eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiza granica? › Re: za granica?
  • Data: 2006-10-20 20:58:03
    Temat: Re: za granica?
    Od: "Szymon" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Zazwyczaj polski kantor z dobrym kursem nie jest dostępny za granicą kiedy
    > mamy wykonać płatność...;-)
    > IMO JEST bardziej korzystne.

    To zależy. Finansowo zazwyczaj jednak kantory mają lepszy kurs. Dodatkowo
    zależy za jaką granicą. Jak wysysasz kasę w takiej Rumunii, to cię przeliczą
    z lei na eura i potem na złotóweczki - to się nie opłaca. W Unia Europea ja
    wolę płacić kartą, bo nigdy nie wiem ile będę potrzebował - różnica kursu
    kantoru i banku w bezgotówkowym nie jest znamienna - euro w kantorze
    sprzedaliby mi dziś po 3,93 a w moim banku po 3,9361 - przy wakacyjnym 1000
    euro to 6zł 10gr na niekorzyść płacenia kartą...

    Natomiast wypłacać w bankomacie się zazwyczaj nie opłaca - nigdy nie wiadomo
    ile dorąbią prowizji.

    Ale w tym roku moja żona postanowiła wypłacić ze swojego pięęęknego konta w
    Citi (20zł za historię rachunku biorą!!!) we Włoszech. Dzwonimy do ojczyzny
    na infolinię popytać czy na słonecznym bucie mają bankomat coby nie płacić
    myta. Dumne "owszem". Via 20-go Septembra. Pakujemy się na skuter, jedziemy
    na 20-go Septembra uciekając w międzyczasie karabinierowi pod prąd (bośmy
    jechali paskiem dla autobusów). A na 20-go Septembra - owszem Citibank.
    Willa, dwa drzwi - inwestycje i karty kredytowe. Na tym się ten bank w
    Italii kończy. Nigdzie żadnego oddziału czy bankomatu. Ale nas oblecieli
    zaraz na marmurowej podłodze, chcieli usadzać w alcantarowych fotelach przy
    kawie w oczekiwaniu na doradcę. No ale żeśmy się nie skusili spijać espresso
    właściwym 1500euro-garniturowym-klientom tej tam instytucji, zgrabnie
    wyjasniliśmy, że nieporozumienie i poszliśmy do pierwszego lepszego
    niebieskiego bankomatu za rogiem. Kosztowało 10 euro, ale to przecież tam
    jedno piwo w barze z widokiem na gruzy w centrum.

    Co do herezji - nie brać polskiej gotówki za granicę (choć może już być
    nieaktualne). Tam nasze papierki są warte mniej (kiepski kurs) i jeszcze
    prowizję rąbią często nawet w kantorach. A druga - widziałem na Okęciu fajny
    bankomat, euro wypłaca po bandyckim kursie ;)

    Pozdro
    Szymon



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1