-
Data: 2007-03-26 21:13:38
Temat: Re: =?windows-1250?q?Re:_reklamacja_w_Inteligo_-_d=B3ugie?=
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]"Pen" <p...@g...pl> writes:
> Bank zapewne wystepuje o rachunek dot. zakupu od sprzedawcy. Jesli na
> podstawie tego rachunku (badz jego braku) uzna, ze to nie klient dokonal
> zakupu,
Problem przy transakcji zdalnej jest taki, ze tylko i wylacznie
klient banku wie, czy danej transakcji dokonal czy nie.
Nie wie tego sklep, nie wie tego bank. Zaden dokument wystawiony
przez sklep nic tu nie moze udowodnic, jesli sam sklep nie jest
w stanie _wiedziec_ kto dokonywal transakcji.
> to lacznie z oswiadczeniem klienta, ze nikomu karty nie udostepnial,
> byl caly czas w jej posiadaniu i przechowywal ja w sposób uniemozliwiajacy
> jej utrate (ew. bank moze wymagac zastrzezenia karty jej odeslania)
Bank sam moze zastrzec karte jesli uwaza to za stosowne. To zreszta
normalna praktyka w takich sytuacjach.
> reklamacja powinna byc rozpatrzona pozytywnie i w takiej sytuacji na policji
> nalezy zglosic tylko fakt kradziezy pieniedzy z konta (a nie karty, która
> klient przeciez caly czas ma w portfelu).
Yep. Ale w sytuacji gdy reklamacja jest odrzucona moim zdaniem zachodzi
podejrzenie (jesli nie pewnosc) popelnienia przestepstwa tym razem
przez bank.
> Pytanie tylko, czy róznica tylko w adresie podanym na potrzeby zakupu (który
> sluzy sprzedawcy zapewne tylko do zaadresowania paczki z towarem, a nie do
> dokonania samej transakcji karta) i adresem zameldowania/korespondencyjnym w
> banku jest powodem do uznania, ze to nie klient zakupil towar.
Brak dowodu dokonania transakcji przez klienta, brak dowodu dostarczenia
towaru klientowi, oswiadczenie klienta o niedokonaniu transakcji,
polaczone z tym, ze sklep sam nie wie kto dokonal transakcji (i mozna
latwo udowodnic ze nie wie) jest powodem do uznania ze to musial byc
ktos inny niz klient.
Krag osob, ktore moga bez zadnej winy klienta banku podac numer jego
karty, CV*2, a takze imie i nazwisko oraz wszelkie adresy jest bardzo
duzy. Banki powinny, zamiast okradac klientow, przygladac sie w takich
przypadkach np. historii transakcji podobnego typu (np. w sklepach
internetowych) i sprobowac ustalic z ktorego sklepu wyciekly dane
(ktorych zreszta (CV*2) sklep nie ma prawa w ogole przechowywac).
Normalne banki tak zreszta robia.
--
Krzysztof Halasa
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...