Użytkownik "JaKi" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bb03mv$sde$1@inews.gazeta.pl...

> > Nawet po upływie terminu jej ważności???
>
> Rachunek masz czynny jeszcze po uplywie terminu waznosci - mysle ze przez
2
> tyg minimum.

Nie jest to regułą. ING zamykasz od ręki, jak już mówiłem...

A dodatkowo nie jest to sprawa sklepu. Ja mogę mieć układ z bankiem
jakokolwiek, a sklepowi nic do tego...

A numer karty też mogę zjeść / spalić...

Poza tym szczerze wątpię, aby można było dokonać uznania na przeterminowaną
kartę.

> Typowa mentalnosc Polakow? Grunt zeby pod siebie bylo dobrze? Daleko nam
> jeszcze do cywilizowanych krajow :-/ ale z takim podejsciem szybko sie to
> nie zmieni :-/ Ja jednak wole procedury ktore ani nie sa uciazliwe i ktore
> wymagaja minimum dobrej woli.

Tu nie chodzi o mentalność. Chodzi o to, że sklep nie jest tutaj od
decydowania kiedy będzie lepiej bankowi, a kiedy nie. Nie reprezentuje on
jego interesów.

Nie mam nic przeciwko temu, żeby wpierw obsługa chciała kartę 'oryginalną'.
Ale jeśli klient nie może jej lub numeru udostępnić z JAKICHKOLWIEK powodów,
do czego ma pełne prawo - MUSI mieć możliwość uzyskania pieniędzy w inny
sposób...

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara
w...@p...onet.pl; 0501950782

do góry

Użytkownik "JaKi" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bb08rj$b9e$1@inews.gazeta.pl...

> > A jezeli nawet minelo tylko 7 dni i w ciagu tych dni zlikwidowalem
> > konto?
> >
> Konta nie likwiduje sie od reki - masz okres w ktorym bank czeka na splyw
i
> rozliczenie transakcji dokonanych kartami bankowymi.

Uparłeś się. NIE jest to regułą. Poza tym układy ja <-> bank to układy, w
które sklep nie powinien się mieszać. To NIE jego sprawa.

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara
w...@p...onet.pl; 0501950782

do góry

JaKi wrote:
> Uzytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@d...pm.waw.pl> napisal w
> wiadomosci news:m3brxotm6m.fsf@defiant.pm.waw.pl...
>
>> Czy sklep jest wlasciwa strona do decydowania o tym, co dla banku
>> jest wygodne a co nie?
>
> A czy merchant nie dziala w oparciu o pewne umowy ktore go
> obowiazjuja?

A co mnie to obchodzi? Klienta nie obchodzą umowy sklepu z kimś tam jeszcze
(aklajerem, bankiem etc.)Zwracam towar - chcę pieniądze. Jak mam tę samą
kartę, to ją daję, jak nie to nie i sklepowi nic do tego, czy to była KK,
charge, czy debetowa.


--
Pozdrowienia,
Glenn



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Piotr Czerewko wrote:
>> Mysle ze jest na to jakis sposob - moze wypowiedzial by sie
>> przedstawiciel reala :)
>
> po to w takich sieciach są skrocone numery do centrum rozliczeniowego,
> oczywiscie ze w takich sytuacjach robi sie wyjątki i np. zwraca
> gotówką.

Jakie wyjątki? Idę do sklepu - zwracam towar. Nie jestem obowiązana przy tej
okazji tłumaczyć w ogóle, dlaczego do zwrotu należności nie daję tej samej
karty - sprzedawcy nic do tego. Ma mi po prostu zwrócić należność. Może co
najwyżej poprosić o tę samą kartę, ale nic więcej.


--
Pozdrowienia,
Glenn




--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

JaKi wrote:

>
> BTW - jestes na tyle swiety ze _nigdy_ za zgoda np pani w urzedzie nie
> podpisywales sie za kogos z rodziny (oczywiscie za jego zgoda)?

To nie jest kwestia "świętości" tylko elementarnej uczciwości. Pisałeś cos o
mentalności Polaków - może zacznij od swojej?


--
Pozdrowienia,
Glenn



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "JaKi" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bb098f$c7b$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bb07ec$2le4$1@foka.acn.pl...
>
> > Podpisales sie prawie podobnie jak na karcie. To nie była Twoja karta ?
> > Mamusi? Czyli sfalszowales podpis mamusi. I to jest powod, zeby chwalić
> > Reala ?
> >
> BTW - jestes na tyle swiety ze _nigdy_ za zgoda np pani w urzedzie nie
> podpisywales sie za kogos z rodziny (oczywiscie za jego zgoda)?

A co ma do tego moja świętość.
Jeden gość z grupy pl.soc.prawo tez sie podpisywał za zgodą i ma teraz
sprawę w sądzie.
Poczytaj google.

Karol

do góry

Użytkownik "JaKi" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bb08s3$b9e$2@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Karol" <a...@b...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bb07ec$2le4$1@foka.acn.pl...
>
> > Podpisales sie prawie podobnie jak na karcie. To nie była Twoja karta ?
> > Mamusi? Czyli sfalszowales podpis mamusi. I to jest powod, zeby chwalić
> > Reala ?
> >
>
> ? Zuwaz ze podpis byl w przypadku _zwrotu_ a nie platnosci. Numer karty
> wlasciciela zostala podany i zostal uznany rachunek wlasciciela karty -
> niczyj inny. Doczytaj tez dokladnie, ze w przypadku platnosci, podpis
kazdej
> transakcji jest dokladnie sprawdzany - nawet tej na ok 9 PLN.

I co z tego. Pochwaliłbym Real, gdyby kazali się Tobie podpisac Twoim
nazwiskiem.
Jak odbieram cudze karty w banku to sie podpisuje swoim nazwiskiem, a nie
uzytkownika karty.

Pozdrawiam,
Karol

do góry

> A co ma do tego moja świętość.
> Jeden gość z grupy pl.soc.prawo tez sie podpisywał za zgodą i ma teraz
> sprawę w sądzie.
> Poczytaj google.

dokladnie o to chodzi, Karol masz swieta racje.

Pozdr,
Piotrek

do góry

Użytkownik "Piotr Czerewko" <p...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
news:3ed3cd16$1@news.vogel.pl...
>
> > A co ma do tego moja świętość.
> > Jeden gość z grupy pl.soc.prawo tez sie podpisywał za zgodą i ma teraz
> > sprawę w sądzie.
> > Poczytaj google.
>
> dokladnie o to chodzi, Karol masz swieta racje.

Małe uściślenie: podpisywał sie na fakturach VAT.

Karol

do góry

Uzytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@d...pm.waw.pl> napisal w wiadomosci
news:m3n0h8p7s1.fsf@defiant.pm.waw.pl...

> Rozumiem, ze tylko przez roztargnienie zapomniales tu je przytoczyc?

Nie :)

--
JaKi



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry