raz jak mnie zaczepila to mialem) to mowi zeby
i tak wypelnic, bo bilet za darmo. I tak jest. Jednak mimo ze za kazdym
razem zaczepia (a chodze czesto) to teraz juz jednak odmawiam, bo to
jakies chore jest i jak to jest w ogole mozliwe, ze placa jej nawet za
wnioski, ktore wypelnia obecni klienci?