-
21. Data: 2004-01-27 13:55:42
Temat: Re: Realna szansa na likwidację BTE
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Edmund Poważny" <E...@k...ru> napisał w wiadomości
news:bv5p29$t0r$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Na drukareczce wyskakuje mi BTE ...
> Klepie swoją pieczątkę .. idę do sądu (przykład oparty na al. Solidarności
w
> wawie)
A kiedy dokonujesz opłaty i w jakiej formie?
> Podsumowanie - Od wyjścia z drukarki do nadania KW - maks 9 dni roboczych
;>
A kiedy mija czas na uprawomocnienie się postanowienia?
Pozdrawiam,
Washko
-
22. Data: 2004-01-27 18:01:18
Temat: Re: Realna szansa na likwidację BTE
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"Edmund Poważny" <E...@k...ru> writes:
> Nie chcesz być zagrożony tym papierkiem .. nie lubisz
> posiedzeńniejawnych na których nadaje sie KW .... Nie bierz kredytów ! ! !
Myslisz ze to wystarczy? Nie wystarczy - wiele bankow wymaga zgody
na egzekucje nawet jesli klient nie korzysta z jakichkolwiek kredytow.
--
Krzysztof Halasa, B*FH
-
23. Data: 2004-01-27 18:11:59
Temat: Re: Realna szansa na likwidację BTE
Od: kam <k...@p...onet.plX>
Tomasz Waszczynski wrote:
> A o to Ci chodziło? Myślałem - nie wiem czemu - że o jakiś inny :)
> Hm, ale chyba tego nie można ot, tak łączyć.
Oj chyba można, myślę ze wystarczy skierowanie do odpowiedniej
podkomisji. Zresztą tak powinno być. Trudno jesli toczą się prace nad
duzym projektem nowelizacji nagle wycinać kawałek ustawy... Tylko boję
się o rezultat.
KG
-
24. Data: 2004-01-27 18:13:27
Temat: Re: Realna szansa na likwidację BTE
Od: kam <k...@p...onet.plX>
Edmund Poważny wrote:
> Właśnie ... wada prawa polskiego ... Ja jestem zwolennikiem takiego prawa,
> gdzie zapis umowny jest ważniejszy od zapisów jakiegoś KC ...
Tylko że podstawowym warunkiem rzeczywistej swobody umów jest równość
stron...
KG
-
25. Data: 2004-01-27 18:18:08
Temat: Re: Realna szansa na likwidację BTE
Od: "nakazowiec" <f...@p...onet.pl>
> Użytkownik "Edmund Poważny" <E...@k...ru> napisał w wiadomości
> news:bv5men$6gs$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Likwidacja BTE w żaden sposób nie pogarsza bezpieczeństwa banków,
> >
> > No ależ oczywiście , że nie ... ROTFL ... porównaj czas nadania KW dla BTE
> a
> > czas postępowania nakazowego ...
>
> Nie ma sprawy - pozew w nakazówce kierowany wg właściwości miejscowej
> dłużnika, przy mniejszych miastach, kończy się w miesiąc. Banki ślą jak
> oszalałem BTE do wielkich sądów i czekają pół roku...
>
Nie chcę się wdawać w dyskusję dotyczącą słuszności czy nie BTE (chociaż może
rozważcie kwestię bezpieczeństwa depozytariuszy), ale ten kawałek skomentuję.
Wystawione BTE też trafia do różnych sądów, i większych, i mniejszych.
A co do nakazówki, to od osób bezpośrednio zainteresowanych wiem, że różnie z
tym bywa. W małym sądzie wbrew pozorom może wystawienie nakazu trwać znacznie
dłużej niż w dużym (pomijam wawę ze słynnym referatem "spraw bez biegu"). A
poza tym - niestety - dużo zależy też od poziomu merytorycznego sądu i
widzimisię prezesa. Jeden sąd odeśle Ci formularz, bo to, drugi bo co innego i
prawo nie ma tu nic do rzeczy tylko znajomość praktyki.
Argument czasu jest nie od odparcia, bo na klauzulę do BTE jednak nie czeka się
tak długo, jak na nakaz.
Abstrahując od Waszej dyskusji, obawiać się jedynie należy, że jak bankom
zlikwidują BTE, to będzie ciężej dostać kredyt. :(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
26. Data: 2004-01-27 18:43:35
Temat: Re: Realna szansa na likwidację BTE
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "nakazowiec" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:56d1.000017a4.4016ab5f@newsgate.onet.pl...
> Argument czasu jest nie od odparcia, bo na klauzulę do BTE jednak nie
czeka się
> tak długo, jak na nakaz.
Z punktu widzenia równości stron umowy - tym gorzej dla BTE.
> Abstrahując od Waszej dyskusji, obawiać się jedynie należy, że jak bankom
> zlikwidują BTE, to będzie ciężej dostać kredyt. :(
E, nie sądzę. Będą tylko musieli pozmieniać procedury dotyczące windykacji
kredytów.
Pozdrawiam,
Washko
-
27. Data: 2004-01-30 21:36:02
Temat: Re: Realna szansa na likwidację BTE
Od: "Beniowa" <p...@...odpowiedz.in.public>
Użytkownik "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> napisał w wiadomości
news:bv598i$84k$1@inews.gazeta.pl...
> Nie widzę więc _żadnego_ rozsądnego uzasadnienia dla ich pozostania. BTW -
w
> postępowaniu nakazowym zarzuty opłaca dłużnik, więc nie będzie obawy, że
> rozpleni się pieniactwo, bo pieniacze nie płacą.
Warto podkreslic, ze mozliwosc dochodzenia przez banki roszczenia w
postepowaniu nakazowym i tak jest duzym uprzywilejowaniem. Poza tym
likwidacja bte niekoniecznie musi zalac sady. Nakazy, jak klauzule, robi sie
na posiedzeniu niejawnym, a w przypadku wnoszenia zarzutow - zwiekszy sie
wyznaczalnosc, nieodraczalnosc i zakanczalnosc w dwoch rubrykach, co
oznacza - przy utrzymanym przez Ministerstwo pensum - nowe etaty
orzecznicze.
Pozdrawiam, Grzegorz
-
28. Data: 2004-01-30 21:52:58
Temat: Re: Realna szansa na likwidację BTE
Od: "Beniowa" <p...@...odpowiedz.in.public>
Użytkownik "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> napisał w wiadomości
news:bv5om0$hbk$1@inews.gazeta.pl...
> Nie ma sprawy - pozew w nakazówce kierowany wg właściwości miejscowej
> dłużnika, przy mniejszych miastach, kończy się w miesiąc. Banki ślą jak
> oszalałem BTE do wielkich sądów i czekają pół roku...
Tomku, ale skad Ty czerpiesz te informacje o polrocznym oczekiwaniu na
klauzule ? Jezeli bank oplaci z gory wpis (fakt, zazwyczaj tego nie robi,
chociaz wyliczenie wpisu to zadanie na miare ucznia 4 klasy szkoly
podstawowej) to klauzula bedzie wydana w ciagu tygodnia. Tak wynika
przynajmniej z obserwacji pracy najwiekszego sadu w Polsce (i jednoczesnie
najbardziej oddalonego od cywilizacji).
Pozdrawiam, Grzegorz
-
29. Data: 2004-02-07 13:28:02
Temat: Re: Realna szansa na likwidację BTE
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Beniowa" <p...@...odpowiedz.in.public> napisał w wiadomości
news:c01413$2dl$3@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> napisał w wiadomości
> news:bv5om0$hbk$1@inews.gazeta.pl...
> > Nie ma sprawy - pozew w nakazówce kierowany wg właściwości miejscowej
> > dłużnika, przy mniejszych miastach, kończy się w miesiąc. Banki ślą jak
> > oszalałem BTE do wielkich sądów i czekają pół roku...
>
> Tomku, ale skad Ty czerpiesz te informacje o polrocznym oczekiwaniu na
> klauzule ? Jezeli bank oplaci z gory wpis (fakt, zazwyczaj tego nie robi,
> chociaz wyliczenie wpisu to zadanie na miare ucznia 4 klasy szkoly
> podstawowej)
No właśnie z tego :) Jakby zasadą było, że opłaca, to nie byłoby w ogóle o
czym mówić. Jedynym wytłumaczeniem jakie widzę, to takie, że banki nie chcą
się bawić w kupowanie i zarządzanie znakami sądowymi, czekają na wezwanie z
podaną sygnaturą i puszczają przelewy. Ale jak komuś nie zależy na czasie...
Pozdrawiam,
Washko
-
30. Data: 2004-02-07 13:29:58
Temat: Re: Realna szansa na likwidację BTE
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Beniowa" <p...@...odpowiedz.in.public> napisał w wiadomości
news:c01411$2dl$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> napisał w wiadomości
> news:bv598i$84k$1@inews.gazeta.pl...
> > Nie widzę więc _żadnego_ rozsądnego uzasadnienia dla ich pozostania.
BTW -
> w
> > postępowaniu nakazowym zarzuty opłaca dłużnik, więc nie będzie obawy, że
> > rozpleni się pieniactwo, bo pieniacze nie płacą.
>
> Warto podkreslic, ze mozliwosc dochodzenia przez banki roszczenia w
> postepowaniu nakazowym i tak jest duzym uprzywilejowaniem. Poza tym
> likwidacja bte niekoniecznie musi zalac sady. Nakazy, jak klauzule, robi
sie
> na posiedzeniu niejawnym, a w przypadku wnoszenia zarzutow - zwiekszy sie
> wyznaczalnosc, nieodraczalnosc i zakanczalnosc w dwoch rubrykach, co
> oznacza - przy utrzymanym przez Ministerstwo pensum - nowe etaty
> orzecznicze.
Uważam też, że nie ma przeciwskazań, aby zezwolić na wydawanie nakazów
zapłaty referendarzom, co przyspieszy "formalny" etap postępowania.
Pozdrawiam,
Washko