Witam
Mialem taka sytuacje ze zgubilem (lub mi ukradli) karte V classic Lukasa.
Zastrzeglem ja jak trzeba ale w miedzyczasie (miedzy zgubieniem a zastrzezeniem)
jakis "znalazca" skorzystal z niej piec razy.
Zlozylem reklamacje w banku po czym dostalem pismo ze zostala wstepnie uwzgledniona
i zdjeto mi obciazenie tych pieciu tranzakcji z rachunku.
Jednak dzis dostalem list z lukasa ze jednak sie rozmyslili. Najbardziej
zastanawia mnie
uzasadnienie ze Lukas zwrocil sie z prosba o wyjasnienie do wystawcy rachunku
zaplaconego
moja karta i okazalo sie ze te rachunki sa podpisane moim nazwiskiem i to oznacza ze
wyrazilem zgode na obciazenie rachunku :)))
Dostalem ksera rachunkow z jakiejs stacji benzynowej na ktorych wyraznie widac
ze podpisywaly
sie co najmniej trzy osoby w tym jedna zrobila blad w moim nazwisku !!!
Pan z lukaslinii wyjasnil mi ze za tranzakcje przed zastrzezeniem odpowiada nie
bank ale
ubezpieczyciel, jednak w uzasadnieniu ktore dostalem poczta nic o tym nie
wspomniano.
Nie wspomniano tez ze powinienem odwolac sie do owego ubezpieczyciela a tylko
zakomunikowano
ze jednak jestem im winny te pieniadze.
Teraz skladam odwolanie do ubezpieczalni ale mam pare pytan
Czy zawsze jest tak ze jesli raczunek jest podpisany to reklamacja jest na
niekorzysc klienta?
Nie wiem tez co mialoby byc na tym rachunku aby uznali ze to nie ja sie
podpisywalem (moze Adam Mickiewicz)
Czy jesli reklamacja zostala odrzucona to zostala odrzucona przez bank czy tez
firma ubezpieczeniowa
juz ja rozpatrywala?
Czy zawsze odbywa sie to w ten sposob ze bank z wlasnej woli nie informuje o
mozliwosci odwolania
(dopiero na moje konkretne pytanie pan z Llinii potwierdzil ze moge sie dalej
odwolywac)
Bylbym wdzieczny gdybyscie zechcieli podpowiedziec jak rozegrac ta sprawe,
niespecjalnie sie na tym znam.
Pozdrawiam
Mariusz

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl