-
151. Data: 2016-05-18 08:00:04
Temat: Re: Szałamacha listy pisze ...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console ...
> Ale Ty masz inne myślenie:
>
Nudzisz juz z tym wytykaniem ale co mi tam...
> - ReadOnlyMemory to pamięć ReadWriteMemory
Nie, ja tylko zastosowałem terminologię z pewnego portalu zakupowego czego
Ty oczywiście sie przyczepiłes... jakbyś nie wiedział o czym piszę.
Czasami trzeba spojrzec na sprawe szerzej niz tylko literalnie czytac "co
jest napisane".
> - nasi muszą rządzić
Trzeci rodzaj prawdy.
> - nie ma prawdy, jest relatywistyka
Odwrotnie - wskazywałem, ze obecni politycy z kazdej strony potrafią
zrelatywizować dokładnie wszystko co mnie irytuje i co potepiam.
> - pierwsze mieszkanie muszą dać Ci za darmo
I znow trzeci rodzaj prawdy...
> - Animka jest głupia, bo ostrzega ludzi przed
> wybuchającymi akumulatorami, powołując się
> na artykuł o takim wybuchu
Widocznie nie znasz tffffurczosci Animki...
-
152. Data: 2016-05-18 08:00:05
Temat: Re: Szałamacha listy pisze ...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski p...@c...fontem.lucida.console ...
>> Sam widzisz - do czego prowadzi wnioskowanie ad absurdum.
>> TK wyjasnił, dlaczego orzekajac o ustawie "o sobie" nie moze orzekac na
>> mocy tej ustawy ale kto by słuchał jak wygodniejsza jest inna linia...
>
> Sam widzisz -- ARzepliński tyłek podtarł konstytucją,
> która nakazała mu porządek zapisany w wiadomej ustawie.
>
> -=-
>
> Jest tylko jedna niejasność -- konstytucja mówi o ustawie, ale
> być może ma na myśli nie ustawę parlamentarną, lecz zasadniczą,
> czyli samą siebie, jednak dziesięcioleciami nikt nie głosił
> otwarcie, że konstytucja mówi w wiadomym punkcie o sobie.
Czy jestes w stanie wyobrazić sobie taka sytuację, ze po prostu brakuje Ci
wiedzy prawniczej aby to zrozumiec, połapac wszystkie niuanse etc?
Czy chociaz bierzesz pod uwage taka możliwość?
> Zatrzasnąłeś jedyne kluczyki do samochodu w tymże samochodzie --
> pogadaj z rzeczywistością, powiedz jej, ;) że to wszystko jest tylko
> relatywistyką, podeliberuj, pogawędź, popisz na portalach, poskarż się
> Wenecjanom... Ale te kluczyki tam są zatrzaśnięte -- więc nie masz do
> nich dostępu tak długo, jak długo... nie masz do nich dostępu. ;)
> Proste. Gdy już jakimś cudem otworzysz drzwi (wybijesz szybę lub
> podobnie) będziesz miał dostęp do tych kluczyków, ale wybijanie szyb
> jest sprzeczne z prawem!!!
Genialny przykład!
Spróbuje go uzyc i wytłumaczyc to co tłumaczy TK.
TK orzeka o konstytucyjnosci ustaw. Czyli wyciaga klucze zamkniete w
samochodzie. Jakiekolwiek klucze (od domu, od garazu, biura). Robi to
uzywajac kluczy od samochodu czyli nadanych uprawnien przez konstytucje i
ustawe o TK. Ale zeby wyciagnac klucze od samochodu czyli orzec na
podstawie ustawy o TK konstytucyjnosc ustawy o TK, potrzebne sa specjalne
srodki. I tak własnie było w tym przypadku.
Zwróc uwage ze TK wyraźnie orzekł, ze bedzie działał na mocy tej nowej
ustawy, ale z wyłączeniem punktów, ktorych konstytucyjnosc została
podwazona przez wnioskodawców.
Dlaczego? No bo nie da sie otworzyc samochodu kluczykami ktore sa zamkniete
w srodku samochodu!
Pomijam juz takie poboczne sprawy jak vacatio legis, jak mozliwośc
prewencyjnego skierowania ustawy do TK przez prezydenta.
Dlaczego prezydent nie skierował ustawy do TK, skoro było tyle watpliwości
a propos jej konstytucyjnosci?
P.S. Zeby była jasnosc - to nie sa moje wymysły, nie jestem na tyle próżny
aby uznać, że moja nikła znajomosc prawa pozwala wypowiadac mi się tak,
jakbym był konstytucjonalistą, ja tylko słucham jednej i drugiej strony i
moje poczucie logiki wskazuje, ze racje ma strona TK + autorytety stające
za nia murem.
Z drugiej strony sporu autorytetów brak, sa za to intencje, dzieki ktorym
ustawa blokujaca prace TK nazywa sie ustawa naprawcza, motywacja opiera sie
na logice "oni zaczeli" a wczesniejsze wypowiedzi jasno wskazuja ze w TK
widzi sie hamulec ułożenia panstwa według własnej woli.
I tylko tyle.
Za przykład z samochodem jeszcze raz dziekuje - genialny. :)
-
153. Data: 2016-05-18 23:59:37
Temat: Re: Szałamacha listy pisze ... trzeba do głównego podżegacza.
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>Podatnikiem VAT są klienci końcowi, osoba z DG tylko ten VAT od nich
>>pobiera i płaci państwu.
>
> No i dlatego klienci koncowi powinni byc z niego zwolnieni do pewnej
> kwoty, wolnej od podatku :-)
No a jak to rozliczyć?
>>> Poza tym skladka na ZUS to poniekad skladka na siebie.
>>W jakim sensie? Bo IMHO w żadnym.
>
> No wiesz - za to bedzie sie miec placona emeryture.
> No chyba, zeby nie :-)
Jasne że nie. Nie to, że nie ma takiej woli albo że składkę "przejedzą"
wcześniejsi emeryci. Tak się po prostu nie da zrobić.
>>Generalnie każda poprawa sytuacji materialnej rodziny powoduje
>>"podniesienie dzietności" w taki sam sposób. Dlaczego miałyby tu być
>>różnice?
>
> Bo poprawa sytuacji nie musi powodowac kolejnych dzieci.
Owszem, ale czy ktoś dostanie 500+, czy ulgę w podatku, to na jedno
wyjdzie.
>>Natomiast jest jeszcze pytanie - w jakich rodzinach powoduje. 500+
>>może zwiększyć liczbę dzieci bardziej w rodzinach ubogich, w których
>>podniesienie kwoty wolnej nie ma znaczenia.
>
> Wazne, ze bedzie mial w przyszlosci kto robic.
> Chyba, ze sie ich za dobrze wyksztalci i wyjada :-)
W przyszłości, człowiek niewykształcony będzie miał problem ze
znalezieniem pracy. Zresztą, już ma - od dłuższego czasu. To już nie te
czasy, że przy taśmie montażowej każdy się zmieści. W przyszłości ta
sytuacja będzie tylko bardziej widoczna.
--
Krzysztof Hałasa
-
154. Data: 2016-05-19 00:11:21
Temat: Re: Szałamacha listy pisze ... trzeba do głównego podżegacza.
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow> writes:
> Wykonywałeś kiedyś zlecenia dla budżetówki?
Wykonuje od 20 lat tylko :-)
> Budżet sam od siebie pobiera 23%, czy od Ciebie?
Zależy od charakteru umowy. Jeśli zamawia u mnie usługę, to sam pobiera
od siebie (ja jestem tylko pośrednikiem). Jeśli to ja kupuję chleb
w sklepie, to pobiera ode mnie (za pośrednictwem sklepu).
> Zrób zlecenie dla budżetówki (tam, gdzie po latach bojów nie
> uzupełniono jakiegoś rozporządzenia o ubruttowienie wynagrodzenia o
> vat)
Nie wiem co masz na myśli.
> za 1000 zł (słownie tysiąc) i zobacz, ile z tego zostanie Ci w
> kieszeni po odliczeniu obowiązkowych składek, dochodowego, vat-u.
Nie pisałem o podatkach innych niż VAT. Jeśli wystawiam fakturę na
1000 zł + VAT, to w kieszeni zostaje mi 1000 zł. Ten VAT nigdy nie był
mój, z drugiej strony w rezultacie ja nie płacę (teoretycznie) VATu, gdy
sam coś kupuję (mimo że na fakturze i np. w przelewach on jest).
--
Krzysztof Hałasa
-
155. Data: 2016-05-19 01:00:49
Temat: Re: Szałamacha listy pisze ... trzeba do głównego podżegacza.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 18 May 2016 23:59:37 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>>Podatnikiem VAT są klienci końcowi, osoba z DG tylko ten VAT od nich
>>>pobiera i płaci państwu.
>>
>> No i dlatego klienci koncowi powinni byc z niego zwolnieni do pewnej
>> kwoty, wolnej od podatku :-)
>
> No a jak to rozliczyć?
Kartki na ulgi, ksiazeczka zwolnien :-)
Albo najprosciej - co miesiac z plikem paragonow do urzednika po
zwrot.
No, jest jeszcze prostsza mozliwosc - wyliczyc minimum socjalne, kwote
VAT zaplacona przy takich wydatkach i co miesiac wszystkim obywatelom
wysylac. W koncu zyc trzeba, to pewnie biedny podatnik co najmniej
tyle wydal i VAT zaplacil.
>>>Generalnie każda poprawa sytuacji materialnej rodziny powoduje
>>>"podniesienie dzietności" w taki sam sposób. Dlaczego miałyby tu być
>>>różnice?
>> Bo poprawa sytuacji nie musi powodowac kolejnych dzieci.
> Owszem, ale czy ktoś dostanie 500+, czy ulgę w podatku, to na jedno
> wyjdzie.
Ale ulge dostanie tez bezdzietny.
Owszem, rodzicom powinna przyslugiwac kwota wolna takze za dzieci.
J.
-
156. Data: 2016-05-19 06:39:15
Temat: Re: Szałamacha listy pisze ... trzeba do głównego podżegacza.
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
A nie zauważyłeś, że często jest na odwrót?
Kto ma sprzątać ulice, zmieniać pieluchy starym Niemkom i Szwedkom, zbierać wózki na
parkingu marketu, zap... na budowie?
BTW to jest rola, która chcieliby nam w Europie przypisać Niemcy.
BTW2 naprawdę durne z nich sq....syny skoro nie pozwolili Polakom na pracę od razu po
przyłączeniu do unii (tak, jak pozwolili Anglicy), a teraz żebrzą o każdego ciapatego
(byle miał wysokie IQ i odpowiedni kształt czaszki).
-----
> W przyszłości, człowiek niewykształcony będzie miał problem ze znalezieniem pracy.
> Zresztą, już ma - od dłuższego czasu.
> To już nie te czasy, że przy taśmie montażowej każdy się zmieści.
> W przyszłości ta sytuacja będzie tylko bardziej widoczna.
-
157. Data: 2016-05-19 06:47:17
Temat: Re: Szałamacha listy pisze ... trzeba do głównego podżegacza.
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Nabywca usługi (skarb państwa z kasy xyz) zapłaci Ci 1000 zł (słownie tysiąc), a czy
do tego wystawiasz fakturę czy rachunek to go g... obchodzi.
To ile Tobie vat-owcowi w kieszeni zostanie, 813 zł?
Sprytny ten budżet, napisali, że usługa dla nich warta 1000, a realnie płacą tylko
813 zł.
-----
> Jeśli wystawiam fakturę na 1000 zł + VAT, to w kieszeni zostaje mi 1000 zł.
-
158. Data: 2016-05-19 07:44:23
Temat: Re: Szałamacha listy pisze ... trzeba do głównego podżegacza.
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...example.com>
On 05/19/2016 01:39 PM, ąćęłńóśźż wrote:
> A nie zauważyłeś, że często jest na odwrót? Kto ma sprzątać ulice,
> zmieniać pieluchy starym Niemkom i Szwedkom, zbierać wózki na
> parkingu marketu, zap... na budowie?
Kiedyś było dwudziestu zamiataczy - teraz po ulicy jedzie maszyna,
kierowana przez jednego słabo wykształconego człowieka. Serwisuje ją
drugi człowiek, a wyprodukował w fabryce trzeci i czwarty. A szesnastu
zamiataczy ma problem ze znalezieniem pracy.
Podobnie na budowie, gdzie ludzi również coraz bardziej zaczynają
wyręczać maszyny (np. jedna maszyna układa kostkę brukową czy polbruk na
całej ulicy, kiedyś robiła to cała ekipa). I szesnastu "układaczy
kostki" ma problem ze znalezieniem pracy.
Co do zmiany pieluch - ten problem czeka i nas, bo również jesteśmy
starzejącym się społeczeństwem, choć ilość "zmieniaczy pieluch" będzie
zawsze mniejsza od zamiataczy czy "układaczy kostki" bez pracy.
> BTW to jest rola, która
> chcieliby nam w Europie przypisać Niemcy.
Jakieś źródło tych rewelacji?
Bo jak widzę, to nasi politycy chcą koniecznie, aby Polska była
zacofanym krajem - np. miliardy złotych dosypywane rocznie do kopalni
bez przyszłości, miliardy złotych wydawane na Kościół i przykościelną
działalność (finansowanie dwóch lekcji zaczadzającej umysły dzieci
religii, gdy nie ma pieniędzy na jedną lekcję fizyki, chemii czy
informatyki), krótkowzroczne decyzje polityczne (vide podatek bankowy,
który spowodował częściowe przeniesienie dużych kredytów i leasingu za
granice Polski - kolejne setki milionów zł poza Polską, na czym
korzystają podatkowo m.in. Niemcy - a wystarczyło ten podatek tylko
przemyśleć, posłuchać uwag krytyków i wprowadzić go w innej postaci).
Miliardy topione na emerytury mundurowe, KRUS. Czy podniecanie się całej
Polski, że jakiś minister nie zadeklarował zegarka za kilka tys. zł, gdy
obok miliardowe afery zmiatane są pod dywan (SKOK).
Nikt za Polskę nie rozwiąże jej własnych problemów; czasem, zamiast
wierzyć tym, co krzyczą "wina Niemców, wina Żydów", należałoby pokazać
palcem na tych, co wznoszą te okrzyki, lub pokazać palcem na własne lustro.
> BTW2 naprawdę durne z nich
> sq....syny skoro nie pozwolili Polakom na pracę od razu po
> przyłączeniu do unii (tak, jak pozwolili Anglicy),
Ale to Polska wchodziła do Unii Europejskiej czy na odwrót?
> a teraz żebrzą o
> każdego ciapatego (byle miał wysokie IQ i odpowiedni kształt
> czaszki).
Mówisz o kryzysie imigracyjnym? Jak to z kryzysami bywa, można na nich
skorzystać, można na nich stracić.
Zabieganie o ludzi z wysokim IQ to coś, co skutecznie robią dobrze
zarządzane kraje i co im się opłaca w długim terminie; kraje
nieskutecznie zarządzanie wypychają mądrych, wykształconych,
inteligentnych, "radzących sobie" (popatrz ile osób wyjechało w
ostatnich latach z Polski, do tych "źle zarządzanych Niemiec").
Kryzys imigracyjny jest kryzysem, i jestem przekonany, że w ciągu
kolejnych dziesięciu lat Niemcy go przetrawią i dobrze na nim wyjdą:
- nie bez powodu zaczynają wprowadzać testy na inteligencję
- nie bez powodu zaczynają zmieniać prawo i będą odsyłać ludzi, którzy
się nie integrują
Polska nie skorzystała z szansy wygrania na kryzysie imigracyjnym; wręcz
przeciwnie - bardzo dużo straciła na nim wizerunkowo, i pewnie straci
finansowo. Jakby nasi politycy mieli trochę oleju w głowie, to by
zagrali va banque na jednym ze szczytów europejskich:
- przyjmujemy 50 tys., być może 100 lub 200 tys. uchodźców - pod warunkami:
- nie mamy infrastruktury do przyjmowania uchodźców, więc prosimy UE
o jej sfinansowanie w kwocie 8 mld EUR na najbliższe 2 lata
- wymagamy jednoznacznej identyfikacji (odcisk palca przy wjeździe)
wszystkich uchodźców / obywateli bez paszportów unijnych przybywających
na terytorium Unii Europejskiej
- w przypadku łamania prawa lub odmowy integracji zastrzegamy sobie
prawo do odesłania każdego uchodźcy do kraju pochodzenia, z dożywotnim
zakazem wstępu do Unii
Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com
-
159. Data: 2016-05-19 09:19:41
Temat: Re: Szałamacha listy pisze ... trzeba do głównego podżegacza.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 19 May 2016 14:44:23 +0900, Tomasz Chmielewski napisał(a):
> On 05/19/2016 01:39 PM, ąćęłńóśźż wrote:
>> A nie zauważyłeś, że często jest na odwrót? Kto ma sprzątać ulice,
>> zmieniać pieluchy starym Niemkom i Szwedkom, zbierać wózki na
>> parkingu marketu, zap... na budowie?
>
> Kiedyś było dwudziestu zamiataczy - teraz po ulicy jedzie maszyna,
> kierowana przez jednego słabo wykształconego człowieka. Serwisuje ją
> drugi człowiek, a wyprodukował w fabryce trzeci i czwarty. A szesnastu
> zamiataczy ma problem ze znalezieniem pracy.
Skoro maszyna kosztuje tyle, co roczna pensja 10 zamiataczy ... czy
gdzies za nia nie chowa sie 10 osobolat pracy ?
Wcale niekoniecznie bardzo wykwalifikowanych, bo wystarczy ze srubki
wkreca :-)
> Co do zmiany pieluch - ten problem czeka i nas, bo również jesteśmy
> starzejącym się społeczeństwem, choć ilość "zmieniaczy pieluch" będzie
> zawsze mniejsza od zamiataczy czy "układaczy kostki" bez pracy.
Zebys sie nie zdziwil - ile mieszkan obsluguje jeden zamiatacz ulic ?
>> BTW to jest rola, która
>> chcieliby nam w Europie przypisać Niemcy.
> Jakieś źródło tych rewelacji?
> Bo jak widzę, to nasi politycy chcą koniecznie, aby Polska była
> zacofanym krajem - np. miliardy złotych dosypywane rocznie do kopalni
> bez przyszłości, miliardy złotych wydawane na Kościół i przykościelną
> działalność (finansowanie dwóch lekcji zaczadzającej umysły dzieci
> religii, gdy nie ma pieniędzy na jedną lekcję fizyki, chemii czy
> informatyki), krótkowzroczne decyzje polityczne (vide podatek bankowy,
> który spowodował częściowe przeniesienie dużych kredytów i leasingu za
> granice Polski - kolejne setki milionów zł poza Polską, na czym
> korzystają podatkowo m.in. Niemcy - a wystarczyło ten podatek tylko
> przemyśleć, posłuchać uwag krytyków i wprowadzić go w innej postaci).
> Miliardy topione na emerytury mundurowe, KRUS. Czy podniecanie się całej
> Polski, że jakiś minister nie zadeklarował zegarka za kilka tys. zł, gdy
> obok miliardowe afery zmiatane są pod dywan (SKOK).
No ale trudno nagle tysiace gornikow, czy starych rolnikow skierowac
do innej pracy ...
Podatek bankowy ... poczekamy, zobaczymy.
Jesli niemiecki bank da kredyt na nizsze % ... to bedziemy mieli
problem co zrobic z tysiacami mlodych bankowcow :-)
>> a teraz żebrzą o
>> każdego ciapatego (byle miał wysokie IQ i odpowiedni kształt
>> czaszki).
> Mówisz o kryzysie imigracyjnym? Jak to z kryzysami bywa, można na nich
> skorzystać, można na nich stracić.
> Zabieganie o ludzi z wysokim IQ to coś, co skutecznie robią dobrze
> zarządzane kraje i co im się opłaca w długim terminie; kraje
> nieskutecznie zarządzanie wypychają mądrych, wykształconych,
> inteligentnych, "radzących sobie" (popatrz ile osób wyjechało w
> ostatnich latach z Polski, do tych "źle zarządzanych Niemiec").
Ale tych z wysokim IQ/kwalifikacjami, czy wiekszosc raczej z niskimi ?
> Kryzys imigracyjny jest kryzysem, i jestem przekonany, że w ciągu
> kolejnych dziesięciu lat Niemcy go przetrawią i dobrze na nim wyjdą:
> - nie bez powodu zaczynają wprowadzać testy na inteligencję
> - nie bez powodu zaczynają zmieniać prawo i będą odsyłać ludzi, którzy
> się nie integrują
Tylko ze oni chyba juz przekroczyli punkt krytyczny - za duzo tych
imigrantow, nie musza sie integrowac..
J.
-
160. Data: 2016-05-19 10:20:25
Temat: Re: Szałamacha listy pisze ... trzeba do głównego podżegacza.
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:yzb3zk45tj6k.1tk7rhpfuzzhz.dlg@40tude.net...
>
> Tylko ze oni chyba juz przekroczyli punkt krytyczny - za duzo tych
> imigrantow, nie musza sie integrowac..
>
A może wkrótce to tubylcy będą musieli się integrować.
P.G.