eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Rodzina na swoim - który bank wybrac?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2009-01-17 21:32:36
    Temat: Rodzina na swoim - który bank wybrac?
    Od: "rb1981" <r...@w...pl>

    Witam,

    w którym banku najkorzystniej zaciagnac kredyt hipoteczny w ramach projektu
    "rodzina na swoim"?

    --


    Pozdrawiam
    Rafal



  • 2. Data: 2009-01-18 06:33:54
    Temat: Re: Rodzina na swoim - który bank wybrac?
    Od: Radek Wroclawski <r...@n...pl>

    rb1981 pisze:
    > Witam,
    > w którym banku najkorzystniej zaciagnac kredyt hipoteczny w ramach projektu
    > "rodzina na swoim"?
    trudno w to uwierzyć, ale Pekao SA...


  • 3. Data: 2009-01-18 10:23:24
    Temat: Re: Rodzina na swoim - który bank wybrac?
    Od: Maverick <k...@g...pl>

    rb1981 pisze:
    > Witam,
    >
    > w którym banku najkorzystniej zaciagnac kredyt hipoteczny w ramach projektu
    > "rodzina na swoim"?
    >
    Ja wybralem PeKaO S.A. - bo wydawal sie najlepszy - narazie jestem
    zadowolony, kredyt bralem na przelomie roku..

    Sytuacja - wartosc mieszkania 275k, chcielismy 80% kredytu (ostatecznie
    wyszlo 90%, chcielismy wylozyc jak najmniej gotowki), dochody netto ok
    2*4k=8k, z tego zona - umowa o prace, czas okreslony, ja -
    umowa-zlecenie od roku w tej samej firmie (prawie roku, o czym dalej),
    ja- jeszcze student (a wiec WKU...).

    W Warszawie odwiedzilem jeszcze:
    Pocztowy - totalna prowizorka, kobietka przy Rakowieckiej - jeden z 4
    oddzialow w Warszawie udzielajacych kredytow hipotecznych - nie
    wiedziala NIC - wszystko musiala dzwonic albo szukac w papierach -
    jedynie o wycenie wiedziala cos - na zasadzie - mamy swoja firme,
    Panstwo tam zadzwonia i sie dowiedza :D
    PKO BP - sztywne reguly, babka miala postawe na zasadzie: "Klient" mi
    przeszkadza, a ja tu takie wazne rzecyz robie, tylko czego ci "klienci"
    ode mnie chca. Wiedze miala - ale wszystko ukrywala - wg niej najlepiej
    zebysmy sie o wszystkich oplatach dowiedzieli dopiero po podpisaniu
    umowy. Przeszkoda bylo WKU (to jeszcze rozumiem) oraz - moje dochody od
    niecalego roku (pracuje od 10 stycznia 2008 - wg niej nie bylo szans
    zlozyc wniosku (a nawet konkretnie rozmawiac) przed 10 stycznia 2009 -
    gdzie w PeKaO BP nie bylo problemu, chociaz klient z ulicy). Ogolnie to
    musialem o wszyskto sie wypytywac - nic od siebie, oferta 2% prowizji,
    2% marzy - i bez dyskusji, nie bylo zadnych mozliwosci negocjacji. Duze
    oplaty - typu ubezpieczenie wkladu wlasnego (kredyt max 90%, z tego 10%
    podlega ubezpieczeniu). Dlatego oddzialowi na Walbrzyskiej
    podziekowalismy, mielismy isc do innego - ale jako ze PeKaO sie
    wczesniej zdecydowalo - to nie bylo takie potrzeby.

    Co do PeKaO - oddzial na Woloskiej, przy Galerii Mokotow - pani
    Agnieszka Kowalska.

    Od poczatku rozmowa bardzo merytoryczna, zadne koszty nie byly ukrywane,
    od tego wszystko wyjasnione od poczatku - jakie dokumenty beda potrzebne
    itp - duze mozliwosci dopasowania sie do klienta, takze bardzo pomocna
    osoba jesli chodzi o podejscie do klienta.
    Zlozylismy wniosek kredytowy - czesc dokumentow moglismy doniesc pozniej
    (min umowa przedwstepna) - na 80%. Okazalo sie ze nie przeszlo -
    problemem byl kredyt studencki zony - obnizal zdolnosc ponad dwukrotnie
    jak nie wiecej - bo byl w BIK widoczny jako jedna rata 20k (bo jeszcze
    nie ma harmonogramu splat). Pozniej zlozylismy (tzn juz pracownik, bez
    nowych dokumentow) - wniosek ze splaconym kredytem - dla sprawdzenia czy
    sie uda - przeszedl na 90% - a pewnie i na 100% by poszlo - kredyt
    splacilismy - zaswiadczenie o splacie potrzebne bylo dopiero do
    uruchomienia kredytu (ale my dalismy przy umowie) - przy umowie
    konieczne tylko zlozenie dyspozycji splaty kredytu. Od zlozenia
    pierwszego wniosku do decyzji negatywnej - 1 dzien, przy drugim wniosku
    - z 5 godzin - umowa podpisana po 8 dniach kalendarzowych od pierwszego
    wniosku (z tego 2 dni czekania na zatwierdzenie umowy, otwarcie konta
    kredytowego i tak tam) i dzien na zapoznanie sie z umowa. Ogolnie ludzie
    pisza ze 2-3 tygodnie od zlozenia dokumentow do wyplaty kredytu - z tym
    sie zgadzam. Sa dwie opcje - 0 % prowizji i 1.45% marzy oraz 0,75%
    prowizji/1.75%marzy. Wymagane ubezpieczenie murow i niskiego wkladu -
    ubezp na zycie/dozycie/utraty pracy - nie (i tak nic nie daja, a sa
    drogie). Minusem jest narzucenie konta - 11.5/misiac - po 3 miesiacach
    mozna zrezygnowac. Kredyty do ok 300k sa rozpatrywane przez oddzial -
    wiec szybko. Co do WKU - nic nie trzeba bylo zalatwiac- bank sie
    dostosowal od sytuacji i analitycy nie wymagaja nic o WKU - twierdza ze
    to nie potrzebne, zakladaja ze poboru nie ma.


  • 4. Data: 2009-01-19 21:57:48
    Temat: Re: Rodzina na swoim - który bank wybrac?
    Od: Radek Wroclawski <r...@n...pl>

    Maverick pisze:
    > prowizji/1.75%marzy. Wymagane ubezpieczenie murow i niskiego wkladu -
    > ubezp na zycie/dozycie/utraty pracy - nie (i tak nic nie daja, a sa
    > drogie). Minusem jest narzucenie konta - 11.5/misiac - po 3 miesiacach
    > mozna zrezygnowac.
    w formie uzupełnienia:
    - ubezpieczenia utraty pracy nie ma w przypadku kredytów z dofinansowaniem
    - konta nie trzeba zakładać w przypadku skorzystania z oferty niektórych
    pośredników
    - poza tym oferta jak wyżej


  • 5. Data: 2009-01-20 09:43:39
    Temat: Re: Rodzina na swoim - który bank wybrac?
    Od: Maverick <k...@g...pl>

    Radek Wroclawski wrote:
    > Maverick pisze:
    >> prowizji/1.75%marzy. Wymagane ubezpieczenie murow i niskiego wkladu -
    >> ubezp na zycie/dozycie/utraty pracy - nie (i tak nic nie daja, a sa
    >> drogie). Minusem jest narzucenie konta - 11.5/misiac - po 3 miesiacach
    >> mozna zrezygnowac.
    > w formie uzupełnienia:
    > - ubezpieczenia utraty pracy nie ma w przypadku kredytów z dofinansowaniem
    > - konta nie trzeba zakładać w przypadku skorzystania z oferty niektórych
    > pośredników
    > - poza tym oferta jak wyżej

    CO do konta to nawet wygodna sprawa na poczatku - wplacamy kase, a bank
    pobiera sobie wszystkie oplaty. Ale jak pozniej nie bedzie mozliwosci
    zmiany na tansze (ddduzo tansze) to trzeba bedzie zrezygnowac zupelnie -
    b odla mnie jest to tylko konto do kredytu.

    --
    Regards,
    Maverick


  • 6. Data: 2009-01-20 11:08:17
    Temat: Re: Rodzina na swoim - który bank wybrac?
    Od: "corner" <c...@i...TOTEZpl>


    Użytkownik "Maverick" <k...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:gl46cb$6is$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > CO do konta to nawet wygodna sprawa na poczatku - wplacamy kase, a bank
    > pobiera sobie wszystkie oplaty. Ale jak pozniej nie bedzie mozliwosci
    > zmiany na tansze (ddduzo tansze) to trzeba bedzie zrezygnowac zupelnie - b
    > odla mnie jest to tylko konto do kredytu.

    Zapytaj, czy zamiast Eurokonta można założyć zwykły rachunek bieżący - jest
    tańszy, chyba 3 złote miesięcznie.



  • 7. Data: 2009-01-20 21:25:58
    Temat: Re: Rodzina na swoim - który bank wybrac?
    Od: "rb1981" <r...@w...pl>

    A ile maksymalnie kredytuje PEKAO? Czy powyżej 100% ?

    "rb1981" <r...@w...pl> wrote in message news:gktipr$f4a$1@news.onet.pl...
    > Witam,
    >
    > w którym banku najkorzystniej zaciagnac kredyt hipoteczny w ramach
    > projektu "rodzina na swoim"?
    >
    > --
    >
    >
    > Pozdrawiam
    > Rafal
    >



  • 8. Data: 2009-01-22 14:33:33
    Temat: Re: Rodzina na swoim - który bank wybrac?
    Od: Radek Wroclawski <r...@n...pl>

    rb1981 pisze:
    > A ile maksymalnie kredytuje PEKAO? Czy powy?ej 100% ?
    w ramach programu Rodzina na swoim - 100% + ewentualnie prowizja 0,75%
    oferta standardowa - max. 104%


  • 9. Data: 2009-01-24 09:53:21
    Temat: Re: Rodzina na swoim - który bank wybrac?
    Od: "jimmy48" <k...@g...com>

    > W Warszawie odwiedzilem jeszcze:
    > Pocztowy - totalna prowizorka, kobietka przy Rakowieckiej - jeden z 4
    > oddzialow w Warszawie udzielajacych kredytow hipotecznych - nie wiedziala
    > NIC - wszystko musiala dzwonic albo szukac w papierach - jedynie o wycenie
    > wiedziala cos - na zasadzie - mamy swoja firme, Panstwo tam zadzwonia i
    > sie dowiedza :D


    Do oddziału B.Pocztowego na ul. Świętokrzystkiej w Wawie nie mogłem się
    dodzwonić w czasie dnia pracy chyba ze 2 godz. Jak się połączyłem, to
    okazało się że nie ma w pracy doradcy kredytowego. Obiecali skontaktować się
    ze mną, ale do dziś nikt nie dzwonił/pisał. Totalna olewka. Nie polecam!


    > PKO BP - sztywne reguly, babka miala postawe na zasadzie: "Klient" mi
    > przeszkadza, a ja tu takie wazne rzecyz robie, tylko czego ci "klienci"
    > ode mnie chca. Wiedze miala - ale wszystko ukrywala - wg niej najlepiej
    > zebysmy sie o wszystkich oplatach dowiedzieli dopiero po podpisaniu umowy.
    > Przeszkoda bylo WKU (to jeszcze rozumiem) oraz - moje dochody od niecalego
    > roku (pracuje od 10 stycznia 2008 - wg niej nie bylo szans zlozyc wniosku
    > (a nawet konkretnie rozmawiac) przed 10 stycznia 2009 - gdzie w PeKaO BP
    > nie bylo problemu, chociaz klient z ulicy). Ogolnie to musialem o wszyskto
    > sie wypytywac - nic od siebie, oferta 2% prowizji, 2% marzy - i bez
    > dyskusji, nie bylo zadnych mozliwosci negocjacji. Duze oplaty - typu
    > ubezpieczenie wkladu wlasnego (kredyt max 90%, z tego 10% podlega
    > ubezpieczeniu). Dlatego oddzialowi na Walbrzyskiej podziekowalismy,
    > mielismy isc do innego - ale jako ze PeKaO sie wczesniej zdecydowalo - to
    > nie bylo takie potrzeby.


    Ja odwiedziłem jeden z oddziałów PKO BP na Bielanach. Gość, który był tam
    doradcą kredytowym, już od początku rozmowy próbował mnie przekonać, jaki to
    ten kredyt jest niekorzystny. Że umowa nienegocjowalna, że sztywne warunki,
    że tylko w ratach malejących, że od kilku miesięcy nie udzielił żadnego
    kredytu z dopłatami. Jednym słowem był mistrzem w zniechęcaniu mnie do
    skorzystania z ich oferty. Fenomen :) NIE POLECAM!

    Byłem również w banku spółdzielczym, ale warunki kredytu b.niekorzystne
    (chyba ze 3,5 % marży).


    > Co do PeKaO - oddzial na Woloskiej, przy Galerii Mokotow - pani Agnieszka
    > Kowalska.
    >
    > Od poczatku rozmowa bardzo merytoryczna, zadne koszty nie byly ukrywane,
    > od tego wszystko wyjasnione od poczatku - jakie dokumenty beda potrzebne
    > itp - duze mozliwosci dopasowania sie do klienta, takze bardzo pomocna
    > osoba jesli chodzi o podejscie do klienta.
    > Zlozylismy wniosek kredytowy - czesc dokumentow moglismy doniesc pozniej
    > (min umowa przedwstepna) - na 80%. Okazalo sie ze nie przeszlo - problemem
    > byl kredyt studencki zony - obnizal zdolnosc ponad dwukrotnie jak nie
    > wiecej - bo byl w BIK widoczny jako jedna rata 20k (bo jeszcze nie ma
    > harmonogramu splat). Pozniej zlozylismy (tzn juz pracownik, bez nowych
    > dokumentow) - wniosek ze splaconym kredytem - dla sprawdzenia czy sie
    > uda - przeszedl na 90% - a pewnie i na 100% by poszlo - kredyt
    > splacilismy - zaswiadczenie o splacie potrzebne bylo dopiero do
    > uruchomienia kredytu (ale my dalismy przy umowie) - przy umowie konieczne
    > tylko zlozenie dyspozycji splaty kredytu. Od zlozenia pierwszego wniosku
    > do decyzji negatywnej - 1 dzien, przy drugim wniosku - z 5 godzin - umowa
    > podpisana po 8 dniach kalendarzowych od pierwszego wniosku (z tego 2 dni
    > czekania na zatwierdzenie umowy, otwarcie konta kredytowego i tak tam) i
    > dzien na zapoznanie sie z umowa. Ogolnie ludzie pisza ze 2-3 tygodnie od
    > zlozenia dokumentow do wyplaty kredytu - z tym sie zgadzam. Sa dwie
    > opcje - 0 % prowizji i 1.45% marzy oraz 0,75% prowizji/1.75%marzy.
    > Wymagane ubezpieczenie murow i niskiego wkladu - ubezp na
    > zycie/dozycie/utraty pracy - nie (i tak nic nie daja, a sa drogie).
    > Minusem jest narzucenie konta - 11.5/misiac - po 3 miesiacach mozna
    > zrezygnowac. Kredyty do ok 300k sa rozpatrywane przez oddzial - wiec
    > szybko. Co do WKU - nic nie trzeba bylo zalatwiac- bank sie dostosowal od
    > sytuacji i analitycy nie wymagaja nic o WKU - twierdza ze to nie
    > potrzebne, zakladaja ze poboru nie ma.


    Ale dziwny zbieg okoliczności. Przez przypadek również trafiłem do
    p.Agnieszki w oddziale PeKaO SA na ul. Wołoskiej w Warszawie. Jestem bardzo
    mile zaskoczony. Pani jest bardzo pomocna, cierpliwa, potrafi odpowiedzieć
    na każde pytanie, elastycznie podejście do klienta. Kiedy potrzebowałem
    szybko informacji o wstępnej decyzji o przyznaniu kredytu (warunek
    podpisania umowy przewstępnej), to p.Agnieszka, nie będąc w pracy, dzwoniła
    w mojej sprawie do banku, by później z prywatnego telefonu dać mi odpowiedź
    co do kredytu. Taka drobnostka, ale widać, jakie jest podejście tej Pani do
    klienta. No i warunki naprawde dobre w porównaniu z innymi kredytami z
    dopłatą: Marża 1,45 %, prowizja banku 0,75%, raty równe (większa dopłata
    państwa). Mimo niepochlebnych opinii o PEKAO SA, na chwilę obecną
    zdecydowanie POLECAM ten bank.

    pzdr



  • 10. Data: 2009-01-24 10:15:25
    Temat: Re: Rodzina na swoim - który bank wybrac?
    Od: Maverick <k...@g...pl>

    jimmy48 pisze:
    >
    > Ale dziwny zbieg okoliczności. Przez przypadek również trafiłem do
    > p.Agnieszki w oddziale PeKaO SA na ul. Wołoskiej w Warszawie. Jestem bardzo
    > mile zaskoczony. Pani jest bardzo pomocna, cierpliwa, potrafi odpowiedzieć
    > na każde pytanie, elastycznie podejście do klienta. Kiedy potrzebowałem
    > szybko informacji o wstępnej decyzji o przyznaniu kredytu (warunek
    > podpisania umowy przewstępnej), to p.Agnieszka, nie będąc w pracy, dzwoniła
    > w mojej sprawie do banku, by później z prywatnego telefonu dać mi odpowiedź
    > co do kredytu.

    Tez mialem troche podobnie.

    >Taka drobnostka, ale widać, jakie jest podejście tej Pani do
    > klienta.

    Dlatego pisalem o tej Pani - bo nie musi byc to regula w tym banku - ale
    p. Agnieszka naprawde "wymiata".

    > No i warunki naprawde dobre w porównaniu z innymi kredytami z
    > dopłatą: Marża 1,45 %, prowizja banku 0,75%, raty równe (większa dopłata
    > państwa).

    Zgadzam sie - w sumie z kredytow RnS obie oferty PeKaO sa najlepsze - a
    ktora z nich lepsza to zalezy od konkretnego przypadku - niby lepsza
    niska marza (po ok 5 latach juz masz na tym zysk w porownaniu do 0%
    prowizji), ale jak ktos nie ma kasy to moze nie chciec prowizji placic.

    Mala uwaga - raty malejace sa lepsze - wieksza doplata Panstwa (bo
    pierwsze raty sa wieksze niz przy ratach stalych) - tylko wymagaja
    wiekszej zdolnosci kredytowej niz raty stale.

    > Mimo niepochlebnych opinii o PEKAO SA, na chwilę obecną
    > zdecydowanie POLECAM ten bank.

    Ja rowniez - chociaz wczesniej mowilem ze nigdy z ich uslug nie skorzystam.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1