Witam! Skladalem wlasnie przed chwila wniosek o przeniesienie karty z mbanku
do mille. We wniosku pytaja sie tylko czy chce wlaczyc ubezpieczenia "W
podrozy" i "Pewna splata". Nie pytaja o "Bezpieczna karte". Czy jest pozniej
mozliwosc wylaczenia pakietu "Bezpieczna karta", ktory wg cennika kosztuje
4.99zl?

--
Pozdrawiam

do góry

"bartekE320" <k...@g...com> wrote in message
news:fv7n3h$8si$1@news.onet.pl...
> Witam! Skladalem wlasnie przed chwila wniosek o przeniesienie karty z
> mbanku do mille. We wniosku pytaja sie tylko czy chce wlaczyc
> ubezpieczenia "W podrozy" i "Pewna splata". Nie pytaja o "Bezpieczna
> karte". Czy jest pozniej mozliwosc wylaczenia pakietu "Bezpieczna karta",
> ktory wg cennika kosztuje 4.99zl?

Juz wszystko wiem - mozna wylaczyc - oddzwonili z pozytywna decyzja po 15min
od zlozenia wniosku. Niezle...


--
Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "bartekE320" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:fv7nro$fgi$1@news.onet.pl...

> oddzwonili z pozytywna decyzja po 15min od zlozenia wniosku. Niezle...

no to teraz sobie poczekasz. ja czekałem 25 dni na kartę.
i dowiedziałem sie w międzyczasie, że nikt w tym banku nic nie wie. próbę
przeprowadziłem na 6 osobach, 100% nie wiedziało gdzie jest karta, na jakim
etapie, czy w ogóle została wytłoczona i wysłana... nawet nie chcieli słyszeć że
podam numer umowy kredytowej - numer ich dokumentu przecież. cyrk!

= = =

dla porównania chwalę inny bank:

wniosek o vise gold reiffeisena złozyłem w tym samym czasie (dzień później) i
kartę otrzymałem pocztą na czwarty dzień roboczy.

ale żeby reiffeissen nie obrósł w piórka - opowieść, jak się u nich wyrabia
kartę dodatkową - też mało kto wie w banku, chyba ostatniej osobie zależało
tylko:

1. wchodzę na www, wysyłam zapytanie, czy można przez www, a jeśli nie to jak?

2. zapytanie już wysłałem i w tym momencie zauważam, że jest link na stronie
"wniosek o kartę dodatkową".
pomyślałem trudno, ślepy jestem, zrobię tak jak odpiszą, zaufam, że to będzie
najszybsze.

3. facet odpisuje, że na www (!) nie można (!), mam zadzwonić na infolinię i tam
nawijac o co mi chodzi.

4. dzwonię na infolinię (+48 22 cośtam i końcówka 99), gdzie kobieta mnie
informuje, że muszę iść do oddziału. nawet mi wyliczyła oddziały w mieście. to
wg niej jedyna droga.

5. po południu tego samego dnia co punkt 4. dzwoni na moją komórkę numer
zastrzeżony - laska z reffeissen się przedstawia, weryfikuje, wyjaśnie że wie że
pytałem o kartę dodatkową do mojego golda i że ona to załatwi następująco:
wysyła mi wniosek/formularz na adres pocztą tradycyjną, wypełniam, odsyłam na
ich koszt i dostanę kartę.

ręce opadają...

K>N>S>

do góry

Konrad N>S> napisał(a):
> no to teraz sobie poczekasz. ja czekałem 25 dni na kartę.

A ja na AmExa Gold czekalem chyba 3 dni.

> i dowiedziałem sie w międzyczasie, że nikt w tym banku nic nie wie.
> próbę przeprowadziłem na 6 osobach, 100% nie wiedziało gdzie jest karta,
> na jakim etapie, czy w ogóle została wytłoczona i wysłana... nawet nie
> chcieli słyszeć że podam numer umowy kredytowej - numer ich dokumentu
> przecież. cyrk!

W Millenium tego nie wiedza. Niby jak konsultant, ktory ma dostep do
konta ma sprawdzic czy karta sie juz robi fizycznie ? Po prostu nie
podaja im takich danych.


--
Mithos

do góry

Użytkownik "Konrad N>S>" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fv7t4m$1qfs$1@opal.icpnet.pl...
> Użytkownik "bartekE320" <k...@g...com> napisał w wiadomości
> news:fv7nro$fgi$1@news.onet.pl...
>
>> oddzwonili z pozytywna decyzja po 15min od zlozenia wniosku. Niezle...
>
> no to teraz sobie poczekasz. ja czekałem 25 dni na kartę.
> i dowiedziałem sie w międzyczasie, że nikt w tym banku nic nie wie. próbę
> przeprowadziłem na 6 osobach, 100% nie wiedziało gdzie jest karta, na
> jakim etapie, czy w ogóle została wytłoczona i wysłana... nawet nie
> chcieli słyszeć że podam numer umowy kredytowej - numer ich dokumentu
> przecież. cyrk!


No w moim przypadku karta na trzeci dzień czekała w oddziale. Wprawdzie
panienka nie umiała znaleźć blankietu z pinem do karty dodatkowej (sama KD
doszła pocztą dwa dni później), bo koleżanka zapomniała go włożyć do
segregatora (jak się okazało, trzymała u siebie w szafce) - ale generalnie
pozytywne wrażenie.

Tyle że to była karta z przeniesienia (z Citi), więc może im zależało.

Następnego dnia tę samą kartę "przeniosłem" do Raiffeisen, wrażenie z
obsługi jeszcze milsze.

Przeniósłszy jedną kartę do dwóch banków, chciałem zamknąć Citi jak porządny
obywatel - ale wyperswadowali mi to, zwalniając z opłaty rocznej.

Zostałem z trzema kartami...

pzdr.
k.

do góry