Mam taki problem. W gminie gdzie chce kupic nieruchomosc (dokladnie jest
to polowa domu - blizniaka na dzialce 1500m2) obowiazuje plan
zagospodarowania przewidujacy minimalna pow. dzialki 1500m2. Ktos
postawil tego blizniaka na takiej wlasnie dzialce. Chce sprzedac polowe
- czyli jedno "mieszkanie" razem z 750m2 dzialka. Ale nie moze sam tego
podzielic ze wzgledu na plan zagospodarowania. Moglby - pod warunkiem
posiadania wspolwlasciciela, ktorym ja dopiero chce zostac :)
O ile mnie pamiec nie myli mowi o tym art. 95 ustawy o gospodarce
nieruchomosciami.
Ja chce to kupic, tylko jak (podpowiedzcie cos, moze ze swojej praktyki)?
Teraz chyba podzielic sie nie da, mozna po zakupie.
Wymyslilem sobie taki scenariusz, ktory nawet wstepnie (ale tylko w
rozmowie tel. z jednym z "handlowcow" z banku) udalo mi sie potwierdzic.
Czy ma szanse przejsc cos takiego, ze do aktu notarialnego bylaby
zalaczona mapa podzialu sporzadzona przez geodete a w akcie wyraznie
opisane, ktora czesc nalezy sie mi, i ze nastapi podzial
notarialny/sadowy nieruchomosci? A moze trzeba by sporzadzic dwa akty na
raz - zakupu i podzialu?
Wiem, ze ludzie jakos sobie w okolicy z tym radza, widze ze jest to
ogolna praktyka, ale ja chce kupowac na kredyt - co oznacza, ze jestem
zdany na laske badz nielaske banku.

Pozdrawiam
Marcin