-
Data: 2016-11-03 11:47:00
Temat: Re: wakacyjne konto walutowe
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu środa, 2 listopada 2016 17:48:23 UTC+1 użytkownik MrMrooz napisał:
> Ja się tylko odniosłem do stwierdzenia Dawida Rutkowskiego (jeżeli mogę nicka
odmienić) 'Takim samym, jak przy płatności kartami visa do rachunków/kredytów
złotówkowych w większości polskich banków - obciążenie przychodzi w PLN (a visa
jeszcze dodatkowo zarabia, bo przy wymianie na euro kosiła 0,2%, a przy wymianie na
PLN bierze już 0,44%), a banki tak sobie prowizję za jakieś "przewalutowanie" nalicza
- i to nawet prawie 6% (citi, mBąk).' - że nie jest to prawda. Jeżeli przychodzi
obciążenie w złotówkach zarówno w mBanku jak i Citi (a mam tam karty, których używam
nie tylko w Polsce), to nie jest doliczana żadna prowizja za przewalutowanie.
Odmieniać można, bo to nie nick, tylko tak się nazywam.
A żeby rozwiązać konflikt, musimy rozróżnić trzy zagadnienia:
- obciążenie "karty",
- suma, której za wykonanie płatności żąda organizacja i
- obciążenie rachunku klienta.
Pierwsze to cena, jaką za towar/usługę płaci klient w walucie transakcji (organizacja
czy też bank-aquirer, po potrąceniu swoich prowizji oraz IF przeleje zapłatę
akceptantowi).
Druga to suma w walucie rozliczeniowej, jaką bank wydający kartę przelewa na konto
organizacji w rozliczeniu transakcji.
Trzecia to suma w walucie rachunku (czy to debetowego czy kredytowego), jaką za
dokonanie danej transakcji kartą zapłaci ostatecznie klient.
Także od razu mamy w grze potencjalnie trzy waluty, ale wcale nie jest powiedziane,
że nie może być ich więcej (np. w aliorze) - więc skupmy się na dwóch potencjalnych
operacjach "przewalutowywania":
- z waluty transakcji na walutę rozliczeniową oraz
- z waluty rozliczeniowej na walutę rachunku.
Pierwsze ewentualnie wykonuje organizacja wg zasad ustalonych z bankiem-wydawcą karty
- i te zasady mogą się bardzo między bankami różnić, a nawet różnić się bardzo dla
różnych kart - nawet tej samej organizacji (!) - wydawanych przez ten sam bank.
Drugie ewentualnie wykonuje bank-wydawca karty wg swoich własnych zasad - które mogą
brzmieć np. "bierzemy za to 6% - bo tak - a jak się nie podoba, to nikt nie zmusza,
by korzystać, a w cenniku napisane jest".
Także wracając do "obciążenia w PLN" - rozróżnijmy co najmniej trzy sytuacje:
1) zapłata: kartą wydaną do rachunku w PLN, w Polsce, ceny wyrażonej w PLN - sprawa
jest prosta, waluty to PLN-PLN-PLN, nie ma prowizji organizacji ani żadnych prowizji
w żadnym znanym mi banku w PL (chyba że transakcja związana z hazardem - wtedy
niektóre banki biorą dodatkową prowizję)
2) zapłata: kartą wydaną do rachunku w PLN, za granicą, ceny wyrażonej w PLN (możliwe
np. przy DCC) - waluty to również PLN-PLN-PLN i organizacja prowizji nie bierze, zaś
bank - to już zależy od tego, czy ma w regulaminie/TOiP "transakcję zagraniczną"
(weźmie) czy też "transakcję w walucie innej niż waluta rachunku" (nie powinien
wziąć).
3) zapłata: kartą wydaną do rachunku w PLN, za granicą, ceny wyrażonej w walucie
innej niż PLN - dla kart mających tylko jedną walutę rozliczeniową, czyli PLN (jest
to większość kart visa polskich banków - wyjątki, które znam, to pko i wbk - oraz np.
kredytowa mc citka) - prowizję (zawartą w spreadzie kursów) weźmie organizacja za
przewalutowanie z waluty transakcji na PLN - a także prowizję weźmie bank.
W każdej z tych sytuacji DO BANKU-wydawcy karty przychodzi od organizacji obciążenie
w PLN - i bank wykonuje do organizacji przelew w PLN.
A ile to będzie kosztować klienta zależy od widzimisię banku.
Zaś "technicznie" dynks polega na tym, że organizacja w danych każdej transakcji
przesyła wartość i walutę obciążenia karty oraz sumę, której za wykonanie płatności
żąda organizacja, w walucie rozliczeniowej - "dzięki" temu bank wie, że może oskubać.
A zwróciłem uwagę na to, w jakiej walucie obciążenie przychodzi do banku-wydawcy
dlatego, że prowizje, jakie biorą polskie banki, są co najmniej rząd wielkości
większe od tych, jakie biorą organizacje.
Nieporozumienie zapewne zaś stąd, że Ty myślałeś o obciążeniu karty w PLN - np. przy
DCC (bo chyba nie o krajowych, tutaj już żaden bank nie wpadłby na
"przewalutowywanie" np. przez dolary, za duża konkurencja).
Na koniec jeszcze może słowo o tym, jak wyglądała zmiana dla kart visa, np.
mBąkowych.
Kiedyś było tak, że karty te miały dwie waluty rozliczeniowe - PLN oraz EUR, czyli
visa przysyłała do banku obciążnia w PLN dla transakcji wykonanych w PLN (więc ew.
też zagranicznych z DCC) oraz obciążenia w EUR dla transakcji wykonanych w walutach
innych niż PLN.
I żeby było jeszcze trudniej, to prowizje były różne (a dla kart MC mBąka dalej są)
dla transakcji w PLN, EUR oraz innych walutach.
W PLN jasne - prowizji nie ma ani dla organizacji ani dla banku (DCC nie podpada pod
prowizję bo w TOiP wyraźnie jest o walucie, a nie o zagranicy).
W EUR prowizji dla organizacji nie ma - bo EUR jest walutą rozliczeniową - ale mBąk
brał za taką transakcję 2% prowizji "bezpośredniej" oraz dodatkowe 3% prowizji
zawartej w bankowym kursie sprzedaży euro, które to euro klient musiał kupić od
banku, żeby bank mógł je wysłać organizacji - w sumie 5%.
W pozostałych walutach dla organizacji było ok. 0,2% prowizji, zaś mBąk brał 3%
prowizji bezpośredniej + 3% kursowej - razem wychodziło jakieś 6,2%.
Po zmianie wymuszonej przez visę karty mają tylko jedną walutę rozliczeniową - PLN.
Prowizje dla transakcji PLN oczywiście wciąż zerowe.
Dla innych walut - visa bierze ok. 0,44% za przewalutowanie z waluty transakcji na
PLN (dla PLN są gorsze kursy niż dla euro - nic dziwnego, że visa tego chciała - no i
również teraz biorą prowizję również za transakcje kartami mBąka w strefie euro,
który to zarobek przechodził im koło nosa) - zaś mBąk dolicza sobie 5,9% prowizji -
"bo tak" - razem ponad 6,3%.
Także przy takim zdzierstwie może się okazać, że nawet kursy DCC są korzystniejsze i
w razie możliwości warto skorzystać.
Następne wpisy z tego wątku
- 03.11.16 12:31 Piotr Gałka
- 03.11.16 12:50 Dawid Rutkowski
- 03.11.16 13:21 J.F.
- 03.11.16 13:44 Dawid Rutkowski
- 03.11.16 16:51 Dawid Rutkowski
- 03.11.16 18:40 J.F.
- 04.11.16 10:00 Piotr Gałka
- 05.11.16 14:00 gral
- 07.11.16 14:17 Dawid Rutkowski
- 08.11.16 07:07 J.F.
Najnowsze wątki z tej grupy
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
Najnowsze wątki
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...