eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZwolnienia w bankow - warto przeczytac!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 1. Data: 2002-11-08 11:15:28
    Temat: Zwolnienia w bankow - warto przeczytac!
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    Ech, szkoda, ze gazety typu Prawo i Gospodarka czy Puls Biznesu to tak
    cholernie (musialem tego uzyc :) drogie.... :( A do biblioteki do czytelni
    to mi sie za bardzo nie chce chodzic, zeby je sobie codziennie czytac.
    Wprowadziliby jakas opcje prenumeraty dla studentyow, czy cos ;) (poki
    jestem - tak sobie zaprenumerowalem Bank, MiM, MM i pare innych :)


    Prawo i gospodarka/ bankier.pl

    Zbyt kosztowni pracownicy: zatrudnienie zmniejszają banki na całym świecie
    Banki - nie tylko polskie - redukują koszty wraz z liczbą pracowników. Ich
    najłatwiej zastąpić kartami, bankomatami, Internetem. Od 2000 r. maleje
    zatrudnienie w bankach komercyjnych. To efekt konsolidacji, wprowadzania
    scentralizowanych systemów informatycznych, rozwoju bankowości
    elektronicznej, a przede wszystkim dążenia do obniżania kosztów.

    Do tego zmusza konkurencja i coraz gorsze wyniki finansowe. Przyczyny
    redukcji w bankach są różne. Po pierwsze, jest to efekt szukania
    oszczędności poprzez cięcie kosztów oraz chęć zwiększenia efektywności i
    poprawy wskaźników typu zysk na zatrudnionego. Istnieje bowiem możliwość
    przeprowadzenia takich zmian wewnętrznych, które pozwolą te same prace
    wykonać mniejszym kosztem - podkreśla Andrzej Wolski, dyrektor Związku
    Banków Polskich. Dobrym przykładem jest tu BRE Bank. Szacuje się, że
    zwolnienie 500 osób przyniesie oszczędności rzędu 7 proc. rocznie, czyli ok.
    35 mln zł. Drugi powód to fuzje - dublowanie stanowisk musiało doprowadzić
    do selekcji - dodaje A.Wolski.

    Tylko w Pekao SA liczba pracowników zmniejszyła się w br. o 904 osoby -
    które niekoniecznie przeszły na emeryturę. Trudno prognozować tegoroczny
    spadek zatrudnienia, bank unika bowiem zwolnień grupowych. Zdaniem rzecznika
    banku, Sebastiana Łuczaka, ogólna liczba może sięgnąć 1000-1100 osób. W PKO
    BP metodą drobnych kroków udało się zmniejszyć zatrudnienie z 42 do 37,5
    tys. osób - ale to wciąż za dużo. Skalę redukcji niektórzy szacują nawet na
    40 proc. załogi.




    W latach 1999-2000 przeznaczane przez banki na wynagrodzenia sumy rosły co
    roku o ponad 16 proc. - w 2001 r. już tylko o 3 proc. Jeszcze w I kwartale
    br. pensje z narzutami kosztowały banki o 1,4 proc. więcej niż rok
    wcześniej. Porównanie pierwszych półroczy pokazuje jednak już spadek - o 0,4
    proc. Zapewne byłby on wyższy, ale sytuacje zaciemniają wypłacane odprawy.
    Bankom bardziej opłaca się je płacić, by zmniejszyć fundusze płac. Ale nie
    tylko. Niektóre zwracają już uwagę, że za gorsze wyniki ktoś jest
    odpowiedzialny. Pekao SA zmniejszyło motywacyjną część wynagrodzeń i
    zrezygnowało z funduszu rezerwowego na nagrody jubileuszowe. Chyba nie
    powtórzy się już ubiegłoroczna sytuacja w BIG-BG, gdy wynagrodzenia zarządu
    były wyższe niż zysk netto.

    Redukcje zatrudnienia to nie jedynie zwolnienia grupowe. Pracownicy odchodzą
    na emerytury i na własne życzenie - często do firm lepiej płacących.
    Wprawdzie średnia miesięczna płaca w bankach komercyjnych wynosiła na koniec
    czerwca br. 3752,4 zł - ale średnie mają to do siebie, że 2/3 wartości jest
    od niej niższa. Nawet zwolnienia grupowe banki starają się ucywilizować,
    stosując metodę tzw. outplacement - co trzeba im zapisać na plus. Redukcyjny
    rekordzista - BPH PBK (2300 osób do końca 2003 r.) organizuje warsztaty,
    spotkania z psychologiem, udostępnia też sprzęt biurowy. Bank wypłaca także
    zainteresowanym szkoleniami zewnętrznymi dodatkową zapomogę w wysokości 1600
    zł. Zorganizowano wreszcie wewnętrzną giełdę pracy - na platformie
    intranetowej są propozycje z oddziałów i departamentów centrali. Recesja
    panuje również w bankowości światowej - zwłaszcza inwestycyjnej. Mówi się o
    zmniejszeniu zatrudnienia w londyńskim City o 21 tys. osób do końca 2003 r.
    Zwalniają ludzi wielkie banki m.in. CS First Boston i Dresdner Bank.

    Nie przewiduje się natomiast grupowych zwolnień w polskich bankach
    spółdzielczych. Taki sposób szukania oszczędności jest tutaj bowiem
    niepotrzebny. Zarobki personelu nie są znaczącym kosztem dla banków, które
    działają w środowiskach lokalnych. Poza tym w BS-ach następuje wymiana
    pokoleniowa. Dotychczasowi pracownicy odchodzą na emerytury, a na ich
    miejsce przychodzą młodzi, wykształceni ludzie. Wraz z dynamicznym rozwojem
    Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych rośnie również liczba
    oddziałów - i zatrudnienie. Obecnie SKOK-i zatrudniają ok. 3 tys.
    pracowników w 832 placówkach (stan na koniec sierpnia br.). Jeżeli plany
    władz Kas zostaną zrealizowane, to do końca roku powstanie jeszcze 68
    placówek. Oznacza to 200-300 nowych miejsc pracy.

    JASMIN EL FALOUJI, Przemysław Szubański


    --


    --
    Michal 'Amra' Macierzynski
    www.prnews.pl - swiat e-bankow



  • 2. Data: 2002-11-08 11:22:38
    Temat: Re: Zwolnienia w bankow - warto przeczytac!
    Od: "PiotR" <p...@p...com>

    w/g mnie nie ma sie z czego cieszyc
    zwolnienia bankowcow pociagna zwolnienia w innych firmach
    no bo jak sam nie bedzie mial pracy/kasa to jej nie wyda
    czyli nie kupi jakiegos produktu
    a spadek sprzedazy przelozy sie na zwolnienie w firmie
    produkcyjnej

    ciekawe ze przy obecnej sytuacji w kraju nie powstala jeszcze
    grupa
    pl.bezrobotni

    Piotr


  • 3. Data: 2002-11-08 11:42:14
    Temat: Re: Zwolnienia w bankow - warto przeczytac!
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    > w/g mnie nie ma sie z czego cieszyc
    > zwolnienia bankowcow pociagna zwolnienia w innych firmach
    > no bo jak sam nie bedzie mial pracy/kasa to jej nie wyda
    > czyli nie kupi jakiegos produktu
    > a spadek sprzedazy przelozy sie na zwolnienie w firmie
    > produkcyjnej

    Czy aby nie reprezentujesz postawy pewnego robotnika w Anglii ktory razem ze
    zwalnianymi przyjaciolmi wpadal do pierwszych fabryk i mlotami rozbijal
    mechaniczne maszyny tkackie?!?

    Zauwaz - ze ktos to oprogramowanie robi, ktos napelnia bankomaty, ktos tym
    wszystkim zawiaduje, ktos rozszerza dzialanosc, moze byc konkurencyjny - no
    wlasnie to ostatnie. Zobacz taki Multibank - male zatrudnienie, wysoka
    wydajnosc kanalow elektronicznych - niskie oprocentowanie. Niskie
    oprocentowanie - ludzie chetniej biora kredyty - chetniej biora kredyty -
    wiecej kupuja - wiecej kupuja - przedsiebiorcy wiecej zatrudniaja - takze
    tych zwalniancyh z bankow - ci maja prace - maja potrzeby - finansuja je z
    jeszce tanszych kredytow (masa krytyczna, konkurencja robi swoje) i kolka
    sie kreci.

    Jakos w USA wszyscy to rozumieja, u nas dalej ludzie uwarzaja, ze po co
    kupowac jedna koparke, jak 100 ludzi z powodzeniem tez wykopie row...
    Ech.



  • 4. Data: 2002-11-08 12:07:54
    Temat: Re: Zwolnienia w bankow - warto przeczytac!
    Od: "PiotR" <p...@p...com>


    > Zauwaz - ze ktos to oprogramowanie robi, ktos napelnia bankomaty, ktos tym
    > wszystkim zawiaduje, ktos rozszerza dzialanosc, moze byc konkurencyjny -
    no
    > wlasnie to ostatnie. Zobacz taki Multibank - male zatrudnienie, wysoka
    > wydajnosc kanalow elektronicznych - niskie oprocentowanie. Niskie
    > oprocentowanie - ludzie chetniej biora kredyty - chetniej biora kredyty -
    > wiecej kupuja - wiecej kupuja - przedsiebiorcy wiecej zatrudniaja - takze
    > tych zwalniancyh z bankow - ci maja prace - maja potrzeby - finansuja je z
    > jeszce tanszych kredytow (masa krytyczna, konkurencja robi swoje) i kolka
    > sie kreci.
    >
    > Jakos w USA wszyscy to rozumieja, u nas dalej ludzie uwarzaja, ze po co
    > kupowac jedna koparke, jak 100 ludzi z powodzeniem tez wykopie row...
    > Ech.
    >
    >
    chcialbys aby tak bylo
    ale Polska to taki dziwny kraj gdzie wszystko jest poobracane do gory nogami
    tymbardziej ze :
    oprogramowanie dla bankow jest w wiekszosci napisane za granica
    (ewentualnie dorobki w Polse)
    nawet przy oprocentowaniu kredytu 0 % bezrobotny go nie dostanie
    przedsiebiorca nie zwiekszy produkcji/zatrudnienia

    w/g mnie kolka sie kreca ale w ta druga strone

    lecz dobrze ze sa tez wsrod nas optymisci

    w USA koparke kupuje sie amerykanska ze sprzedazy ktore utrzymanie maja
    amerykanie
    w Polsce nie kupuje sie koparki polskiej, bankomatu polskiego,
    pieniezki do bankomatow nie sa wozone polskimi samochodami
    do nie dawna nie byly nawet drukowane w Polsce,
    pewnie nawet worki do przewozu pieniedzy nie sa polskie
    bron jaka maja ochroniarze, ich kamizelki kuloodporne ...
    Ech ...

    moi dziadkowie mowili - "my musimy zaciskac pasy by naszym dzieciom zylo sie
    lepiej"
    moi rodzice mowili - "my musimy zaciskac pasy by naszym dzieciom zylo sie
    lepiej"
    poki co nie mam dzieci ale juz zaczynam sie bac ze i ja to bede mowil

    To jest Polska wlasnie :(

    Piotr




  • 5. Data: 2002-11-08 12:30:13
    Temat: Re: Zwolnienia w bankow - warto przeczytac!
    Od: "Van GoGush" <G...@p...onet.pl>

    Oj to mnie zadziwiles teraz , przeciez jestes po "kierunku";).
    Zapewne wiesz ze prognozy wskazuja iz w przeciagu 10 najblizszych tylko 40%
    aktualnie zatrudnionych (we wszystkich dzialach gospodarki) bedzie mialo
    zatrudnienie. A wynika to z prostej przyczyny : technologia rozwija sie w
    takim tempie ze ludzie staja sie "zbedni" i zastepowani sa przez maszyny.


    Pozdrawiam



  • 6. Data: 2002-11-08 12:36:42
    Temat: Re: Zwolnienia w bankow - warto przeczytac!
    Od: "Kasia" <K...@e...pl>


    "Michał 'Amra' Macierzyński" wystukał co następuje:

    > Czy aby nie reprezentujesz postawy pewnego robotnika w Anglii ktory razem
    ze
    > zwalnianymi przyjaciolmi wpadal do pierwszych fabryk i mlotami rozbijal
    > mechaniczne maszyny tkackie?!?

    Wiesz to chyba nie o to całkiem chodzi ... Skala zwolnień przybiera na
    wartości. Zatrudnienie można redukować bez uszczerbku dla jakości usług do
    pewnego momentu. W chwili gdy redukuje się w oddziale 40 - 50 % personelu
    (oczywiście stopniowo, ale sumarycznie efekt jest taki) a pracy nie ubywa to
    dzieje się to kosztem klientów oraz pozostałych w pracy pracowników.
    Wydajność pracy jednego pracownika ma jakieś maksimum. Moja znajoma pracuje
    w BZ WBK, które p[o fuzji zredukowało we Wrocławskiej centrali ok. 40%
    personelu. Od średnio roku pracuje od godz. 7.30 do 22.00. W następnym
    miesiącu planowane są dalsze redukcje .... Pytanie brzmi - ile jeszcze
    (pomimo wdrażania nowego - podobno efektywniejszego systemu - ale to dopiero
    faza wstępna) jeden pracownik może przejąć obowiązków. A może w ogóle nie
    powinna wychodzić z pracy ??? Dodam na marginesie że wrocławski rynek pracy
    nie jest chłonny delikatnie to ujmując i kobieta za bardzo nie ma możliwości
    zmiany pracy...
    >
    > Zauwaz - ze ktos to oprogramowanie robi, ktos napelnia bankomaty, ktos tym
    > wszystkim zawiaduje, ktos rozszerza dzialanosc, moze byc konkurencyjny -
    no
    > wlasnie to ostatnie. Zobacz taki Multibank - male zatrudnienie, wysoka
    > wydajnosc kanalow elektronicznych - niskie oprocentowanie.

    Zauważ również że Multibank jest częścią grupy BRE Banku. I jesgo niskie
    zatrudnienie wynika z tego, że może on się posiłkować wewnątrzgrupowym
    outsorcingiem ....

    > Niskie
    > oprocentowanie - ludzie chetniej biora kredyty - chetniej biora kredyty -
    > wiecej kupuja - wiecej kupuja - przedsiebiorcy wiecej zatrudniaja - takze
    > tych zwalniancyh z bankow - ci maja prace - maja potrzeby - finansuja je z
    > jeszce tanszych kredytow (masa krytyczna, konkurencja robi swoje) i kolka
    > sie kreci.
    >
    > Jakos w USA wszyscy to rozumieja, u nas dalej ludzie uwarzaja, ze po co
    > kupowac jedna koparke, jak 100 ludzi z powodzeniem tez wykopie row...
    > Ech.

    Nie porównuj tych dwóch gospodarek - to śmieszne .... Różnic w warunkach
    rozwoju przedsiębiorczości jest tak dużo że nawet mni się nie kce pisać ....

    Pozdroofka
    >
    >



  • 7. Data: 2002-11-08 12:38:29
    Temat: Re: Zwolnienia w bankow - warto przeczytac!
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    > chcialbys aby tak bylo
    > ale Polska to taki dziwny kraj gdzie wszystko jest poobracane do gory
    nogami
    > tymbardziej ze :
    > oprogramowanie dla bankow jest w wiekszosci napisane za granica
    > (ewentualnie dorobki w Polse)

    Czy ja wiem? Czy takie firmy jak Softbank, Infovide (tak, ten Infovide ;),
    Rzeszowski Comp, Computerland to nie informatyzuja naszych bankow?!?
    Wiecej - taki Softbank bedzie informatyzowal Bialorus (pewnie zorba ;)

    > nawet przy oprocentowaniu kredytu 0 % bezrobotny go nie dostanie
    > przedsiebiorca nie zwiekszy produkcji/zatrudnienia

    huh
    Kapitalizm - to przeciez system w ktorym podaz przeznaczona jest na masowa
    konsumpcje. Dla duzej liczby klientow. Taki Henry Ford pierwszy to odkryl ;)


    > w/g mnie kolka sie kreca ale w ta druga strone
    >
    > lecz dobrze ze sa tez wsrod nas optymisci
    >
    > w USA koparke kupuje sie amerykanska ze sprzedazy ktore utrzymanie maja
    > amerykanie
    > w Polsce nie kupuje sie koparki polskiej, bankomatu polskiego,
    > pieniezki do bankomatow nie sa wozone polskimi samochodami
    > do nie dawna nie byly nawet drukowane w Polsce,
    > pewnie nawet worki do przewozu pieniedzy nie sa polskie
    > bron jaka maja ochroniarze, ich kamizelki kuloodporne ...
    > Ech ...
    >
    > moi dziadkowie mowili - "my musimy zaciskac pasy by naszym dzieciom zylo
    sie
    > lepiej"
    > moi rodzice mowili - "my musimy zaciskac pasy by naszym dzieciom zylo sie
    > lepiej"
    > poki co nie mam dzieci ale juz zaczynam sie bac ze i ja to bede mowil
    >
    > To jest Polska wlasnie :(

    Widzisz. Ja jednak uwazam, ze nikomu sie nie oplaca robic tego o czym
    piszesz (w przekjaskrawionej formie). Dlaczego? bo zeby te pieniazki,
    bankomaty, systemu kupic - musimy miec czym placic. A jak mozemy placic -
    jak chca nas zgnoic? Przeciez dzialaliby przeciwko sobie. Owszem - UE chce,
    zebsmy byli rnkiem zbytu - ale wszyscy maja swiadomosc, ze tylko i wylacznie
    bedzie to dobry dla nich deal jak bedziemy sie rozwijac. Bo komu pozniej
    sprzedadza supernowoczesne samoloty ;) A specjalizacjaw produkcji - zaawsze
    byla - i ten dualizm europekjski - my spichlerz Eurpy, oni nam technologie -
    byl od sredniowiecza - wiec nie ma co az tak plakac.

    A Polacy wlasnie przez ta swoja roszczeniowo-demagogiczna nature -
    doprowadzaja do tego, ze lepiej zamknac i od nowa wszystko budowac niz
    naprawiac to co jest. Sprobuj zrestrukturyzowac jakies duze
    przedsiebiorstwo - wysokie odprawy, strajki i tak dalej - lepiej zamknac w
    cholere (poczekac az samo upadnie) i potem przejac lub wybudowac nowe.
    Niestety.



  • 8. Data: 2002-11-08 13:05:16
    Temat: Re: Zwolnienia w bankow - warto przeczytac!
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    > Oj to mnie zadziwiles teraz , przeciez jestes po "kierunku";).
    > Zapewne wiesz ze prognozy wskazuja iz w przeciagu 10 najblizszych tylko
    40%
    > aktualnie zatrudnionych (we wszystkich dzialach gospodarki) bedzie mialo
    > zatrudnienie. A wynika to z prostej przyczyny : technologia rozwija sie w
    > takim tempie ze ludzie staja sie "zbedni" i zastepowani sa przez maszyny.

    Powidasz, ze tak pisza? A gdzie jesli mozna wiedziec?
    Bo ja czytalem o roznych "opowiesci dziwnej tresci".
    A to jak pod koniec XIX wieku rozprawy naukjowe powstawaly, ze Paryz
    nieedlugo utopi sie w konskim lajnie, a to w latach 70tych ubieglego wieku,
    ze jakos w tym momencie wzystkie zasobvy ropy naftowej sie skoncza, a to, ze
    ludzkosc wyginie, bo mnozy sie w postepie geometryczny, a zywnosc
    arytmetycznym.

    Podobnie jak na poczatku rewolucji przemyslowej - nie brano pod uwage
    postepu - np technologicznego. Czy jak 99% spoelczenstwa bylo rolnikami -
    ktossobie inaczej swiad wyobrazal (kto nas wyzywi? :) - a teraz w krajach
    takich jak USA, czy anglia - to sa jakies marne procenty spoleczenstwa.
    Jesli maszynny parowe zastapia tania sile robocza - co to bedzie? (i tutaj
    wypisz wymaluj twoje argumenty :) - i co?

    A wziales pod uwatge np. to - ze spoleczenstwo sie starzeje i jest bardziej
    nastawione na konsumpcje - masowa turystyka (uslugi, nowe badania w celu
    przedluzena zycia, rozrywka itak dalej i tak dalej. Teraz nastal czas
    uslug - i nie bronmy sie przed tym.
    to, ze nasi przodkowe od wiekow srtzelali z luku - nie znaczy ze ne
    powinnismy przesiasc sie na strzelby. Ktos ta cala informatyka musi przeciez
    sie zajmowac, naprawiac, i tak dalej.
    no i podstawowa rzecz - a na kiego te maszyny malyby produkowac - jakby nie
    bylo komu sprzedac?????????

    P.S. O teorii 20:80 tez czytalem ;) - wole byc w tych 20%

    MM



  • 9. Data: 2002-11-08 13:25:18
    Temat: Re: Zwolnienia w bankow - warto przeczytac!
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    > Wiesz to chyba nie o to całkiem chodzi ... Skala zwolnień przybiera na
    > wartości. Zatrudnienie można redukować bez uszczerbku dla jakości usług do
    > pewnego momentu. W chwili gdy redukuje się w oddziale 40 - 50 % personelu
    > (oczywiście stopniowo, ale sumarycznie efekt jest taki) a pracy nie ubywa
    to
    > dzieje się to kosztem klientów oraz pozostałych w pracy pracowników.
    > Wydajność pracy jednego pracownika ma jakieś maksimum. Moja znajoma
    pracuje

    Alez oczywiscie, ze ma. I trzeba miec tego swiadomosc. Ale - czesc zadan
    bank moze odac na zewatrz - nie musi tego robic pracownik. Czesc pracownikow
    to pracownicy bardzo niskiego szczebla - latwiej/taniej wynajac inna firme,
    zeby robila to sama za mnejsze pieniadze.
    A na koniec - nikt nikogo ne zmusza, zeby mial konto w BZ WBK. Przeciez
    jezeli nie odpowadaja ci uslugi tam swiadczone idziesz do banku, gdzie
    obsluga jest lepsza (na pewno taki jest ;).
    No i jeszcze - to wina takze kodeksu pracy - firmy boja sie zatrudniac
    pracownikow - bo trudno ich potem zwolnic.
    BTW Poczytaj o efektywnosci pracownikj.na klient - i niekoniecznie musisz
    czytac o bankowosci zagranicznej - porownaj nasze banki.

    > powinna wychodzić z pracy ??? Dodam na marginesie że wrocławski rynek
    pracy
    > nie jest chłonny delikatnie to ujmując i kobieta za bardzo nie ma
    możliwości
    > zmiany pracy...

    Ale czy to wina Banku? Czy to wina Irlandczykow? Jakos u nich tego typu
    problewmo az tak bardzo nie ma. (bede odszczekiwal, jak sam bede szedl do
    roboty juz czuje jak tak dalej bedzie ;)

    > Zauważ również że Multibank jest częścią grupy BRE Banku. I jesgo niskie
    > zatrudnienie wynika z tego, że może on się posiłkować wewnątrzgrupowym
    > outsorcingiem ....

    No ale czy to zle czy dobre?
    Dla mnie jako klienta - jest to idealne - mam super produkt, za niska cene,
    wysokie oprocentowanie i tak dalej.
    I mnie g. obchodzi, ze nie zatrudniaja wiecej ludzi (czy zwalniaja gdzie
    indziej) - przeciez ci ludzie pracuja za zyski klienta. A w tym momencie -
    jesli mam dobra obsluge - wieksze zyski (bank tez) - to nad czym tu
    deliberowac?

    Dalej twierdze, ze wlasnie na skutek wielu osob myslacych podobny do Was
    tokiem myslenia (wiekszosc spoleczenstwa) jest tak jak jest. Zwiazki
    zawodowe bornia swociu pracownikow - i maj w nosie wszystko inne - ale do
    zakutych lbow nie dochodzi, ze sami podcinaja galaz. nie widza zaleznosci -
    nas utrzymuja - to kosztuje - to gdzie indziej ludzie maja mniej pracy -
    mniej pieniedzy - mniej kupuja naszych produktow.

    > > Jakos w USA wszyscy to rozumieja, u nas dalej ludzie uwarzaja, ze po co
    > > kupowac jedna koparke, jak 100 ludzi z powodzeniem tez wykopie row...
    > > Ech.
    >
    > Nie porównuj tych dwóch gospodarek - to śmieszne .... Różnic w warunkach
    > rozwoju przedsiębiorczości jest tak dużo że nawet mni się nie kce pisać
    ....

    Ale ja nie porownuje gospodarek tylko mentalnosc ludzi tam mieszkajacych.
    80% ich PKB wytwarzane jest na samym rynku USA. Tam nie ma wielkiej
    rozpaczy, ze ktos stracil prace - po prostu idzie i znajduje inna - nawet na
    drugim koncu kraju - u nas - siedza na d. i placza - i uwazaja, ze Panstwo
    ma im pomagac... Panstwo pomaga - ale jak sie tnie tylko tych najbardziej
    produktywnych, to i z pustego Salomon nie naleje.
    W Polityce jakos w maju/czercu byl ciekawy artykul ile to wydajemy na
    zasilki dodatki (pomijam, ze najwiecej u nas rencistow na swiecie, a sredni
    wiek emeryta wcale nie wynosi 62,5 roku ;). ale oczywiscie wszysy uwazaja,
    zesie nalezy. "Nie sprzedawac majatku narodowego!!!", "Mnie sie nalezy.
    Panstwo musi zapewnic mi prace, zasilek, dodatek". Jakze to smutne.

    P.S. Nadal nie wiem, dlaczego to na mnie nazywano komuchem. ;) Ja mam tyle
    wspolengo z pogladami na gospodarke, jak z tresura sloni....



  • 10. Data: 2002-11-08 13:48:46
    Temat: Re: Zwolnienia w bankow - warto przeczytac!
    Od: "Van GoGush" <G...@p...onet.pl>

    > Powidasz, ze tak pisza? A gdzie jesli mozna wiedziec?

    Wiedza pochodzi od dwoch moich wykladowcow , ale jesli bedziesz bardzo
    uparty to postaram sie zapytac :)

    > Bo ja czytalem o roznych "opowiesci dziwnej tresci".
    kontunujac Twoj watek , mowilo sie o latajacych maszynach , broni
    zmiatajacej miasta z powierzchi ziemi , spacrowaniu po ksiezycu itd.

    > Jesli maszynny parowe zastapia tania sile robocza - co to bedzie? (i tutaj
    > wypisz wymaluj twoje argumenty :) - i co?
    NIe zrozumiales mnie to jest poprostu stwierdzenie ze tak bedzie i ja sie z
    nim zgadzam , sam napisales ze aktualnie tylko kilka procent jest w stanie
    wyzywic np. USA , a co z resztą ? i o tym wlasnie mowie nie potrzeba takiej
    ilosci ludzi do pracy.

    > A wziales pod uwatge np. to - ze spoleczenstwo sie starzeje i jest
    bardziej
    > nastawione na konsumpcje - masowa turystyka (uslugi, nowe badania w celu
    > przedluzena zycia, rozrywka itak dalej i tak dalej.

    Szczegolnie Ci bezrobotni , emeryci na Hawaje ;) (sory nie moglem sie
    powstrzymac)

    >Teraz nastal czas
    > uslug - i nie bronmy sie przed tym.

    O tym tez słyszalem (nie spalem na tych wykladach :) )

    > to, ze nasi przodkowe od wiekow srtzelali z luku - nie znaczy ze ne
    > powinnismy przesiasc sie na strzelby. Ktos ta cala informatyka musi
    przeciez
    > sie zajmowac, naprawiac, i tak dalej.
    NIe chodzi tylko o informatyke ale o caloksztalt technologii 10 informatykow
    tworzy oprogramoaine w wyniku ktorego prace traci 2000 ludzi , chodzi o
    proporcje .

    > no i podstawowa rzecz - a na kiego te maszyny malyby produkowac - jakby
    nie
    > bylo komu sprzedac?????????

    dla tych 40 % wlasnie

    > P.S. O teorii 20:80 tez czytalem ;) - wole byc w tych 20%

    Ja tyz

    Pozdrawiam


strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1