-
21. Data: 2010-04-03 09:06:12
Temat: Re: Ukredytowany
Od: "corner" <c...@i...TOTEZpl>
Przecież to jest przerażające:
"Zobaczyłem reklamę Getin Banku "masz dowód, weź kredyt". Po 20 minutach
wyszedłem z 10 tysiącami. Na drugi dzień AIGO po drugiej stronie ulicy.
Następne 10 tys. Spłaciłem ZUS i kupiłem Chryslera. Spłaciłem kamerę cyfrową
w Lukas Banku. Gdy wpłacałem kolejną ratę, usłyszałem, że od ręki dostanę 10
tys. Wziąłem. Odezwał się Getin Bank, że mogę wpaść po kolejne 10 tysięcy.
Skorzystałem."
Przerażająca jest ludzka głupota. W reklamie kazali, to wziąłem. I teraz mam
pretensje do banku. W Polsce faktycznie społeczeństwo nie dojrzało do
odpowiedzialności za samego siebie. Niech państwo zakaże reklam, zniesie
wolność zawierania umów, bo ludzie nie potrafią myśleć.
-
22. Data: 2010-04-03 09:12:48
Temat: Re: Ukredytowany
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>
Użytkownik "wiatrak" <w...@y...pl> napisał w wiadomości
news:hp5k2b$n8r$1@node1.news.atman.pl...
> Animka. Zmień dietę. Bredzisz.
> Jak w ciagu pół roku nie zrzekniesz sie spadku to dziedziczysz wszystko.
> DŁUGI TEŻ!!!
> Ustawowo. Czy ci sie to podoba czy nie.
> wiatrak
Wisz, Animka to taki troll, który "zna" się na wszystkim począwszy od
prawa i medycyny, a skończywszy na komputerach. Wie ona nawet jak działa
minilab, bo była i go z zewnątrz widziała.
-
23. Data: 2010-04-03 10:05:30
Temat: Re: Ukredytowany
Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>
On Fri, 02 Apr 2010 21:01:52 +0200, Przemyslaw Kwiatkowski
<m...@m...waw.pl> wrote:
>Ciekawe, bo adwokat mi kiedyś opowiadał, jak musiał załatwić, by sąd za
>nieletniego odrzucił spadek po ojcu, który zostawił tylko długi. No i
>trzeba było się wyrobić w pół roku.
widocznie uznali ze odrzucenie bedzie latwiejsze i wygodniejsze niz
przyjecie z dobrodzijstwem inwentarza...
skoro wiesz z e dlugi na pewno sa wyzsze niz majatek spadkodawcy, to
po co bawic sie z przyjmowanie spadku, podatki, spieniezenie majatku i
zaspokojenie roszczen?
odrzucili spadke i niech sie wierzyciele bawia z sadem co do resztek
majatku (jesli sa).
pozdarwiam,
Cyb
-
24. Data: 2010-04-03 10:09:23
Temat: Re: Ukredytowany
Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>
On Fri, 2 Apr 2010 22:36:12 +0200, "wiatrak" <w...@y...pl> wrote:
>
>Użytkownik "Animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
>news:hp5j0u$n47$1@node1.news.atman.pl...
>
>>> Jeśli nie ma testamentu na piśmie to co tu mówić/pisać o jakimkolwiek
>>> spadku.
>>> Nikomu na chama nikt nie ma prawa wcisnąć jakiegokolwiek spadku.
>>
>> Jest coś takiego jak dziedziczenie ustawowe.
>
>Ale to do sądu trzeba iść jak się chce coś dziedziczyć. Jak się nie
>upomnisz to nie masz.
jesli w pol roku nie odrzucisz spadku, to jest traktowanie jak jego
przyjecie...
wiec jesli byly dlugi i to wierzyciele jakos zainicjuja kwestie
spadkowe to mzoesz sie zdziwic kiedys..
wiec jesli ustawowo po kims dziedziczysz i wiesz ze mial on dlugi, to
lepiej zlozyc wniosek w sadzie papierek, ze odrzucasz spadek - nie
jest to jednoznaczne z rozpoczeciem sprawy spadkowej, tylko twoja wola
na wypadek takiej sprawy.
pozdarwiam,
Cyb
-
25. Data: 2010-04-03 10:28:17
Temat: Re: Ukredytowany
Od: "witrak()" <w...@h...com>
On 2010-04-03 11:06, corner wrote:
> Przecież to jest przerażające:
>
> "Zobaczyłem reklamę Getin Banku "masz dowód, weź kredyt". Po 20 minutach
> wyszedłem z 10 tysiącami. Na drugi dzień AIGO po drugiej stronie ulicy.
> Następne 10 tys. Spłaciłem ZUS i kupiłem Chryslera. Spłaciłem kamerę
> cyfrową w Lukas Banku. Gdy wpłacałem kolejną ratę, usłyszałem, że od
> ręki dostanę 10 tys. Wziąłem. Odezwał się Getin Bank, że mogę wpaść po
> kolejne 10 tysięcy. Skorzystałem."
>
> Przerażająca jest ludzka głupota. W reklamie kazali, to wziąłem. I teraz
> mam pretensje do banku. W Polsce faktycznie społeczeństwo nie dojrzało
> do odpowiedzialności za samego siebie. Niech państwo zakaże reklam,
> zniesie wolność zawierania umów, bo ludzie nie potrafią myśleć.
Rzeczywiście, głupota ludzka jest przerażająca. Ale głupota nie jest
niczym nowym - była, jest i będzie.
Natomiast czymś nowym (relatywnie) jest skrajna pazerność banków,
które - widząc przyzwolenie (milczące, bądź aktywne) ustawodawcy,
fundują nam coraz bardziej oszukańcze reklamy, coraz bardziej
przypominające przemyślne pułapki oferty, coraz mniej przejrzyste
zasady korzystania z usług i coraz mniejszą stabilność tych usług.
Wbrew logicznym oczekiwaniom, pewność jaką klient banku ma
zaczynając korzystać z usługi jest coraz mniejsza. Warunki -
sprytnie sformułowane i wstawione do regulaminów - mogą zostać w
każdej chwili zmienione i faktycznie są zmieniane. Pojawiają się w
nich coraz to nowe sformułowania, które wraz ze zmianami w TOiP
powodują, że przeciętny (nie: głupi, a przeciętny) klient nie zdaje
sobie sprawy z tego, iż jego pozycja wobec banku słabnie.
Przykładowo: jedna z kart kredytowych przeżyła ostatnio zmianę TOiP
w kramach której zlikwidowano opłatę za niespłacenie na czas kwoty
minimalnej i wprowadzono w to miejsce opłatę za obsługę zadłużenia
przeterminowanego. Ktoś kto nie zajmuje się tym na codzień nie
będzie wiedział, że w konsekwencji opłata za jednodniowe spóźnienie
przelewu z zapłatą może wzrosnąć kilkadziesiąt razy.
Jednocześnie wszystko odbywa się w majestacie prawa.
Drugi przykład: Bank (Meritum) podaje na swojej stronie nieaktualne
- i w związku z tym całkowicie błędna - informacje o oprocentowaniu
depozytów. Oczywiście szczegółowe informacje w miejscu wskazanym
przez link z reklam są już poprawne. Ale jeśli ktoś nie sprawdzi
warunków dokładnie tuż przed wykonaniem *przemyślanej* decyzji (bo
sprawdzał kilka dni wcześniej) - to założy konto a może i lokatę
na niekorzystnych warunkach.
Trzeci: parabank (OF) obsługujący lokaty po długim okresie
przedłużania warunków lokat zmienia je (31.03.2010 - likwidacja
odsetek do zera przy zerwaniu lokaty). Jednocześnie likwiduje
informację o przedłużeniu warunków (więc jest w zgodzie z prawdą),
choć osoba, nie mająca wcześniej lokaty, na to nie wpadnie.
Czwarty "przykład - nie przykład": w podobnym czasie kilka czasopism
i/albo portali publikuje porównania ("rankingi") produktów
bankowych, z których wynikają zupełnie sprzeczne sugestie. Co
więcej, sugestie te są sformułowane w taki sposób, aby osoba
niezorientowana w zasadach konstruowania rankingów i porównań nie
mogła zorientować się w ich jednostronności (czy możne nawet
stronniczości). Oczywiście oddziaływanie takich informacji,
upozowanych na bezstronne i obiektywne, jest znacznie szersze niż
opinii publikowanych na listach i forach (gdzie również zdarzają się
nieprzemyślane i nieprzejrzyste wypowiedzi, co na nieregularnych
odwiedzających sprawia wrażenie, że wszędzie wygłaszane opinie są
niewiarygodne).
Dzięki temu, że warunki banków są skomplikowane i nieporównywalne (i
właśnie po to są tak konstruowane) nikt bez włożenia dużego wysiłku
nie jest w stanie prawidłowo porównać ofert, dzięki czemu nie tylko
banki chwilowo najlepsze (chwilowo, bo za niedługi czas zmienią te
warunki) utrzymują się na rynku, a osławione "głosowanie nogami" *w
żadnej mierze* nie daje skutku, którego w warunkach rynkowych
moglibyśmy się spodziewać.
Ustawodawca nie dopuszcza reklamy negatywnej a artykuły i porównania
(niejawnie) sponsorowane, zachowując pozory obiektywności,
wprowadzają publiczność w błąd.
Pułapki na przeciętnie głupich działają przeciętnie, ale na nieco
wyraźniej odległych od mediany, są jak gęsto ustawione pole minowe.
A ponieważ ci po przeciwnej stronie mediany uważają, że skoro oni
sobie poradzą, to wszyscy sobie poradzą (pamiętam hasło - traktowane
serio - jednego z aktywnych forumowiczów: "śmierć frajerom"), nie ma
żadnych szans ani na ograniczenie (nie mówię, że zlikwidowanie)
indywidualnych tragedii - jak ta opisana, czy inna z mForum,
dotycząca kobiety uzależnionej od pożyczek - ani na utemperowanie
pazerności banków.
Więc nie biadajmy nad tym co nieuniknione, a jeśli już o tym mówimy,
to nie jak gazety/portale, w tonie sensacyjno-marketingowym, tylko
zróbmy coś, choćby tylko pisząc (nawet z góry skazane na "spłukanie
z wodą") protesty do banków. Bo kiedyś tam ktoś może zauważy, że to
sygnalizuje niezadowolenie klientów...
witrak()
--
witrak()
-
26. Data: 2010-04-03 10:35:08
Temat: Re: Ukredytowany
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
Cyb pisze:
> jesli w pol roku nie odrzucisz spadku, to jest traktowanie jak jego
> przyjecie...
>
> wiec jesli byly dlugi i to wierzyciele jakos zainicjuja kwestie
> spadkowe to mzoesz sie zdziwic kiedys..
>
> wiec jesli ustawowo po kims dziedziczysz i wiesz ze mial on dlugi, to
> lepiej zlozyc wniosek w sadzie papierek, ze odrzucasz spadek - nie
> jest to jednoznaczne z rozpoczeciem sprawy spadkowej, tylko twoja wola
> na wypadek takiej sprawy.
Nie w sądzie, tylko u notariusza. I należałoby też rozważyć jacy inni
spadkobiercy wchodzą w grę, bo oni też powinni spadek odrzucić. (No,
chyba że masz wuja, którego nie lubisz...)
--
MiCHA
-
27. Data: 2010-04-03 11:04:49
Temat: Re: Ukredytowany
Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>
On Sat, 03 Apr 2010 12:35:08 +0200, Przemyslaw Kwiatkowski
<m...@m...waw.pl> wrote:
>> wiec jesli ustawowo po kims dziedziczysz i wiesz ze mial on dlugi, to
>> lepiej zlozyc wniosek w sadzie papierek, ze odrzucasz spadek - nie
>> jest to jednoznaczne z rozpoczeciem sprawy spadkowej, tylko twoja wola
>> na wypadek takiej sprawy.
>
>Nie w sądzie, tylko u notariusza.
w sadzie tez mozesz - jakis czas temu sprawdzalem.
> I należałoby też rozważyć jacy inni
>spadkobiercy wchodzą w grę, bo oni też powinni spadek odrzucić. (No,
>chyba że masz wuja, którego nie lubisz...)
no ludzie z 2 grupy dziedziczenia moga sie zdziwic, jesli nie
zorientuja sie ze wszyscy w 1 grupie odrzucili spadek...
pozdarwiam,
cyb
-
28. Data: 2010-04-03 11:19:55
Temat: Re: Ukredytowany
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st>
Użytkownik "Cyb" <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl> napisał
w wiadomości news:d48er5dbqv6j8dphlm4mcmimb28opltsis@4ax.com...
> no ludzie z 2 grupy dziedziczenia moga sie zdziwic, jesli nie
> zorientuja sie ze wszyscy w 1 grupie odrzucili spadek...
To oni odrzucą jak się ze zdziwieniem o tym dowiedzą.
-
29. Data: 2010-04-03 11:26:38
Temat: Re: Ukredytowany
Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>
On Sat, 3 Apr 2010 13:19:55 +0200, "Marcin Wasilewski"
<j...@a...pewnie.je.st> wrote:
>Użytkownik "Cyb" <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl> napisał
>w wiadomości news:d48er5dbqv6j8dphlm4mcmimb28opltsis@4ax.com...
>
>> no ludzie z 2 grupy dziedziczenia moga sie zdziwic, jesli nie
>> zorientuja sie ze wszyscy w 1 grupie odrzucili spadek...
>
> To oni odrzucą jak się ze zdziwieniem o tym dowiedzą.
w pol roku od momentu dowiedzenia sie o smierci chyba...
spadek moze przyjsc pozniej
pozdrawiam,
Cyb
-
30. Data: 2010-04-03 11:54:39
Temat: Re: Ukredytowany
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Cyb pisze:
> On Sat, 3 Apr 2010 13:19:55 +0200, "Marcin Wasilewski"
> <j...@a...pewnie.je.st> wrote:
>
>> Użytkownik "Cyb" <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl> napisał
>> w wiadomości news:d48er5dbqv6j8dphlm4mcmimb28opltsis@4ax.com...
>>
>>> no ludzie z 2 grupy dziedziczenia moga sie zdziwic, jesli nie
>>> zorientuja sie ze wszyscy w 1 grupie odrzucili spadek...
>> To oni odrzucą jak się ze zdziwieniem o tym dowiedzą.
>
> w pol roku od momentu dowiedzenia sie o smierci chyba...
Na pewno nie.
--
Liwiusz